[#7]
Re: Kradzież scenowej muzyki
@mic,
post #2
Jeśli chodzi o scenę muzyczną na świece to myslę ,że nic nowego już nie wymyślą.
Jesli chodzi o pop-dance, to juz raczej nic, bo to wszystko brzmi tak samo i zostaje tylko przerabianie innych kawalkow. Natomiast jesli chodzi o muzyke grana na zywo (jakakolwiek niedyskotekowa), to jeszcze duzo sie wydarzy. Kazdy czlowiek + zywy instrument to niepowtarzalny styl. Czasami spotka sie kilku takich muzykow, zaloza zespol i moze byc...bomba :)