Do tej pory pozostaje po nawet tych 15 latach jako niestrudzony orędownik wartości. Dzięki panu , panie Marku, na Amidze tworzyłem pierwsze "kawałki" . Ale chcę też porozmawiać z ludźmi którzy tworzyli wtedy scenę. Wzoruję się na nich. I chcę sie rozliczyć. Z ich zaangażowania w muzykę , itp. Jesli pan Scorpik lub Picco chcieliby ze mną porozmawiać - byłbym wdzięczny. Po prostu dziękuję IM za te cuda, które stworzyli. Dziękuję z Całego serca. Pozdrawiam.
djb