Akcja gry toczy się w odległej przyszłości, w roku 2166, na jednym z ziemskich oceanów. W wyniku ruchu płyt tektonicznych wyłonił się tajemniczy archipelag wysp wulkanicznych, bogaty w surowce energetyczne. Postanowiono wysłać ekspedycję, której zadaniem miała być ocena całej sytuacji i ewentualne przejęcie kontroli nad archipelagiem. Zdecydowano się wysłać dwa lotniskowce. Jak powszechnie wiadomo, świat pełen jest ludzi chętnych do władania strategicznymi regionami, jakim niewątpliwie jest również ten archipelag. Terrorystyczna organizacja STANZA porwała i przejęła jeden z lotniskowców o nazwie Omega i rozpoczęła zajmowanie regionu. Drugim lotniskowcem - Epsilon - dowodzisz Ty, a Twoim zadaniem jest zniszczenie okupanta.

"Carrier Command" to połączenie taktycznej gry wojennej z elementami zręcznościowymi osadzonej w środowisku 3D. Zadaniem gracza jest przejęcie kontroli nad archipelagiem wysp. Do dyspozycji posiadamy wspomniany uzbrojony lotniskowiec, na którego pokładzie znajdują się jednostki powietrzne (Manta) oraz jednostki naziemno-wodne (Walrus). Przejęcie kontroli oznacza nie tylko usunięcie przeciwnika z okupowanego regionu, lecz także stworzenie sieci logistycznej, która zapewni, w trakcie dalszej batalii, szybszy dostęp do zasobów oraz sił wsparcia.

Przejmując kolejno wyspy musisz zadecydować o ich przeznaczeniu. Masz do wyboru cztery rodzaje: wyspa z surowcami, gdzie odbywać się będzie wydobycie, wyspa-fabryka, na której dokonywane będzie przetwarzanie surowców na produkty (paliwo, broń, pojazdy), wyspa-magazyn, której zadaniem jest gromadzenie wytworzonych produktów oraz wyspa obrony. Warto zaznaczyć, że wyspa-magazyn nie może zostać wybudowana na wyspie dziewiczej (kolor zielony). Musi to być wyspa, która już posiada jakąś określoną funkcję. Skoro mowa o zdobywaniu wysp, można je po prostu zajmować gdy są niczyje (zielone) lub przejmować gdy należą do wroga (czerwone). Przejęcie wyspy może odbyć się na dwa sposoby:
- całkowite zniszczenie centrów komputerowych na niej się znajdujących
- przejęcie całej infrastruktury wyspy przez przeprogramowanie centrum komputerowego na niej się znajdującego (służy do tego kapsuła z wirusem).
Jak nie trudno wywnioskować, istotną funkcję posiada wyspa-magazyn, która pozwala na stopniowe przemieszczanie w głąb archipelagu źródła zaopatrzenia dla naszych jednostek (o ile nie zostanie przerwany łańcuch logistyczny).

W trakcie rozgrywki dowodzisz głównie lotniskowcem wraz z jego systemem laserowym, rakietowym, magazynem flar i boi. Decydujesz także o priorytecie czynionych napraw. Dodatkowo w każdej chwili możesz wydać rozkaz wysłania pojazdów powietrznych lub naziemno-wodnych celem odparcia ataku lub przejęcia/zajęcia wyspy. W tym celu należy odpowiednio przygotować dany pojazd, załadować go, wyposażyć w stosowną broń, zaprogramować cel podróży, aż wreszcie rozpocząć procedurę startu. Oczywiście tworząc cel podróży należy wziąć poprawkę na to, czy wystarczy nam paliwa, aby do niego dotrzeć. Ten element ma ogromne znaczenie w dalszej części rozgrywki, gdy już trochę się rozbudujesz. Warto wspomnieć, że nad każdym z pojazdów możesz w dowolnym momencie przejąć kontrolę. Wówczas los ładunku, jak i pojazdu jest całkowicie w naszych rękach. Jednocześnie gra nabiera trochę innego wymiaru stając się swoistym symulatorem.

Z początku wszystko wydaje się bardzo skomplikowane. Mnóstwo ekranów i gąszcz wszelkiego rodzaju nieopisanych ikon, na których widnieją charakterystyczne symbole. Jednak zdolność logicznego myślenia sprawi, że szybko nauczymy się obsługi gry i "klikologia stosowana" nie będzie nam straszna. Sprawę bardzo, ale to bardzo, ułatwia obszerna dokumentacja, a w zasadzie książka, w której znajdziemy wszystko, co niezbędne. Warto zaznaczyć, że grę możemy rozpocząć na dwa sposoby, które, nie wiedzieć czemu, określono mianem wariantu strategicznego i "akcji". Niech nie zmylą Was te nazwy, gdyż w zasadzie jest to ta sama gra, a różnica polega na tym, gdzie rozpoczniemy. W pierwszym przypadku, zdecydowanie polecanym dla osób oswajających się z grą, zaczynamy w momencie gdy lotniskowiec dociera do archipelagu wysp. Nasze zadanie to wspomniane zasiedlanie wysp, budowa sieci logistycznej, odpieranie ataków i stopniowe przesuwanie się w rejony wroga celem przejmowania jego terytorium, a w efekcie jego zniszczenie. Można nazwać ten wariant "grą pełną", gdyż pozwala on od początku do końca przeprowadzić batalię na archipelagu. Wariant drugi sprowadza się do tego samego, tyle że jesteśmy już w połowie drogi. To znaczy, część wysp już należy do nas, są zasiedlone i pracują. Główny nacisk musimy więc położyć na odpieranie ataków wroga oraz akcję ofensywną w kierunku przeciwnika. Zaznaczyć trzeba, że ten wariant gry nadaje się wyłącznie dla osób, które już potrafią poruszać się po wszystkich ekranach gry i potrafią się we wszystkim, co gra oferuje odnaleźć. Żółtodzioby najzwyczajniej w świecie polegną już po pierwszych minutach i łatwo zniechęcą się do tytułu.

Grafikę w grze, jak na czasy gdy została wydana, stanowią dosyć rewolucyjne, szybkie obiekty wektorowe - czyli mamy pełne 3D. Ujęcia z różnych kamer, przybliżenia, oddalenia. Nic tylko zasiąść za sterami Manty i lecieć na podbój kolejnej wyspy. Obiekty nie są teksturowane, lecz szybko przestaniemy na to zwracać uwagę. Rozgrywka pochłonie nas bez reszty. Efekty dźwiękowe bardzo standardowe: odgłos pracy silników, strzały, szum wody. W grze występuje jeden motyw muzyczny na ekranie tytułowym - całkiem przyjemny, lecz trochę przykrótki.

"Carrier Command" to jedna z wielu klasycznych pozycji, które zaistniały w świecie komputerów. Wydana pierwotnie w roku 1988 doczekała się mnóstwa konwersji na różne platformy. To, co w tej grze najbardziej urzeka, to rzadko spotykana możliwość strategicznego dowodzenia połączona z możliwością bezpośredniego "wzięcia sprawy w swoje ręce". Do tego wszystkiego należy jeszcze dodać fakt, że należy być przewidywalnym i starać się nie zostać zaskoczonym przez przeciwnika. Poza tym gra niesamowicie wciąga i przyciąga. Nawet jeżeli nie chcemy bawić się w to całe tworzenie sieci logistycznej, zawsze możemy zasiąść za sterami Manty czy Walrusa i polatać lub pojeździć siejąc po prostu zniszczenie.

Gra zajmuje jeden dysk. Wymagania są minimalne. Instalacja na dysk twardy możliwa dzięki WHDLoad. Gra posiada wybór języka pomiędzy angielskim, niemieckim i włoskim.

Dla zainteresowanych, w styczniu 2003 Martin Bell powołał do życia projekt Carrier 2, który stanowi implementację oryginalnego pomysłu "Carrier Command" w środowisku OpenGL.

KILKA RAD DLA POCZĄTKUJĄCYCH

• Wszystkie wyspy są ze sobą połączone podwodnymi rurociągami. Jednak jeżeli wyspa wroga znajdzie się na linii dwóch Twoich wysp, transport odbywający się w rurociągach zostaje znacznie spowolniony lub całkowicie zatrzymany. Wykorzystaj to atakując przeciwnika, jak również broniąc się.
• Gdy pilotujesz jeden z Twoich pojazdów, staraj się nie oddalać zbyt daleko od lotniskowca. Stracisz kontakt radiowy i pojazd może zostać zniszczony.
• Za wszelką cenę ochraniaj wyspy-magazyny.
• Lotniskowiec powinien zawsze mieć pełne zbiorniki paliwa. Gdy poziom paliwa spadnie poniżej połowy, za wszelką cenę uzupełnij niedobory.
• W miarę postępu w grze i przesuwania się w głąb archipelagu przesuwaj także wyspę-magazyn.
• Używaj mądrze systemu napraw. Istnieje pewna określona ilość jednostek naprawy. Jeżeli wszystko otrzyma najwyższy priorytet napraw, to tak samo jakby wszystko otrzymało najniższy.

TIPS 'N TRICKS

Na głównym ekranie można wcisnąć kombinację klawiszy CTRL i M, aby powrócić do tytułowego ekranu i posłuchać muzyki. Po zainstalowaniu gry przy pomocy programu instalacyjnego WHDLoad możliwe jest to także po wciśnięciu klawisza F1.

Klawisz 6 z klawiatury numerycznej wciśnięty na głównym ekranie wyświetla testową paletę gry.

Po spauzowaniu gry można wpisać THE BEST IS YET TO BE (wraz ze spacjami). Pojawi się informacja, że zadziałało. Od tej chwili klawiszami + i - z klawiatury numerycznej włączamy i wyłączamy wrażliwość naszych pojazdów na ataki przeciwnika. Nadal jednak można się rozbić.

Rady dla początkujących i tips 'n tricks zaczerpnięte z sieci.

Carrier Command - Rainbird & Realtime Games 1988
	55		1
	55		ECS
	85
	Połączenie strategii i symulatora osadzone w szybkiej grafice 3D. Niesamowicie wciągające.