Aktualności Forum Graffiti Publicystyka Teleport
  • F17 Challenge

26.12.2005 16:59, autor artykułu: Sebastian Rosa
odsłon: 5644, powiększ obrazki, wersja do wydruku,

F17 Challenge

F17 ChallengeF17 Challenge "F17 Challenge" to jeden ze słabszych tytułów wydanych przez Team17. Możliwe, że głównym tego powodem tego jest fakt, że gra została tylko wydana przez Brytyjczyków, a jedyną osobą, którą brała jakikolwiek udział w pracach nad nią był Martin Brown. Grę w całości stworzył zespół programistów spod szyldu Holodream, którzy w światku amigowym zadebiutowali właśnie tym tytułem. Co stało się później z tą firmą? Trudno powiedzieć. Więcej produkcji spod ich bandery nie było, lecz niektóre nazwiska pojawiły się jeszcze tu i ówdzie przy okazji innych projektów.

Wracając jednak do gry, jak sugeruje tytuł, są to wyścigi bolidów formuły jeden. Gra ma charakter zręcznościowy i często jest przyrównywana do serii gier "Lotus", głównie z uwagi na bardzo płynną i dokładną animację oraz zbliżoną w wyglądzie grafikę. Autorzy postawili na rozrywkę wynikającą po prostu z jazdy po jednym z szesnastu torów rozrzuconych po całym świecie. Na początek możemy wybrać kolor naszej maszyny (element czysto estetyczny), zdecydować się na poziom trudności, sposób sterowania, rodzaj skrzyni biegów, ilość okrążeń do pokonania czy też wpisanie nazwisk kierowców oraz nazw stajni, do jakich będą przynależeć. Stosowne ustawienia możemy zapisać, co muszę przyznać, nie zdarza się często w tego typu grach.

Czas zacząć rozgrywkę. Ci, którzy nie czują się na siłach mogą na początek pojeździć po fikcyjnym torze (z przeciwnikami lub bez), aby nauczyć się sterowania i wczuć w grę. Można także spróbować pojedynczego wyścigu na dowolnym z 16 torów rozmieszczonych w różnych krajach świata oraz rozpocząć właściwe mistrzostwa. W przypadku pojedynczego wyścigu, po wyborze toru, praktycznie natychmiast rozpoczynamy wyścig. W przypadku mistrzostw mamy dodatkowo możliwość wczytania lub zapisania stanu gry (na sześciu pozycjach) oraz przejechania dwóch okrążeń w ramach kwalifikacji (uzyskany czas przejazdu zadecyduje o kolejności na starcie). Przed każdym wyścigiem otrzymujemy stosowną informację o rekordowym czasie okrążenia oraz o warunkach pogodowych, jakie mogą nam towarzyszyć podczas jazdy. Nie są one bez znaczenia, gdyż padający często deszcz wpływa w znacznym stopniu na utratę przyczepności naszego bolidu, a to z kolei wiąże się ze znacznie trudniejszym wchodzeniem w zakręty. Po zapoznaniu się z prognozą pogody zostajemy przeniesieni na tor. Naszym oczom ukazuje się kilka wyświetlaczy z pozoru wyglądających tak samo, lecz w rzeczywistości każdy z nich ma inne znaczenie. Poza tak oczywistymi jak czas okrążenia, rekordowy czas okrążenia (ustanowiony nowy rekord jest zapisywany na dysk), pozycja w wyścigu, prędkość, aktualny bieg, mamy także informacje o liczbie metrów do końca okrążenia, liczbie metrów (na plus lub minus) jaka dzieli nas od przeciwnika znajdującego się na pierwszym miejscu (jeżeli my prowadzimy, to na drugim) oraz, co chyba najważniejsze, poziom zniszczeń. Na tym ostatnim powinniśmy skupiać największą uwagę, gdyż im wyższy poziom zniszczenia, tym pojazd porusza się wolniej. Jeżeli ten wskaźnik osiągnie wartość 100%, kończymy wyścig jako przegrani. Zniszczenie możemy oczywiście redukować odwiedzając pas techniczny (pit-stop) znajdujący się tuż za linią startu/mety.

F17 ChallengeF17 Challenge W wyścigu nie jesteśmy sami. Bierze w nim udział 21 innych kierowców, z czego jeden przynależy do tej samej stajni co my. Niestety nie jest on w żadnym razie nam pomocny i widać, że konkurencja czai się nawet we własnych szeregach. Bolidy przeciwników również mogą ulec zniszczeniu i zapewne wielokrotnie zobaczysz stojące na poboczu wozy konkurentów. Podczas jazdy warto skupić się na panowaniu nad prędkością pojazdu i nauczyć się ją kontrolować na zakrętach. Należy opanować jazdę bez używania hamulców, tzn. wytracać prędkość poprzez brak przyspieszania (traktuj hamulce jako ostateczność). Za wszelką cenę należy unikać wpadania na bandy, reklamy, drzewa, czy też w inne bolidy. Optymalnym wyborem sterowania jest automatyczna skrzynia biegów i przyspieszanie przyciskiem w joysticku. Ambitni mogą podjąć wyzwanie i spróbować jazdy z manualną skrzynią biegów.

Gra pojawiła się jako kolejna firmowana znakiem Brytyjczyków i od strony technicznej miała wysoko ustawioną poprzeczkę. Graficznie gra przedstawia się bardzo dobrze i w zasadzie nie odstaje od innych tego typu tytułów z tamtych lat. Bolidy prezentują się ładnie, są płynnie animowane. W ogóle animacja zasługuje na pochwały. Elementom scenerii jak i samemu torowi także nie można niczego zarzucić (choć może czasami jest trochę zbyt pusto). Jak można było się spodziewać, na trasie znajdują się tablice reklamowe innych produktów Team 17. Od strony muzycznej nie ma się także do czego przyczepić, choć ewidentnie przydałaby się muzyka w trakcie jazdy. Dźwiękowo nie jest już jednak tak dobrze. W trakcie rozgrywki daje się czasami odczuć pustki dźwiękowe. Brakuje chociażby głosu startera czy innych urozmaiceń (choć obecne są takie elementy jak gwizd wyprzedzanego bolidu, lecące spod podwozia iskry czy chlapanie deszczu spod kół). Z perspektywy dźwięku daje się zauważyć w grze brak tzw. Quality Assurance, którym zawsze mogło się pochwalić Team 17. Mimo tego, że wszystko jest jakie jest i wiele tytułów mogłoby tylko pozazdrościć jakości, marka do czegoś zobowiązuje i gra pozostawia pewien niedosyt.

F17 ChallengeF17 Challenge Dźwięk to jednak nie jedyna płaszczyzna, która "rozkłada tytuł na łopatki" (choć to może trochę zbyt surowe określenie). Gra posiada trochę innych wad i elementów, które może nie przekreślają jej jako dobrych wyścigów, ale sprawiają, że wygląda blado w stosunku do konkurencji. Na początek warto napisać, że gra jest bardzo łatwa. Nawet na najtrudniejszym poziomie trudności średnio wprawiony gracz ją ukończy i to ośmielę się dodać, że na jednym z czołowych miejsc, o ile nawet nie na pierwszym z maksymalną liczbą punktów. Inteligencja przeciwników, która wzrasta wraz z poziomem trudności nie ogranicza się do niczego więcej niż do zwykłego zajeżdżania drogi (cykliczne zmienianie pasa jazdy), bez zainteresowania własną prędkością i ewentualną chęcią zwycięstwa. Nawet na zakrętach ich prędkość spada do tego stopnia, aby nadal możliwa była zmiana pasa w celu narzuconego sposobu zajeżdżania. Efekt tego jest taki, że nasz bolid nawet ze zniszczeniem ponad 85% bez większego kłopotu poradzi sobie z wyprzedzeniem zbliżającego się od przodu konkurenta. A przecież na samym starcie wystrzeliwują oni niczym rakiety... Pomijam już kwestię, że prawie zawsze już na trzecim okrążeniu zaczynamy dublować przeciwników. Rozumiem, że autorzy chcieli utrudnić rozgrywkę na torze, ale największą frajdę czerpie się jednak z szalonej walki o pierwsze miejsce, a nie z irytująco zajeżdżających drogę dublowanych pojazdów... Efekt całości jest taki, że po czwartym, piątym wyścigu większą uwagę skupiamy na ustanowieniu nowego rekordowego czasu okrążenia niż na fakcie zwycięstwa (bo ten mamy zapewniony). W grze razi także brak możliwości gry w dwie osoby.

Nie można powiedzieć, że "F17 Challenge" to gra zła. Całkiem przyjemnie się w nią gra i można miło spędzić godzinkę lub dwie, próbując ustanowić nowe rekordy. Z całą pewnością do dużych zalet należy zaliczyć przyjemną dla oka grafikę i animację, możliwość zapisu stanu gry oraz rekordów. Niestety do tytułu na pewno nie będziemy wracać tak często jak ma to miejsce w przypadku innych produkcji firmy. Najtrafniej można określić "F17 Challenge" jako przeciętne wyścigi, ciekawe graficznie, lecz bez wodotrysków, których można oczekiwać po Team17. Gra została wydana, podobnie jak "Qwak", jako tzw. budget release. Sprzedawana była po znacznie tańszej cenie, w mniej efektownym opakowaniu, lecz jak widać także z mniej efektowną zawartością.


 F17 Challenge - Team 17/Holodream 1993 
85 2 F17 Challenge - Team 17/Holodream'93
75 ECS, 1 MB
75
Autorzy mogli trochę popracować nad wyeliminowaniem drobnych, choć mających spory wpływ na rozgrywkę błędów.

dodaj komentarz
Na stronie SCENA.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem