Chyba jedną zaletę - płynny scrolling, ale to była inna epoka, chcesz w niej siedzieć - twoja sprawa.
Mówimy o Demie z 96 roku :) Więc mam ten komfort, że mogę ocenić je z perspektywy czasu i stwierdzić co miało i ma sens, a co sensu z perspektywy czasu nie miało i do tego wyglądało (jak dla mnie) mało estetycznie.
Nie chcesz chyba sugerować, że to Demo było przyszłościowe i przyniosło coś przełomowego co przełożyło się wymiernie na kondycję Amigi i jej zastosowania.
Widać mało ludzi myśli tak jak ty jeśli demko zajęło 1st place :)
Nigdy nie twierdziłem, że płynę z nurtem, wręcz przeciwnie. Jest nawet takie powiedzenie co do tego co z nurtem płynie, ale oczywiście tak pół żartem o tym nadmieniam
Kontynuując objaśnianie analogiami tego co mam na myśli z wykorzystywaniem zalet Amigi i nie porywaniu się na rywalizację w której z góry jesteśmy skazani na porażkę i rozmienianie legendy na drobne.
Doskonałym przykładem jest tu Pudzianowski. Legenda w świecie sportu Strongmanów... i tak byłby zapamiętany... gdyby nie bezsensowne wplątanie się w MMA. Z punktu widzenia czysto ludzkiego należy się podziw za to, że szuka nowych inspiracji, ale z punktu widzenia historii i budowania legendy, jego kilka kompromitujących porażek w MMA sprawi, że nie zostanie zapamiętany jako niepodważalny król Strongmanów, najsilniejszy człowiek świata swojej epoki, ale jako zawodnik Strongmanów, który obalił mit, że Siła = Świetny Wojownik.
Amiga powinna siedzieć w swoich klimatach, bo dzisiaj jest komputerem hobbystycznym i nostalgicznym. Wsadzanie jej na siłę w rywalizacje w której nie ma szans i nie przekłada się wymiernie choćby na rozwój oprogramowania, nie a sensu. Pamiętam wczesne dema z teksturowanym 3D. Te miały jak najbardziej sens, bo udało się po jakimś czasie stworzyć kilka interesujących tytułów nawiązujących do Dooma, ale efekty w tym Demie mimo iż również z rzeczywistością 3D nijak się mają do grafiki Doomopodobnej.
Zestawienie najlepszych amigowych produkcji z roku 2015 pokazuje, że można zrobić interesujące Demo na Amigę wykorzystując jej zalety i tworząc specyficzny klimat bez silenia się na rywalizację z PC.
Jeszcze raz zaznaczam, że to jest moje subiektywne zdanie. Być może faktycznie jestem w mniejszości, ale to chyba nie oznacza, że nie mogę wyrazić swojego zdania :)
Co do 1st place ...jak wspomniałem w 1996 roku był poważny kompleks Dooma. Jedne dema leczyły go w sposób konstruktywny, inne w sposób iluzoryczny. Ludzie dokonują różnych dziwnych wyborów, które wcale nie są najlepszymi. Przykład? Jaka platforma zwyciężyła na rynku komputerowym w latach 90 dokładając garść gwoździ do trumny takich komputerów jak Amiga, Atari ST oraz prawie do tego samego - Macintosha?
Ostatnia aktualizacja: 12.02.2016 12:27:54 przez Duracel