Spokojnie, Easy Rider strzelił po prostu swego czasu focha i teraz gdzie może, to mnie obsmarowuje. Zaczęło się od tego, że gdzieś tam napisałem o tym, że jakieś osobiste wycieczki ktoś uskuteczniał w komentarzach, a nie mam już 20 lat, żeby się pier... z gównarzerią, więc po prostu gościa zbanowałem. Drogi kolega Easy Rider stwierdził, że trzeba umieć znosić krytykę. Chciałem sprawdzic jego tezę i mu napisałem, że od jakigoś czasu jego głównym działaniem jest narzekanie na wszystko (łącznie ze sposobem zrobienia okładki do mojej płyty - że niby AI, że bez sensu itd). I nagle kolega wybuchł jakbym mu ktoś psa otruł - okazało się, że osoba, która radzi innym jak znosić krytykę, sam osobiście takowej nie znosi i zaczął szaleć, wypisywać jakieś brednie itd. Po czym, niestety (niestety, bo znajomość mimo wszystko długa, szkoda), mimo moich argumentów, że warto żeby zaczął dawać przykład jak dzielnie znosić krytykę, że może najpierw niech przeczyta mój tekst ze zrozumieniem itd. - zaczął coś pisać o cenzurze, PRL-u itd. Zachowałem się więc standardowo i kolega dostał bana. Teraz, jak to na scenie wśród niektórych bywa, nie omieszkuje (o czym mi donoszą znajomi) wykorzystywać każdą okazję do plucia. I takie rzezczy na scenie własnie powodują, że mam o niej tak niskie mniemanie - każdy nic nie wnoszący sfrustrowany gościu może sobie bluzgać innych, bo to łatwiejsze, niż coś rzeczywiście robić.
Wprawdzie postanowiłem wcześniej nic na ten temat nie pisać, ale jak widać - nie ja zacząłem. Nie wiem kto ma bardziej przerośnięte ego - ja, robiąc sobie hobbystycznie muzę, a jedyne czego oczekuję, to zwykłego normalnego podejścia bez plucia jadem, czy Easy Rider, któremu marzyła się wielka reaktywacja Mystic, organizowanie nowej edycji Intel Outside itd. A skończył jako scenowy maruda, z dorobkiem o takim - https://demozoo.org/sceners/29677/
Ludzie skąd tyle jadu w nas. Dowalić dla zasady. Kiedyś pora z tym skończyć. Nie jest łatwo, ale próbujmy, wszyscy, bo inaczej zabijemy to forum.
To nie jest takie proste. Nawet jeżeli większość ludzi dorosła na tyle, żeby nie wbijać innym szpil, to i tak zawsze się znajdą tacy, którzy będą chcieli komuś dokopać. A przy braku odpowiedzi ich narracja byłaby jedyną. Nieraz dobrze jest wytłumaczyć ludziom o co chodzi, żeby nie było jednostronnie.
Ostatnia aktualizacja: 20.08.2024 14:54:37 przez XTD