W poszukiwaniu dobrego programu do katalogowania płyt CD Audio, oprócz
rewelacyjnego CD-Datei, który prawie pod każdym względem spełnił moje
oczekiwania, natrafiłem także na Audithec. Program jest o tyle interesujący,
że posiada dosyć intrygującą, dynamiczną budowę i kiedyś może stanowić
poważną konkurencję dla wymienionego wcześniej faworyta. Dlaczego kiedyś? O
tym dalej...
Na pierwszy rzut oka program przypomina zwyczajną, relacyjną bazę danych, coś
jakby MUIBase czy XBaze. Po pewnej chwili dopiero zaczniemy dostrzegać
różnice, że to tak naprawdę narzędzie do katalogowania płyt, a jedynie
budując interfejs użytkownika wzorowano się na wspomnianych programach.
Audithec korzysta z MUI i umożliwia wszystko to, co powinien program o jego
przeznaczeniu. Mamy więc możliwość dodawania płyt, dodawania utworów z
płyty, jak również całą masę dodatkowych informacji, które podobnie jak w
CD-Datei, same w sobie tworzą odrębną bazę (w ten sposób po wpisaniu raz, np.
gatunku muzyki lub wydawcy, drugi raz możemy wybrać go z listy). Funkcje
przeszukiwania są znacznie bardziej przejrzyste niż w CD-Datei, co jest dużym
plusem programu. Pozwalają przeszukiwać bazę po różnych filtrach i różnych
polach na zasadzie prostych odznaczeń. Nawigacja pomiędzy rekordami bazy
może odbywać się przy pomocy selektorów rekordów (pierwszy, ostatni,
następny, poprzedni, skocz do) lub z listera. Dodatkowo zawartość bazy
danych może wyeksportować do pliku w formacie CVS (dwa rodzaje) oraz
Amigaguide.
Wszystkie elementy programu widoczne są w jednym oknie. Interesujące jest
to, że okno może się dynamicznie powiększać w zależności od naszej decyzji co
do modułu, który chcemy przejrzeć. Domyślnie widoczny jest tylko jeden
rekord z bazy płyt, lecz po odznaczeniu odpowiednich funkcji okno rozszerza
się o listę utworów danej płyty, pole wyszukiwania, czy listę wszystkich płyt
zarejestrowanych w bazie. W ten sposób wszystko dostępne jest w jednym
oknie, a jedynie użytkownik decyduje, z której części chce w danej chwili
korzystać. Plusem tego rozwiązania jest to, że w porównaniu do CD-Datei,
program nie otwiera kolejnych okien, które mogą powodować pewien chaos na
ekranie (u posiadaczy Amig klasycznych wyposażonych w kości AGA i kiepsko
skonfigurowanego FBlita, także szybki zanik pamięci Chip). Minus tego jednak
taki, że w niskich rozdzielczościach czcionka jest bardzo mała, no ale nikt
nie zmusza w obecnych czasach do korzystania z 640x512. Niestety program
posiada jedną, ale jak dla mnie, dosyć istotną wadę. Ostatnia nadająca się
do użytku wersja oznaczona numerem 1.0.3 nie potrafi odczytywać informacji z
płyty. Wszystko, nawet czas trwania utworu, musimy wpisać ręcznie i nie jest
możliwe pobranie tych informacji z CD-ID płyty. Co prawda dostępna jest
wersja 1.1 programu, która posiada już obsługę napędu, a także dodatkową,
niedostępną nawet w CD-Datei, funkcję jaką jest obsługa serwerów CDDB, lecz
jest to odsłona programu tak niestabilna, że traktuję to tak, jakby jej nie
było (w zasadzie to przy jej pomocy nie udało mi się nawet dopisać ani
jednego rekordu do bazy).
Audithec, w porównaniu z CD-Datei, stanowi trochę inne podejście do
zagadnienia katalogowania płyt: inna obsługa, inni interfejs, inne niektóre
możliwości (na przykład w wersji 1.1 istnieje możliwość odtwarzania utworów
bezpośrednio z płyty po ich wybraniu z bazy). Gdyby wersja 1.0.3 oferowała
te same podstawowe funkcjonalności co konkurent, z całą pewnością byłaby
poważnym kandydatem dla osób, które wahałyby się pomiędzy wykorzystaniem
któregoś z tytułów. Niestety, Audithec w wersji poprawnie działającej
(1.0.3) jest jedynie cieniem CD-Datei i polecam go wyłącznie jako
ciekawostkę. Zbyt dużo w nim ręcznego dłubania. Jeżeli autor poprawi błędy
wersji 1.1 i poprawnie zaimplementuje obsługę napędu, wówczas będzie można
rozpatrywać Audithec jako poważnego konkurenta na tym poletku.
Autor: Vincenzo Barbarulo
Wersja: 1.1
Archiwum: Aminet (w archiwum znajduje się także stabilna wersja 1.0.3)
Wymagania: MUI 3.8+, klasa NList 19+
Status: Freeware