03.06.2017 18:20
[#32]
Re: Jak prawidłowo tworzyć sample ?
@Ralpheeck, post #31
Nie udzielałem się w tym temacie, ponieważ nie mam doświadczenia obecnie w robieniu sampli do ProTrackera. Kiedyś robiło się to prosto - samplowało się monofonicznym samplerem prosto na Amigę z jakiegoś keyboarda (to działka kolegów) albo samemu się samplowało z czegoś tam (kaseta, gitara itd.) i wychodziło to dobrze. A teraz widzę setki teorii na temat brzmień, prawidłowego sposobu konwersji itd. Tylko czy na pewno tę teorię słychać w obencych modułach i aż tak bardzo odstają one brzmieniowo od tych dawnych?
Moim zdaniem, po kilku próbach (zarzuconych, bo obecnie PT mnie wkurza) najlepszym sposobem nie jest wcale uzyskiwanie jakiegoś brzmienia, żeby równie dobrze brzmiało na ProTrackerze jak na PC w 16/44100. Po prostu się nie da - zawsze to pójdzie w dół i to w taki sposób, że nieraz aż boli. Najlepszym sposobem byłoby stworzenie sobie jakiejś bazy sampli robionych na zasadzie - przerobić z różnych VST-ków i innych bajerów masę pojedynczych sampli najlepiej jak się da, nawet lekko je przesterować, podbić, cokolwiek. Ale nie używać od razu, bo nie tędy droga. To, co w założeniu miało pięknie grać, zniechęci. Ale zniechęci jedynie na początku. Gdy potem usiądzie się np. po dwóch dniach do ProTrackera i przejrzy bazę już obrobionych sampli, może się okazać, że całkiem nowy pomysł się urodzi na bazie tych właśnie brzmień, które wyszły.
Poza tym w PT zawsze ważne było współbrzmienie instrumentów a nie ich pojedyncze brzmienia. Nieistotne, że jakiś sampelek szumi - do dynamicznego utworu, gdzie jest dużo perkusji, bez problemu się nada - jeżeli tylko brzmienie jest fajne.
Moim zdaniem, po kilku próbach (zarzuconych, bo obecnie PT mnie wkurza) najlepszym sposobem nie jest wcale uzyskiwanie jakiegoś brzmienia, żeby równie dobrze brzmiało na ProTrackerze jak na PC w 16/44100. Po prostu się nie da - zawsze to pójdzie w dół i to w taki sposób, że nieraz aż boli. Najlepszym sposobem byłoby stworzenie sobie jakiejś bazy sampli robionych na zasadzie - przerobić z różnych VST-ków i innych bajerów masę pojedynczych sampli najlepiej jak się da, nawet lekko je przesterować, podbić, cokolwiek. Ale nie używać od razu, bo nie tędy droga. To, co w założeniu miało pięknie grać, zniechęci. Ale zniechęci jedynie na początku. Gdy potem usiądzie się np. po dwóch dniach do ProTrackera i przejrzy bazę już obrobionych sampli, może się okazać, że całkiem nowy pomysł się urodzi na bazie tych właśnie brzmień, które wyszły.
Poza tym w PT zawsze ważne było współbrzmienie instrumentów a nie ich pojedyncze brzmienia. Nieistotne, że jakiś sampelek szumi - do dynamicznego utworu, gdzie jest dużo perkusji, bez problemu się nada - jeżeli tylko brzmienie jest fajne.
27.09.2017 21:03
[#36]
Re: Jak prawidłowo tworzyć sample ?
@XTD, post #32
No ja mam podobnie jak piszesz.
Czasem wystepuje u mnie "napad" na robienie sampli, zeby rozbudowac swoja baze, wtedy uzywajac Cubase i pluginow robie brzmienia na ktore mnie nachodzi, a potem konwertuje do 8bit/IFF, zazwyczaj w trzech wersjach: A-3, D-3 i A-2, a dalsza obrobke (docinanie, loop, czasem resampling) robie juz w Protrackerze (3.62).
Zeby uniknac burdelu w trackach zawsze pilnuje zeby czestotliwosci sampli w PT zgadzaly sie z wysokoscia tonow, wzorujac sie na tabelce, ktora kiedys tu wklejalem (ktos zacytowal wyzej, byla w temacie o komendach do PT).
Do masowej konwersji uzywam Adobe Audition 1.0 (hi Sachy!), sukcesora Cool Edit Pro, ktory (bodaj jeszcze do wersji 2.0) obsluguje amigowy format IFF, a "w locie" mozna sample poddac obrobce za pomoca skryptu z dowolnie ustawionym processingiem (limiter, maximizer etc.).
Dodatkowo - Amiga jest podlaczona do LAN i ma odpalona Sambe, wiec sample/moduly zapisuje sobie na dysku udostepnionym w sieci, dzieki czemu zaraz po Save w Audition sampelek od razu moge wczytac bezposrednio w Protrackerze, nie wychodzac z programu, nie przerywajac zabawy.
Ostatnia aktualizacja: 27.09.2017 21:05:07 przez mccnex
Czasem wystepuje u mnie "napad" na robienie sampli, zeby rozbudowac swoja baze, wtedy uzywajac Cubase i pluginow robie brzmienia na ktore mnie nachodzi, a potem konwertuje do 8bit/IFF, zazwyczaj w trzech wersjach: A-3, D-3 i A-2, a dalsza obrobke (docinanie, loop, czasem resampling) robie juz w Protrackerze (3.62).
Zeby uniknac burdelu w trackach zawsze pilnuje zeby czestotliwosci sampli w PT zgadzaly sie z wysokoscia tonow, wzorujac sie na tabelce, ktora kiedys tu wklejalem (ktos zacytowal wyzej, byla w temacie o komendach do PT).
Do masowej konwersji uzywam Adobe Audition 1.0 (hi Sachy!), sukcesora Cool Edit Pro, ktory (bodaj jeszcze do wersji 2.0) obsluguje amigowy format IFF, a "w locie" mozna sample poddac obrobce za pomoca skryptu z dowolnie ustawionym processingiem (limiter, maximizer etc.).
Dodatkowo - Amiga jest podlaczona do LAN i ma odpalona Sambe, wiec sample/moduly zapisuje sobie na dysku udostepnionym w sieci, dzieki czemu zaraz po Save w Audition sampelek od razu moge wczytac bezposrednio w Protrackerze, nie wychodzac z programu, nie przerywajac zabawy.
Ostatnia aktualizacja: 27.09.2017 21:05:07 przez mccnex