[#12]
Re: Pierwsze polskie demo na AGA
@MUFA-amigaone-pl,
post #7
Fajny tekst, bardzo przyjemnie się czytało. Dzięki.
Mam tylko kilka drobnych uwag odnośnie wątków scenowych.
O ile opisując lata 1989-1991 mogłem przedstawić jedynie pojedyncze produkcje grup Quartet i W.F.M.H.
Pominięcie w tym kontekście grupy Joker wydaje mi się mocno niesprawiedliwe...
pierwsza naprawdę duża impreza, która rozsławiła tę formę spotkań amigowej braci parających się sceną, to słynne party w Żywcu z czerwca 1992 roku.
Ale dlaczego akurat Żywiec a nie Warszawa I (marzec 1992 )? Wawa to też już była całkiem spora impreza, o wiele większa niż Gdynia; samo music compo trwało ponoć kilka godzin :) Poza tym to właśnie tam wyszło kultowe Deformations, które przez długi czas uważane było za najlepsze polskie demo.
Osobiście znałem w moim mieście kilkudziesięciu amigowców, w tym kilkunastu posiadaczy Amigi 1200, jednak żaden z nich nie nabył maszyny z AGA przed 1995 rokiem.
Widać obracaliśmy się w nieco innym towarzystwie. Pamiętam, że w 1994 u nas na dzielni wszyscy mieli już 1200 z HD, a my ze Slayerem nadal A500 (z przełącznikiem chipu) i czuliśmy z tego powodu dyskomfort i ból rzyci :)
we wrześniu 1993r, na party Polish Autumn w Poznaniu, zostaje wystawione demo dla „AGAty” RayWorld
W październiku.
I jeszcze ostatnia uwaga. Na zdjęciu podpisanym "Laureaci party w Żywcu" stoją panowie odbierający nagrodę za Technological Death (XTD, P.G., nieznany mi osobnik i Kopara). To było drugie party w Żywcu (1993), a w tekście wspominasz tylko o pierwszej edycji... Zresztą aż by się prosiło wzmiankować o kilku ważnych scenowych zjawiskach, których w latach 1993-1994 nie brakowało - np. rzeczony Technological Death/Mad Elks, dominacja Silesii czy pierwsze wizyty zagranicznych gości na polskich parties, tym bardziej, że grom poświęcasz całkiem sporo uwagi. Ale ogólnie to szczegóły. Drobiażdżki, które pewnie większości czytelników nie będą przeszkadzać. Ogólnie good job!
Ostatnia aktualizacja: 29.03.2019 11:42:33 przez Jazzcat