Kiedy na dysku twojego komputera zagości wirus, sięgasz po program antywirusowy, który w kilka chwil likwiduje zagrożenie. Ale czy wiesz jak naprawdę odbywa się eliminacja wirusów? Z punktu widzenia użytkownika komputera sprowadza się to do kliknięcia w opcję "Tak" przy pytaniu "Czy usunąć wirusa?". Sekundę później na ekranie pojawia się komunikat "Wirus usunięty" i cała sprawa staje się historią. W rzeczywistości przytoczona wyżej sytuacja jest bardziej skomplikowana. Po wykryciu obecności wirusa do akcji wkracza D.A.V.E., czyli Cyfrowy-Uzbrojony-Exterminator-Wirusów. Przemierza on zainfekowane programy i eliminuje napotkane wirusy. Zmagania D.A.V.E.-a z wirusami możemy poznać dzięki grze "Virocop".
"Virocop" to strzelanina, w której akcję obserwujemy "z ukosa", czyli trochę z
góry, trochę z boku (podobnie jak w "Chaos Engine"). Sterujemy w niej D.A.V.E.-em, wyglądającym jak niegroźny beczkowaty robocik. Jego niewinny wygląd
to tylko pozory, bo tak naprawdę D.A.V.E. jest uzbrojoną po zęby maszyną do
eliminacji wszystkiego co się rusza. Zadaniem D.A.V.E.-a jest oczyszczenie z
wirusów pięciu gier komputerowych. Każda gra składa się z trzech etapów. Aby
zaliczyć etap należy odnaleźć i wytłuc panoszące się w nim wirusy, a następnie
udać się do wyjścia. Po oczyszczeniu trzech etapów danej gry, czeka nas
konfrontacja z bossem i jeśli go pokonamy, to możemy przejść do kolejnej gry.
Po przebrnięciu przez 5 gier czeka nas jeszcze pojedynek z megabossem w postaci
ogromnego wirusa.
Na początku rozgrywki D.A.V.E. posiada 3 rodzaje uzbrojenia: karabin maszynowy,
bomby i miny. Arsenał ten można rozbudować podczas wizyt w sklepie, mających
miejsce po przejściu każdego etapu gry. Środkiem płatniczym są tu kule z
energią wypadające z niektórych wrogów. Im więcej takich kul uda się zebrać,
tym lepszą broń można będzie kupić. Dodatkowe rodzaje broni można też znaleźć
w niektórych miejscach gry, są to jednak bronie o charakterze tymczasowym,
które nie wchodzą na stałe do arsenału D.A.V.E.-a. Oprócz broni podczas gry
znaleźć można pakiety uzupełniające energię, moduły rozbudowujące baterię
robota oraz dodatkowe życia. Warto również zbierać porozrzucane w wielu
miejscach bity (zera i jedynki), które zwiększają liczbę uzyskanych w grze
punktów. Odpowiednio wysoki wynik punktowy to dodatkowe życie.
Każda z pięciu gier, które D.A.V.E. musi przemierzyć wzdłuż i wszerz, utrzymana
jest w innym klimacie. "It's a funny old game" to sceneria sportowa, "Urban
jungle" to klimaty miejskie, "He who dares wins" - militarne, "Crusader" - magiczno-średniowieczne, a "Silicon valley" - komputerowe. Autorzy "Virocopa"
(Graftgold) zawarli w swoim dziele mnóstwo nawiązań do klasyki gier
komputerowych, w tym również do swoich wcześniejszych produkcji ("Uridium",
"Rainbow islands", "Fire & Ice"). Mimo tego "Virocop" jest grą oryginalną
samą w sobie. Widać, że autorzy mieli mnóstwo pomysłów i umieli je zrealizować,
co nie jest powszechnym zjawiskiem. Trzeba też przyznać, że "Virocop" jest grą
zrobioną z dużym poczuciem humoru.
Pod względem graficzno-dźwiękowym "Virocop" prezentuje się wyśmienicie. Grafika
jest szczegółowa i kolorowa, animacja D.A.V.E.-a fenomenalna. Dźwięki są dobrze
dobrane i jest ich dużo. Podczas gry możemy słuchać dźwięków + muzyki lub tylko
dźwięków. W tym drugim przypadku dźwięki są bardziej urozmaicone i
stereofoniczne (np. źródło dźwięku będące w lewej części ekranu słychać w lewym
kanale). Bohaterem gry można sterować przy pomocy joysticka, klawiatury lub
joypada. Jest też ciekawa opcja gry dla dwóch osób jednocześnie - jedna steruje
ruchami D.A.V.E.-a, a druga jego obrotową głową i strzelaniem.
Po przejściu każdego etapu gry podawane jest hasło, dzięki któremu nie trzeba
za każdym razem zaczynać gry od początku. Ciekawostką jest fakt, że każdy
egzemplarz gry generuje inne hasła, więc hasła znalezione np. w internecie
raczej nie zadziałają u innych graczy.
"Virocop" został wydany w wersjach OCS/ECS i AGA. Z tego co wiem wersja OCS/ECS
wymaga 1 MB RAM, wyświetla grafikę w 32 kolorach, nie ma możliwości instalacji
na twardym dysku (chyba, że z WHDLoad) i nie zawiera gry "Crusader". Wersja AGA
wymaga 2 MB RAM, wyświetla grafikę w 64 kolorach i daje się zainstalować na
twardym dysku.
Polecam "Virocopa" wszystkim fanom strzelanin i zręcznościówek. Jest to jedna z najlepszych gier tego typu na Amigę.
Recenzja dotyczy wersji AGA.
Virocop - Graftgold'1995 | ||||
![]() |
90 | ![]() |
3 | ![]() |
![]() |
90 | ![]() |
||
![]() |
95 | ![]() |
||
![]() |