Zastanawiałeś się kiedyś nad rozgrywką w "Tetrisa", gdy nie musisz się spieszyć z umieszczeniem spadającego klocka, a pojawiające się elementy możesz umieszczać w dowolne miejsce na planszy? Jeżeli nie, to chyba warto spróbować zagrać w "AmiBlock", której autorem jest Artur Szafrański. Na dole ekranu pojawiają się trzy klocki składające się z od 1 do 9 elementów. Nie możemy ich obracać, ale możemy układać w dowolnej kolejności, w dowolnym pustym miejscu na planszy składającej się ze 144 pól. Zadanie polega na takim ich umiejscowieniu, aby wypełniły cały pionowy lub poziomy rząd, co będzie skutkować jego zniknięciem, lecz bez opadania rzędów znajdujących się wyżej (pole gry nie jest studnią, lecz płaszczyzną). Punkty przyznawane są za umiejscowienie klocka na planszy, jak i za usunięcie rzędu.

Gra z pozoru wydaje się mało interesująca - kolejny, nieco inny klon "Tetrisa", lecz muszę szczerze przyznać, że niesamowicie wciąga. Gdy nie ma już miejsca na umieszczenie klocków na planszy (o czym musimy podjąć sami decyzję wciskając ikonkę białej flagi), chce zagrać się w nią jeszcze raz, co jest jednym z głównych wskaźników tego, że gra nie jest zła. Dodatkowo przy każdej kolejnej próbie kolorystyka klocków zmienia się, aby zabawa była nieco zróżnicowana przynajmniej kolorystycznie.

Gra powstała w Blitzu (najnowsza wersja to 0.81). Uruchamia się bezpośrednio z Workbencha. Można ją pobrać ze strony https://szafir.itch.io/amiblock. Jest darmowa, lecz jeżeli chcemy docenić wysiłek autora, przy pobieraniu możemy wrzucić kilka symbolicznych groszy.