Aktualności Forum Graffiti Publicystyka Teleport
[#1] Scenowy kod - rozważania
Jako że była rozważana scenowa muzyka i bodajże grafika - czas ku temu by było coś niecoś o kodzie. Bardzo mnie interesuje jak to drzewiej bywało z kodem. Szczególnie mam na myśli rodzime produkcje. Czy kod był "pożyczany", deasemblowany, przerabiany, kupowany, czy może krążyły jakieś tajemnicze ( elitarne) dyskietki ze źródłami i takie tam co pamiętacie + legendy o wypasionym czyimś kodzie także.
[#2] Re: Scenowy kod - rozważania

@asman, post #1

Ja mam na dysku kody Yogurta (kiedyś mieszkał na Północy w Częstochowie). Sam nigdy nigdzie ich nie użyłem, bo grzebanie w czyimś kodzie ASM to nie dla mnie. Podobno na jego kodach i z jego pomocą ludzie pisali dema. Kod mniej więcej z 1993-1995, ale może mnie pamięć zwodzić.
A tak to tylko słyszałem że ludzie deassemblowali, zmieniali i dodawali do swoich, szczególnie za starych czasów, ale żadnych konkretów nie znam.
[#3] Re: Scenowy kod - rozważania

@flops, post #2

to wrzuc te zrodla na PPA ok, racja
[#4] Re: Scenowy kod - rozważania

@asman, post #1

ja mialem niektore zrodlowki maveya z potionow. z tego co wiem, to pisal wszystko sam, wyjasnial mi nawet jak sie robi bumpy i tym podobne podstawowe efekty. cos tam nawet kiedys sami napisalem przerabiajac jego kod, ale to bylo dawno i nieprawda. swoja droga kiedys zrobilem z nim wywiad do jednego z magow, tylko nie pamietam dla ktorego... moze ktos cos?

pozniej w czasach ppc mavey pisal z diamondem, ktory napisal czesc procedur do planet potion. drogi sie rozeszly z roznych powodow :)
[#5] Re: Scenowy kod - rozważania

@selur, post #3

Wiesz że to było na grzyba?
Tez miałem od niego te źródła, i koleś był z nimi niesamowity, bo pomagał jak tylko mógł innym. Kiedyś na scenie pc na jednym party było kilka dem właśnie na jego bazie :)
I przed deadline'ami on biegał i robił ludziom poprawki. Bardzo fajny koleś.
[#6] Re: Scenowy kod - rozważania

@Ralpheeck, post #5

Aaa grzyba to fuj szeroki uśmiech

"I przed deadline'ami on biegał i robił ludziom poprawki"

no to takich kolesi, to teraz juz tylko na cmentarzach mozna szukac.
[#7] Re: Scenowy kod - rozważania

@asman, post #1

Pamiętam okres 1991/92.
Normą było ripowanie kodu z wybranego dema, powstawały wtedy takie małe demka czy intra giełdowe, składające się z playera, scrolla i jakiegoś atrakcyjnego efektu głównego. To znacząco podnosiło renomę handlarza na giełdzie.
Sam też tak się na początku swojego amigowania bawiłem i sporo przy tym nauczyłem, choć na giełdę biegałem głównie w celach towarzyskich :)


Ostatnia aktualizacja: 04.01.2019 07:49:36 przez makarsky
[#8] Re: Scenowy kod - rozważania

@makarsky, post #7

Do dzisiaj mam gdzieś dyskietkę z moimi wypocinami ale niestety z C64 ze zripowanymi fragmentami kodu i grafiki. Szkoda, że zaprzestałem pisać w ASM, płynnego scrolla z głowy pisałem przez notatek i jakieś latające belki, jednocześnie udało mi się wyświetlić 80 spriteów. Muszę gdzieś zgrać tę dyskietkę zanim padnie całkiem. Na Amidze już nie było tak wesoło bo miałem gołą A500 + 512KB i jakiś błąd no i reset, zaczynałem od nowa.
[#9] Re: Scenowy kod - rozważania

@asman, post #1

Czy kod był "pożyczany", deasemblowany, przerabiany, kupowany


Pewnie wszystko po trochu. A co do kupowania. Dr. Skull oferował kod źródłowy do tego zacnego dema za $250 – dla nastolatka cena zaporowa, ale gdyby tak złożyło się 10 młodych koderów… :) Każdy jakoś zaczynał. Kopiuj mistrzów dopóki sam nie zostaniesz mistrzem, jak napisał Żeromski.

Ale to były lata 92/93, wtedy amiscena była już duża i każde osiedle miało swojego kodera. W dodatku sporo informacji o kodowaniu można było znaleźć w gazetach i zinach, nawet wychodziły książki w rodzaju „Jak napisać własne demo”, dzięki której udało mi się napisać pierwszą (i zarazem ostatnią) routinkę w asemblerze M68000. Bardziej interesują mnie lata wcześniejsze. Duddie w tym wywiadzie (ok. 4 minuty) opowiada, że uczył się listy rozkazów za pomocą monitora Timo Rossiego. Szacun! Wsteczna inżyniera par excellence. A po 2 tygodniach zrobił swoje pierwsze demo :)
[#10] Re: Scenowy kod - rozważania

@Ralpheeck, post #5

Ja mam kody na Amigę. Gourandy z z-buffer, texturowanie itd. Jak je dostałem to już pisał na PC, na swoim chyba 486DX4 100 i monitorze mono, chyba w Pulse. Ale jego nowsze kody z PC adaptowane były też przez innych na Amigę.
Niestety o wcześniejszych latach nic nie wiem z pierwszej ręki. Jak się nie mieszkało w mieście i było dzieciakiem, to naprawdę było ciężko zdobyć jakąkolwiek wiedzę. Żeby szukać książki do ASM na jeszcze C64, trzeba było wyprosić u rodziców, żeby ktoś z nami (braćmi) jechał do Częstochowy i chodzenie po całej Częstochowie, żeby książkę upolować. Jedyna wiedza co miesięczna to kursy z C&A i Amigowca i Amiga Magazynu.
[#11] Re: Scenowy kod - rozważania

@flops, post #10

U mnie w małej mieścinie były tylko 2-3 osoby co mi pokazały w ASM parę sztuczek i wyjaśnili co nie co. Po paru latach Amigi sprzedali i się w świat rozeszli. Jak ostatnio spotkałem jednego z nich to powiedział: takimi starociami się zajmujesz, po co? - odpowiedziałem, bo lubię, a on na to, że jak coś to tylko zagra na najnowszej PSX i tyle i znowu mnie pyta: po co?
Szkoda gadać.

Ostatnia aktualizacja: 04.01.2019 11:20:32 przez Adinfo
[#12] Re: Scenowy kod - rozważania

@aszu, post #4

Kojarzę taki wywiad z późniejszych numerów Taboo. :)
[#13] Re: Scenowy kod - rozważania

@flops, post #10

To tym bardziej byłoby fajnie udostępnić te kody, czemu mają gnić w odmętach systemu plików jak ktoś może zrobi z nich użytek.
[#14] Re: Scenowy kod - rozważania

@teh_KaiN, post #13

Ogarnę to, żeby się uruchamiało, bo musi być odpowiednia struktura, choćby żeby wczytać teksturę, spakuję i wrzucę gdzieś. Assembler jaki używam to Asm-one i pod niego będą kody.
[#15] Re: Scenowy kod - rozważania

@flops, post #14

haujobb upublicznilo wlasnie swoj demosystem

https://github.com/leifo/haujobb-amiga
[#16] Re: Scenowy kod - rozważania

@asman, post #1

@asman
z perspektywy sceny c64 to było wszystkiego po trochę. wiem że koderzy mieli dostępy do jakichś "tajnych" kodów od kolegów np z zagranicy, ale na c64 były kartridże i jest to kwestia nie do przecenienia. bo.
tam był monitor kodu maszynowego i w zasadzie w każdej chwili można było podejrzeć co się w kodzie dzieje. wierzcie lub nie ale tak na początku lat 90'tych powstawały produkcje - w kodzie maszynowym a nie w turbo assemblerach. te pojawiły się nieco później ale miały też swoje ograniczenia - vide 64kb pamięci w ogóle w c64.

nauka assemblera wtedy to by moim przypadku było wspólne z kumplami z miasta odkrywanie i uczenie się ze strzępków informacji. bajtek jak coś drukował to było to bardzo słabo wyjaśniane i w zasadzie zakładało że asemblera się już zna.

mniej więcej od 93/94 zacząłem amigować i koledzy w mieście już jakieś kody mieli, skąd nie wiem ale nie wszystkimi się chętnie dzielili stąd moja wiedza koderska na m68k nie rozwinęła się wtedy zbyt mocno i w zasadzie w 95 przestałem się interesować kodowaniem na ami.

natomiast uważam wątek za ciekawy i pytanie asmana za celne bo nadal uważam że najlepiej uczyć się na przykładach. muszę się w końcu zebrać i podzielić moimi "kodami" w blitzu. może komuś się przydadzą.
[#17] Re: Scenowy kod - rozważania

@flops, post #10

flops nie wiem czy nie pomyliłem ale chyba Zig z Yoghurt'em współpracował przy demie Papadeo2 a wtedy już na pewno Yoghurt był na scenie PC.
[#18] Re: Scenowy kod - rozważania

@jimiche, post #17

Pewnie się nie pomyliłeś. Bo jak nie Papadeo, to kolejne dema Floppy wymagały FPU, przez to że był jakiś problem z konwersją geometrii na liczbach stałoprzecinkowych. Na 486 FPU był szybki, a Zig chyba też miał Apollo 1240/40. Ziga tylko raz widziałem chwilkę, przed giełdą komputerową w Katowicach. Wydaje mi się że musieli przechodzić na pisanie w C, choć jak byłem z bratem koło właśnie 1996r na kwadracie u Yoghurta, to jeszcze kod enginu wyświetlania scenki z LightVawe był w ASM na x86 (choć pamięć może mnie już zawodzić). Na PC zapychało to strasznie szybko, a na 68030 50MHz niestety o wiele wolniej podobna scenka.
Na stronie SCENA.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem