Jeżeli nadal siedzisz przed ekranem monitora, relaksując się czytając ten artykuł, nawet nie zdajesz sobie sprawy, że robisz największy błąd swojego życia. Zdziwiony? Nie bądź! Nie zrozum mnie źle, ale nie chciałbym abyś przegapił takie arcydzieło, a każda minuta, którą poświęcasz na czytanie tego artykułu to stracona minuta nie poświęcona na zagranie w Quake 2. To niewybaczalne!
Takie słowa zazwyczaj pojawiają się pod koniec recenzji, gdzie doradzam lub odradzam kupno produktu. Jednakże tym razem zrobiłem wyjątek i nakazuję wrócić do recenzji dopiero po kupnie gry. Tak więc nie wahaj się i zrób to teraz! Zrobione? To wspaniale! Nie? I naprawdę chcesz wiedzieć dlaczego Quake 2 to najlepsza gra jaka kiedykolwiek powstała na Amigę? W takim razie czytaj!
Zanim przejdę do właściwej recenzji czuję potrzebę wypowiedzenia się na temat
obecnej sytuacji amigowego rynku. Ostatnio dochodziły mnie słuchy, że wielu
developerów chciało opuścić ten rynek. Szczerze mówiąc, nie jestem tym
zaskoczony. Sprzedaż gier amigowych drastycznie spada, a więc jest to
normalne, że szukają oni zarobku w innym miejscu. Sytuację pogarsza fakt, że
istnieją wciąż ludzie, którzy piracą ten rynek. To musi się wreszcie
skończyć! Staje się coraz trudniejsze wspieranie Amigi, zwłaszcza gdy ludzie
nie chcą wydawać pieniędzy na dobre oprogramowanie. Nie ma sensu czekanie na
nowy sprzęt jeżeli nikt nie kupi oprogramowania, które się na niego pojawi,
Często gdy rozmawiam z developerami słyszę jak narzekają na brak popytu i
sposoby do jakich muszą się uciekać, aby pozostać w "biznesie" (tj. cięcia
kosztów, cross-development itd.) Hyperion jest jedną z tych firm. Ludzie
szybko krytykują ich pracę, bezpodstawnie osądzają, mimo że stanowią oni
garstkę developerów, którzy jeszcze pozostali. To co możemy zrobić to
kupować ich oprogramowanie i wspierać ich w tym ciężkim zadaniu. Ja tak
zrobiłem i robię nadal.
Tak więc nadszedł czas, aby zacząć mniej mówić, a więcej robić.
Wielu z Was na pewno pamięta czasy, gdy Quake na Amidze był tylko marzeniem. Wczesne dema pokazywały, że nasz komputer jest wystarczająco mocny, aby poradzić sobie z uruchomieniem gry. Ostatecznie, Clickboom przeportował grę na Amigę. Kilka lat później na PC pojawiła się druga część Quake i ku uciesze graczy również Quake 3 (w planach jest już nawet Quake 4). Na nasze szczęście, ID ostatnio "uwolniło" źródła Quake'a 2 pozwalając użytkownikom innych systemów również czerpać przyjemność z gry. Ci, którzy nie wiedzą czym jest Quake 2 (są tacy?), już biegnę z wyjaśnieniami. Quake 2 to gra First Person Perspective lub inaczej FPS (First Person Shooter).
Naszym celem jest przemierzanie lokacji trójwymiarowego świata, wypełniając
misje i odnajdując wyjście. Kilka miesięcy temu, Hyperion (bracia Frieden
wraz ze Steffen Haeuser) wszedł w posiadanie kodu źródłowego Quake 2 i
rozpoczął portowanie tej gry. Amigowa wersja dostarczana jest na dwóch
płytach CD. Pierwsza zawiera amigowy port Quake 2 (pod WarpOSa), podczas gdy
na drugiej płycie znajduje się oryginalna wersja pecetowa, wymagana do
wczytania niezbędnych danych. Po zainstalowaniu gry na twardym dysku, możemy
spokojnie odłożyć obydwie płytki na półkę (chyba, że chcemy cieszyć się
muzyką w trakcie gry). Sam proces instalacji jest całkowicie bezbolesny i
odbywa się przy pomocy standardowego, amigowego instalera. Gra wymaga co
najmniej 250 MB wolnego miejsca na dysku twardym. Jeżeli zdecydujemy się na
instalację wszystkich filmów oraz dodatkowych modów (jest ich ponad 60 i
zapowiadane są kolejne), musimy zagospodarować trochę więcej miejsca na grę.
Na zakończenie instalacji Quake 2 może być w prosty sposób uruchomiony (ze
standardową konfiguracją) przy użyciu prostej komendy shellowej
quake2 +exe session.cfg
Pamiętać należy o ustawieniu wysokiego stosu (minimum 2000000). W przeciwnym
razie gra się nie uruchamia. Zalecane jest również uruchamianie gry z partycji o dużym buforze oraz zmodyfikowanie domyślnych
ustawień. Dokonujemy tego przy pomocy specjalnego GUI, w którym możemy
włączyć/wyłączyć muzykę, wybrać urządzenie sterujące (joystick, mysz, joypad,
kontroler psx), wpłynąć na ustawienia dotyczące prędkości gry. Drobna uwaga
dla użytkowników Punchinello. Pamiętajcie, aby wyłączyć patch uaktywniający
kółko, gdyż w bardzo łatwy sposób może negatywnie on wpływać na rozgrywkę.
Wypadałoby również ustawić, czy Quake2 ma się uruchomić na własnym ekranie
czy też w okienku Workbencha. Po dokonaniu wszystkich ustawień możemy je
zapisać i nastąpi automatyczne uruchomienie gry.
Jeżeli zainstalowaliśmy pełną wersję gry naszym oczom ukaże się wspaniale renderowane intro. Testowałem grę na Amidze PPC 200MHz + BVision i 256 MB Ram. najpierw przy wykorzystaniu engine'u software'owego, a później hardware'owego. Pierwszy z nich jest całkiem szybki, jednakże działa tylko na niskich rozdzielczościach i nie korzysta z mocy karty graficznej. Jeżeli posiadamy 64 MB pamięci RAM, możemy pokusić się o włączenie trybu MiniGL. W porównaniu z Quake 1, gra jest niemiłosiernie szybka.
Świat Quake 1 ociekał zjawiskami paranormalnymi. Był pełen demonów i potworów. Poruszaliśmy się po mrocznych, przerażających lokacjach. Nowy Quake 2 to świat obcych, w którym nasz bohater musi stawić czoło obcej rasie Stroggów. Lokacje są znacznie bardziej kolorowe i jasne. Każdy z pewnością doceni kawał dobrej roboty wykonanej przez grafika. Do uszu posiadaczy kart dźwiękowych popłyną dźwięki wędrujące bezpośrednio przez AHI.
Jeżeli Quake sprawiał nam przyjemność, pokochamy Quake 2. Lokacje zostały
pięknie zaprojektowane w czystym środowisku 3D. Główny bohater porusza się w
kilku poziomach, na wielu etapach gry, używając schodów i wind. Może kucać,
skakać w przód, na boki. Pomimo, że Quake 2 jest dosyć liniowy, zdarza się,
że strzelając w ściany i podłogę możemy znaleźć wejście do tajemnego
pomieszczenia z mnóstwem dodatków takich jak apteczki, amunicja, nowe bronie,
klucze do drzwi. Dodatkowe gadżety również są dostępne w trakcie normalnych
wędrówek. Tak jak poprzednio mamy specjalne skafandry umożliwiające
poruszanie się po kwasie, respiratory do oddychania pod wodą, zbroje oraz
słynne Quad Damage zwiększające moc naszego strzału. Podczas gdy oryginalny
Quake automatycznie uruchamiał te gadżety, Quake 2 przechowuje je w kieszeni.
Tak więc możemy ich użyć w dowolnym momencie.
Jeżeli sądzicie, że Quake miał dosyć duży wybór broni, to Quake 2 posiada
prawdziwy arsenał dziesięciu śmiercionośnych "giwer". Zaczynasz z blasterem
w dłoni. Wkrótce jednak zastąpisz go działem maszynowym, strzelbą,
railgunem, wyrzutnią rakiet.
Animacja naszego bohatera, jak i obcych których spotkamy na swej drodze jest wyśmienita. Każdy z wrogów porusza się w inny sposób. Najbardziej podoba mi się, gdy trafiony upada na ziemię, tylko po to, aby powoli, jeszcze przed śmiercią, unieść swoje ciało i oddać kilka strzałów. Skoro już jesteśmy przy strzelaniu, muszę ostrzec, że w grze jest dużo krwi. Możemy strzelać do wrogów patrząc jak umierają albo trafić w nich wielokrotnie powodując, że eksplodują, wyrzucając w powietrze swoje organy.
ID Software to eksperci w dziedzinie FPSów. Staje się to coraz bardziej
oczywiste, gdy obserwujemy sztuczną inteligencję wrogów w Quake 2. Zacznij
strzelać w pomieszczeniu, a zobaczysz jak zaczną uciekać, uchylając się od
świszczących pocisków lub chowając się za elementami scenerii. Początkowo
wyposażeni są w podstawowe typy broni i nie jest trudno ich zabić. Jednak im
dalej w las, tym więcej drzew. Wszystko staje się coraz trudniejsze, a
bestie coraz bardziej agresywne i uzbrojone. Ani przez chwilę nie myśl
jednak, że to będzie przejażdżka po parku. Szybki refleks jest wymagany, aby
stawić czoło Stroggom, którzy zawsze są gotowi Cię zniszczyć. Zdarzają się
przypadki, że jednak sztuczna inteligencja zawodzi. Czasami wróg potrafi
stać jak sparaliżowany co pomaga w prosty sposób go wyeliminować.
W grze występuje również element strachu. Wróg zmierza do chowania się za rogiem lub iluzorycznymi ścianami tylko po to, aby wyskoczyć w najmniej spodziewanym momencie.
Akcja gry dzieje się w dużych lokacjach, które tworzą olbrzymie poziomy.
Ukończenie w pełni całego pierwszego poziomu zajęło mi prawie 45 minut!
Rzadko się zdarza, abyś wędrował tymi samymi lokacjami. Zdarzają się jednak
sytuacje, że znajdziesz klucz do drzwi, które widziałeś 40 minut wcześniej.
Skoro już o tym mowa, gra nie składa się wyłącznie z biegania i strzelania.
W każdym levelu występują pewne cele, które trzeba osiągnąć, aby zapobiec
inwazji obcych. Wciśnięcie F1 pokazuje listę rzeczy do wykonania, niezbędnych
do ukończenia poziomu. Lista uaktualnia się wraz z postępem w grze.
Nie martw się jednak stałym jej obserwowaniem. Będziesz informowany o jej
uaktualnieniach.
Quake 2 umożliwia grę na trzech poziomach trudności: łatwym, średnim i trudnym. Im wyższy poziom trudności, tym z silniejszymi przeciwnikami przyjdzie nam się zmierzyć oraz trudniej będzie znaleźć dodatkowe gadżety.
Dolną część ekranu wypełniają wskaźniki informujące o stanie naszego zdrowia,
a także ilości dostępnej amunicji. Specjalne ikony informują o arsenale, który
znajduje się w naszym posiadaniu oraz o dostępnych w kieszeni gadżetach.
Najlepszą rzeczą w Quake 2 jest niezaprzeczalnie grafika. Wyraźna i dokładna, dzięki zastosowaniu wysokiej rozdzielczości. W dodatku bardzo kolorowa. Nie sprawia wrażenia zmęczenia oczu. Budynki nas otaczające są bardzo dobrze zaprojektowane. Widać, że pracował nad nimi doświadczony architekt. W rzeczywistości lokacje odgrywają znaczącą rolę w całej grze. Pozwalają wczuć się w klimat gry, stać się jej częścią. Tekstury pokrywające świat Quake 2 również są bardzo dobre. W ustawieniach gry może wybrać tekstury 8- lub 16-bitowe.
Wszystko ma jednak swoją cenę. Czas wczytywania to naprawdę zmora. Czasami ma
się wręcz wrażenia, że gra się zawiesiła, podczas gdy tak naprawdę trwa
dogrywanie kolejnego poziomu.
Muzyka oraz efekty dźwiękowe są bardzo efektowne. Pozwalają jeszcze bardziej nakreślić uczucie strachu i grozy panujące w grze. Jeżeli znudziła nam się ścieżka dźwiękowa z gry, możemy włożyć naszą ulubioną płytę z muzyką. Jakość efektów dźwiękowych wypada trochę gorzej niż w wersji pecetowej, zwłaszcza, gdy będziemy ich słuchać poprzez układy Paula. Problem ten jednak nie istnieje dla posiadaczy kart dźwiękowych, którzy na pewno dostrzegą dodatkowy atut gry.
To co naprawdę mnie pozytywnie zaskoczyło w Quake 2, to jego niesamowita
prędkość. To jest najszybsza gra na Amigę jaką widziałem! Niestety,
prędkość spada przy lokacjach wypełnionych mnóstwem szczegółów, a także gdy
na ekranie pojawia się więcej niż trzech przeciwników. Wpływa to znacząco na
utratę zdolności dokładnego celowania, jak również oceny odległości do wroga.
Na szczęście możemy regulować rozmiar ekranu (przy pomocy klawiszy "+" i "-"
na klawiaturze numerycznej). W ten sposób możemy sobie pomagać w
"obciążających nasz sprzęt" momentach. Będąc jednak szczerym nie zdarzało mi
się jednak robić to często. Muszę zmartwić malkontentów i wrogów Hyperionu.
Nie jest to wina źle napisanego portu gry, ale starych podzespołów tkwiących
w naszych Amigach. W rzeczywistości, Steffen i spółka włożyli dużo pracy w
optymalizację kodu gry, przez co możliwa jest rozsądna gra na każdej Amidze
wyposażonej w PPC.
Gra posiada niesamowitą dawkę miodności. Zapewni to z całą pewnością
grywalność grze na kolejnych kilka miesięcy, jeżeli nie lat. Ukończenie
podstawowej gry zajmie dobrych kilka dni, a istnieją jeszcze dodatkowe mody,
które możemy listownie (za darmo) zamówić w Hyperionie. Pod nasze drzwi podesłany
zostanie wówczas CD z ponad 40 dodatkowymi modami. Mody to zestawy
dodatkowych poziomów z nowymi brońmi, wrogami, a także i fabułą.
Dodatkowo, na stronie Amiga Quake 2 znajdziemy jeszcze więcej modów, które z
całą pewnością zapewnią długie godziny rozrywki przy grze.
Jeżeli jednak znudziła nas gra w pojedynkę, możemy zmierzyć się z innymi graczami poprzez internet lub lokalną sieć. Możemy również postawić własny serwer i zaprosić innych graczy do wspólnej rozgrywki. Pod tym względem Quake 2 to całkiem nowe doświadczenie. Tryb multiplayer w Quake 2 pokazuje, że gracze spędzający godziny przed ekranami monitora nie są samotnymi wyrzutkami społeczeństwa, lecz również potrafią się zawiązywać więzi społeczne i bawić się z innymi. W trochę inny sposób, ale potrafią.
Małe ostrzeżenie. Gra jest wysoce niebezpieczna dla Twojego zdrowia. Jest strasznie uzależniająca i może przyciągać godzinami przed ekran monitora. Ci, którzy wymagają dodatkowych bodźców do zachęty i wydania pieniędzy na grę, może przekona fakt, że gra, w momencie pojawienia się na rynku PC, wygrała plebiscyt na najlepszą grę roku ogłoszony w większości komputerowych czasopism.
Bądźmy szczerzy. Mieliśmy duże szczęście, że ludzie tacy jak Steffen Haeuser i Hyperion ofiarowali nam port tej gry. Pomijając fakt, że gra oparta jest na licencji GPL, port został wykonany w sposób profesjonalny a końcowy produkt zawiesił poprzeczkę bardzo wysoko i stanął na półce produktów o najwyższej jakości.
Czy nadal masz wątpliwości? Nie miej! Quake 2 to gra wspaniała. Teraz jest jeszcze wspanialsza, bo dostępna na Amigę. Chwyci Cię w swoje szpony i nie puści. Ba, sam nie będziesz chciał się z nich wyrwać! To tak jak historia życia, której się nie zapomina. Jeżeli chcesz zrobić sobie świąteczny prezent, to upewnij się, że Quake 2 będzie właśnie tym prezentem. Nie pożałujesz. Obiecuję!
Grę Quake II można zakupić w Vesalii.
Quake 2 - Hyperion Entertainment'2002 | ||||
![]() |
100 | ![]() |
4 CD | ![]() |
![]() |
100 | ![]() |
||
![]() |
100 | ![]() |
||
![]() |