Aktualności Forum Graffiti Publicystyka Teleport
  • Alfabet śmierci

21.04.2008 16:37, autor artykułu: Hubez
odsłon: 11828, powiększ obrazki, wersja do wydruku,

Alfabet śmierci

Alfabet śmierciAlfabet śmierci "Alfabet śmierci" to gra przygodowa w całości oparta na statycznych ekranach, składających się z zeskanowanych zdjęć. Ta metoda tworzenia grafiki była modna w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Pozwalała bardzo szybko stworzyć oprawę graficzną gier (głównie z gatunku gier przygodowych). Powstało ich wiele, w tym kilka polskich m.in. "Sen" czy wydana na PC "Tajemnica statuetki". Czasami autorzy jednak aż nadto szli na łatwiznę, gdyż wynik ich pracy nie był zadowalający. W przypadku opisywanego tytułu nie wyszło to jednak źle, a dzięki temu gra posiada specyficzny klimat. Akcja rozgrywa się w Polsce, w małym miasteczku, gdzie dochodzi do dziwnych i niepokojących wydarzeń.

Historia rozpoczyna się od telefonu, który w nocy otrzymałeś od swojego kolegi ze szkolnej ławy - Wojtka. Wpadł on w poważne tarapaty i grozi mu wielkie niebezpieczeństwo. Bez zastanowienia pakujesz swoje rzeczy i wsiadasz do pociągu, który jedzie do Dębów, Twojej rodzinnej miejscowości. W trakcie podróży zaczepia Cię staruszek, dostajesz zastrzyk z jakiegoś dziwnego środka oraz silny cios w tył głowy... Jesteś oszołomiony... Budzisz się na peronie kolejowym, gdzie rozpoczyna się gra. Od tego momentu masz do rozwiązania szereg dziwnych zagadek, w tym morderstwo swojego przyjaciela.

Naszym zadaniem jest odszukiwanie, zbieranie i używanie przedmiotów oraz rozmowa z napotkanymi osobami. Ten ostatni element towarzyszyć będzie nam najczęściej. Zazwyczaj otrzymujemy kilka wariantów pytań i odpowiedzi, które pozwalają zdobyć potrzebne informacje niezbędne do dalszej rozgrywki. Należy jednak uważać, gdyż jedno głupie słowo bądź gest może doprowadzić do przedwczesnego zakończenia gry.

Alfabet śmierciAlfabet śmierci Część przedmiotów, które znajdziemy nie odgrywa w grze istotnej roli - są niepotrzebne do ukończenia gry. Znajdują one jednak tzw. drugoplanowe zastosowanie. Na przykład, znalezione na drodze papierosy możemy dać sprzedawczyni w sklepie, za które nam podziękuje, gdyż jej mąż dużo pali. Podobnie jest z lokacjami - są takie, które nie odgrywają żadnej roli. Klimat gry podkreśla fakt, iż akcja gry rozgrywa się w małym, polskim miasteczku, wszystkie postacie występujące w grze mają rodzime imiona oraz nazwiska. Będziemy poruszać się po różnych okolicach: mieście, placu targowym, a nawet zwiedzimy dom wróżki.

Zagadki jakie przygotowali autorzy są dość trudne i zarazem dziwne. Czasem można odnieść wrażenie iż najpierw do gry wykonano zdjęcia, a potem napisano scenariusz, który nijak nie pasuje do zdjęć. Ciekawym przykładem może być zabicie pielęgniarki za pomocą... parasola.

Grę obsługujemy myszką. Do wyboru mamy 5 ikon reprezentujących czynności: rozmawiaj, oglądaj, użyj, otwórz, weź/daj. Interfejs jest przejrzysty i łatwy w obsłudze - znajduje się po prawej stronie ekranu wraz z inwentarzem, który posiadamy. U dołu wyświetlane są treści dialogów. Pozostały obszar ekranu został wygospodarowany na zdjęcie lokacji.

Od strony graficznej "Alfabet śmierci" prezentuje się lepiej niż większość gier wyposażonych w dygitalizowaną grafikę - zdjęcia są wyraźne i znacznie ostrzejsze. Niektóre wyszły naprawdę bardzo ładnie (chatka nadleśnictwa w Dębach), inne trochę gorzej. Gra w wersji AGA działa w 256 kolorach w rozdzielczości 640x256. Szkoda tylko, że nie ma żadnych animowanych elementów, wszystko jest statyczne. Lokacji, po których możemy się poruszać jest około 70. Nie odwzorowano żadnych cyklów czasowych, cała akcja gry rozgrywa się o jednej porze dnia.

Alfabet śmierci Modułów muzycznych w grze jest kilka, zmieniają się w zależności od tego w jakiej znajdujemy się sytuacji. Osobiście muzyka przypadła mi do gustu. Jeśli komuś się nie podoba, można ją wyłączyć w ustawieniach. Nie ma żadnych efektów dźwiękowych.

"Alfabet śmierci" przeznaczony jest dla osób, które lubią taki gatunek gier. Fani zręcznościówek oraz innych gier, które wymagają szybkiego machania joystickiem będą z oczywistych względów zawiedzeni i pewnie szybko wyłączą grę. Oceniając grę dałbym jej czwórkę z minusem - głównie za dość dobrą grafikę oraz klimat. Zdjęcia ogląda się z przyjemnością, muzyka nie drażni, interfejs jest przyjazny użytkownikowi. Razi trochę fabuła i dziwaczne zagadki, które zostały wręcz wymyślone na siłę. Niemniej jednak, jak na polską produkcję, gra reprezentuje przyzwoity poziom. Jest to jedna z niewielu wydanych na Amigę polskich przygodówek opartych na statycznych zdjęciach, która, mimo kilku wad i miejscami dziwnej fabuły, jest pozycją godną polecenia i z pewnością przyciągnie fanów "przygodówek" na kilka dłuższych wieczorów.

W grze istnieje możliwość zapisu maksymalnie 3 stanów gry, co jest dużym udogodnieniem. W opisywanej przeze mnie wersji (AGA) gra zajmuje 4 dyskietki plus wymagany jest dodatkowy dysk na zapisy. Wersja dla ECS zajmuje 3 dyski i posiada znacznie gorszą jakościowo grafikę. W obydwu wersjach brakuje możliwości instalacji gry na dysk twardy.


 Alfabet śmierci - Seven Stars 1996 
85 (AGA), 65 (ECS) 4 (AGA), 3 (ECS) Alfabet śmierci - Seven Stars'1996
75
80
Bardzo dobra, klimatyczna polska przygodówka.

komentarzy: 20ostatni: 09.04.2018 15:27
Na stronie SCENA.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem