Aktualności Forum Graffiti Publicystyka Teleport
  • Green Beret - Amstrad CPC/Atari XL/XE/C64/M.A.M.E./MSX/ZX Spectrum

27.08.2007 22:18, autor artykułu: Piotr "PopoCop" Szymański
odsłon: 7486, powiększ obrazki, wersja do wydruku,

Green Beret

Green Beret - Słuchaj Jack, jest zadanie dla ciebie.
- Tak?
- Trzeba uwolnić naszych ludzi z obozu jenieckiego.
- Nie ma problemu. Zbiorę zespół i lecimy.
- Obawiam się, że będziesz musiał lecieć sam. No wiesz, cięcia w budżecie.
- Trudno, spróbuję dać sobie radę. Z dobrym uzbrojeniem...
- Eee, uzbrojenia nie możemy ci zapewnić. No wiesz, oszczędności.
- Co?! To jak to sobie wyobrażasz? Zrzucicie mnie tam samego z nożem?
- Szczerze mówiąc tak sobie to właśnie wyobrażam.
- Wiesz co, mam to gdzieś. Poszukaj innego frajera.
- Niestety nie masz wyboru. To nie jest prywatne zlecenie. To rozkaz.
- Z*jebiście...

Green Beret Tak oto przedstawia się sytuacja wyjściowa w grze "Green Beret". Jako samotny komandos zostajesz zrzucony na terytorium wroga w celu uwolnienia jeńców. Droga do celu wiedzie przez 4 etapy: bazę wojskową, port, most i obóz jeniecki. Na każdym etapie czeka na nas spora grupa wrogów atakujących z ziemi lub z powietrza. Oprócz nich w parciu naprzód przeszkadzają miny i moździerze. Koniec każdego z etapów to pojedynek z trudniejszymi przeciwnikami, takimi jak ciężarówka pełna wojaków, stado psów, helikoptery i panowie z miotaczami ognia. Do obrony (i ataku) służy nóż, co powoduje, że eliminować można wrogów znajdujących się blisko bohatera gry. Na szczęście co jakiś czas pojawiają się oficerowie wroga, po zabiciu których dostajemy broń (miotacz ognia, bazookę lub granaty). Broni tej niestety można użyć tylko kilka razy. Wrogów nie zawsze trzeba eliminować, zamiast tego można ich przeskoczyć lub zejść im z drogi wchodząc po drabinie na jakąś budowlę lub pojazd. Gra ani dokumentacja do niej nie wskazują na narodowość wrogów, ale widząc elementy ich garderoby (czapki uszanki, kożuchy, walonki) nie ulega wątpliwości, że są to Rosjanie. Nie jest to zresztą dziwne, bo gra powstała w połowie lat osiemdziesiątych, a ZSRR był wtedy wrogiem nr 1 dla zachodniego świata.

Green Beret Pod względem grafiki i dźwięku "Green Beret" prezentuje się całkiem nieźle. Poszczególne etapy różnią się od siebie wyglądem i długością. Akcja jest szybka i wymaga refleksu. W grze nie ma żadnych kodów ani możliwości zapisania stanu gry, więc trzeba ją przejść w jednym podejściu. "Green Beret" powstał pierwotnie na automaty do gier, a potem został przekonwertowany na Amstrada CPC, C64, MSX i ZX Spectrum. Istnieje również wersja na Atari XL/XE, ale jest ona tak koszmarna, że należy ją traktować jak kiepski żart.

Polecam "Green Bereta" osobom, które lubią dobre zręcznościówki i/lub interesują się klasycznymi grami z epoki ośmiobitowców.

Recenzja dotyczy wersji na ZX Spectrum.


 Green Beret - Konami/Imagine'86 
75 Green Beret - Konami/Imagine'86
75
80

    
komentarzy: 5ostatni: 19.06.2022 13:26
Na stronie SCENA.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem