Czy jest choć jeden amigowiec,który nigdy nie używał Shella? Raczej nie. Ale za to wszyscy wiedzą jaką udręką jest jego używanie: te przydługaśne ścieżki, nazwy komend. Od teraz może się to diametralnie zmienić za sprawą KingCona. Jest on nakładką na starego Shella, a dokładniej jego rozszerzeniem o kilka przydatnych funkcji i opcji. Pewnie co niektórzy młodzi amigowcy się zdziwią - Shell i opcje? A jednak.
Po rozpakowaniu archiwum przegrywamy plik KingCon-handler i mountlistę (to dla starszych systemów). Warto dodać, że istnieją osobne wersje dla różnych procesorów. Aby program działał należy dokonać drobnej modyfikacji user-startup:
Assign CON: Dismount Assign RAW: Dismount Mount CON: from DEVS:KingCON-mountlist >NIL: Mount RAW: from DEVS:KingCON-mountlist >NIL:
Po ponowny odpaleniu komputera możemy sobie poShelować po "nowemu", mimo że program jest bardzo stary, wersja którą posiadam to 1.3 z końca maja 1994 roku.
Reset | - umieszcza prompta na górze oknia |
Jump scroll | - wyłącza płynne skrolowanie zawartości okna (opcja do zaptaszkowania) |
Iconify | - zrzuca okienko shella do ikonki (ikona pojawia się wtedy na blacie WB, nawet jeśli zikonifikowaliśmy Shella na innym ekranie) |
Normalize | - ustawia okno do zapisanych rozmiarów |
Maximize | - okno shella wypełnia cały ekran |
Next screen | - przerzuca okno na następny ekran np: File Mastera lub innego programu |
Goto screen... | - wyświetla requester z listą ekranów na które można go przerzucić |
Halt | - zatrzymuje wyświetlanie informacji,ale nie programu |
Resume | - wznawia wyświetlanie |
About... | - informacja o programie, wersji i autorze |
Close | - tej opcji niestety nie udało mi się rozszyfrować ;-) |
Filename | - wyświetla requester z zapytaniem o miejsce pliku do uruchomienia; nie trzeba już wklepywać kilometrowych ścieżek dostępu (moim zdaniem najlepsza funkcja, dla niej został KingCon zainstalowany w moim systemie, przydatne wolnopiszącym lub początkującym, choć nie tylko. Można także wrzucić do okna Shella ikonkę z programem lub katalogiem a on sam odczyta ścieżkę dostępu do niego) |
Command | - wyświetla requester z zawartością katalogu C:, można wybrać interesującą nas komendę |
Device | - wyświetla requester z dostępnymi urządzeniami fizycznymi, logicznymi i przypisami |
Enable cache | - włącza cache (opcja do zaptaszkowania) |
Reset cache | - resetuje cache |
Purge cache | - tej opcji nie udało mi się rozszyfrować ze względu na jej nieaktywność |
Show .info | - pokazuje w requesterach pliki *.info (opcja do zaptaszkowania) |
Enabled | - włącza możliwość przeglądania zawartości okna Shella suwakiem po lewej (jest to druga bardzo użyteczna opcja, do zaptaszkowania). Przykład jej zastosowania. Załużmy, że ktoś jest namiętnym łamaczem kodu RC5 (np: ja) i liczy go po nocach, jeśli opcja REVIEW jest włączona to możemy zobaczyć co komputer liczył powiedzmy 3 godziny temu. Zwykłym Shellem tego nie sprawdzimy, no chyba że wirtualnym ekranem, ale potrzebujemy do tego długiego ekranu a pamięć Chip nie jest z gumy. Natomiast Shellem wzbogaconym o KingCona przesuwamy suwak do góry i widzimy, że komp liczył blok taki a taki. Przykład może nie jest super ale bardzo dobrze pokazuje działanie tej opcji. W tej chwili do liczenia RC5 istnieje programik Myzar, ale przed nim Shell służył mi długo i sprawnie. |
Clear buffer | - czyści bufor, kasuje informacje z poza obszaru widocznego okna. |
Save plain text as... | - zapisuje do pliku zaznaczony przez nas wycinek tekstu |
Save with styles as... | - zapisuje całą zawartość okna do pliku, nawet tę niewidoczną. Nie zupełnie całą, ponieważ Nowy Shell zapamiętuje tylko kilka tysięcy linii (dokładnie to nie wiem, nie chciało mi się liczyć) ale wierzcie mi na słowo, jest tego sporo. |
Enabled | - włączenie historii (opcja do zaptaszkowania) |
Clear buffer | - kasowanie bufora |
KingCona używa się tak samo jak normalnego Shella. Na pracę z nim wpływ ma kilka usprawnień w porównaniu ze starym Shellem, np: oglądamy sobie animację, wklepujemy długą ścieżkę dostępu i oglądamy. Gdybyśmy musieli za każdym razem wklepywać ten sam tekst to by nas szlag trafił, a tak naciskamy strzałkę do góry, pojawia się znana nam linijka, kasujemy tekst w lewo do pierwszego znaku "/" i wciskamy enter. W tym momencie wyskakuje śliczny requesterek z żądaniem nazwy pliku, wybieramy go sobie i po krzyku, oglądamy znów. Pisanie zredukowane do minimum i niech tak zostanie. Praca z tym programem jest o wiele przyjemniejsza i szybsza, jednak początkowo wymaga przyzwyczjenia. Większość pisania zostaje zastąpiona przez wybieranie myszką poszczególnych komend i plików, jedyne co musimy sami wpisać to argumenty, tego już nie da się zrobić niestety myszką. Trochę trudno to opisać jak to wygląda w praktyce, ale gwarantuję, że teraz praca z Shellem to czysta przyjemność.
Jeśli chcemy aby okno Shella pojawiało się tam gdzie chcemy i o konkretnej wielkości możemy pod ikoną znajdującą się w "Sys: System/Shell" wpisać parametry. Ja mam tak: Window=Con: 80/75/750/250/ChEsTeR Shell/Close Pierwsze cyfry oznaczają odległość od lewego górnego rogu X-80, Y-75, dwie następne szerokość i wysokość, napis to info na górnej belce Shella, Close oznacza że okno zamknie się dopiero kiedy je zamkniemy gadgetem w rogu okna. Polecam doświadczalne wybranie tych parametrów względem waszych upodobań.
To byłoby na tyle. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko udanej pracy z odmłodzonym Shellem i jak najmniej potknięć.