Jedni zbierają znaczki, inni motyle. Amigowcy też lubią zbierać, przeważnie pliki, w postaci graficznej, tekstowej lub ostatnio coraz bardziej popularne muzyczne pliki MPx. Dla ułatwienia życia "zbieraczy" MPx powstał mały programik zatytułowany "MP3 2 Html" autorstwa Garetha Griffithsa.
Bohater tego artykułu skanuje katalog z empedwójkami lub trójkami i zapisuje do pliku w formacie HTML. Można go odczytać przeglądarką np: Voyagerem i podziwiać zrobiony przed chwilą przez nas plik (stronę). Od wersji 2.2 program, podczas skanowania, "zagląda" do TAG-u utworu w poszukiwaniu podstawowych informacji o pliku. Na obecnym etapie są to tylko wykonawca, tytuł oraz rozmiar w bajtach. Aby zrobić "własne WWW" wystarczy w skromnym GUI programu ustawić kilka parametrów tj: katalog, w którym się znajdują nasze MPx, warto nadmienić, że program nie skanuje podkatalogów, co stanowi bardzo poważną wadę. Należy nadać nazwę plikowi, do którego ma strona zostać zapisana. Można także wpisać tytuł strony, nie będzie jednak on widoczny, natomiast czwarty parametr "Page header" to nagłówek, tekst ten jest już do podziwiania na stronie, np: "Kolekcja MP2 i MP3 Jasia Kowalskiego ". Można także zaznaczyć pole LINKI, wtedy nasze pliki MP3 będą wyglądały jak LINKI do innych stron. Na koniec nie pozostaje nic innego jak nacisnąć gadżet "Create HTML... " i cierpliwie czekać na efekty jego pracy. W zależności od tego ile plików znajduje się w katalogu poczekamy od kilku do nawet kilkudziesięciu sekund, jeśli plików jest dużo np: 200 sztuk a posiadany procesor i dysk jest wolny to będziemy czekać na zakończenie nawet kilka minut.
Efekt pracy widoczny jest na zdjęciach. Dla uatrakcyjnienia wyglądu pozmieniałem także kolory, w poszczególnych segmentach oraz napisy, jest to do zrobienia także za pomocą programu. Natomiast odręcznie tzn. edytorem tekstu możemy dodać do HTML kilka plików z grafiką, wpisując w odpowiednie miejsce szerokość i wysokość oraz ścieżkę dostępu do grafiki, np:
<IMG SCR="Pix/DeMono.jpg" WIDTH="160" HEIGHT="120" ALIGN=BOTTOM"><br>
i już możemy się cieszyć stroną wzbogaconą o zdjęcie pysków chłopaków z grupy DE MONO. Jest to dobry sposób dla osób lubiących klepać pod edytorkiem w klawisze - efekt naprawdę może być przyjemny dla oka.
Niestety "MP3-2-HTML" nie jest bez wad. Do największych można zaliczyć brak informacji o plikach MP3. Obejmują one np: format "empega" tzw. LAYER (MP2 czy MP3) czy jego jakość.
Przedsmak tego co ma oferować wersja 3.0 możecie podziwiać na zamieszczonym zdjęciu. Powpisywałem ręcznie do pliku HTML kilka danych i wyszła z tego całkiem niezła lista, lecz robienie takiej całej strony odręcznie dla np. 1000 plików może doprowadzić do szewskiej pasji. Chciaż dla dobrego efektu można się trochę pomęczyć i wklepać "kilka" dodatkowych liczb i literek.
Autor w nowej wersji 3.0 obiecuje dodać m.in.:
Program ma status mailware, autor prosi o list z raportem o błędach i sugestiach, które być może zostaną spełnione w nowej wersji 3.0 programu. Najnowsze wersje programu dostępna są do pobrania ze strony autora.