hej - dopiero dotarłem :/
super impreza - pozdrowienia dla polish corner (i nielicznych pozostałych odszepieńcó∑)
recenzja niebawem na ppa
a na razie graty dla naszych partyjnych reprezentantów kraju ;)
wygranych i przegranych, bo dużo dobra nie zostało docenione - chodzi mi szczególnie o muzykę gdzie mimo wysokiego poziomu nikt chyba? nie wbił się na podium
pełny szacun też dla autorów exe - nam się znowu nie udało :/
co do grafy - dzięki :)
Praca powstała w całości na party (projekt* zrobiłem w domu - ale miał być do innej produkcji - nie pod pixel-art). Zabrałem się za pikselowanie dopiero w sobotę po oddaniu prodki na c64. Czyli 15 sobota, do 15 w niedzielę – dla mnie to rekord i jednocześnie duży sukces – pierwsza grafika którą mogę od biedy uznać za skończoną od dłuższego czasu.
Przy czym nie polecam tego sportu - szkoda imprezy i zdrowia.
Paleta - pierwszy raz bardzo (pomijając grafy na atari - co tłumaczy pewnie wzmiankę na portalu JIL) restrykcyjnie trzymałem się "za ryj" z kolorami i sępiłem na detale. Które finalnie nie weszły do pracy. Skończyło się na 24 kolorkach zamiast 32 - kolejny mój rekord.
Duże dzięki dla Blackwine'a (dreamweb headquarters breslau - że pozwolę sobie sparafrazować lingwistycznie tytuł pewnego dema ;P ) - miałem niemalże live preview z realhardware - rzutnik podpięty do ami. Ale i tak dwa kolory są zrębane - za mało czasu na fix. Całość od zera w grafx2.
Dodatkowo dzisiaj jak odeśpię - wrzucę amigowe compo jak zwykle w pixelowo amigowy wątek sceniczny.
Co do kolejności – przypadek nie, tylko technika "podkręcania" napięcia - sam bym zrobił to tak samo. Natomiast nie ma co ukrywać, że kolejność ma duży wpływ na głosy - zwłaszcza ostatnia praca (ją zapamiętujemy z kompo).
Tak więc następnym razem muszę zrobić dużo lepszą pracę od Slay'a ;p
- graty meeen, dobrze to wyglądało na big screenie
btw. czy mi się wydaje czy coś poprawili z big screenem?
Chyba tylko grafa z gameboya wyglądała okrutnie
*założyłem sobie by przedstawić jak mogłaby wyglądać "istota" z atlantydy i w tym celu wymieszałem cechy azjatyckie, afrykańskie + troszkę z ameryki południowej, europy
– wydatne usta, długa szyja, "wystające" oczy itp. (tytuł pracy - atlantis)