Komentowana treść: Amiga Rulez #1
26.10.2023 10:30
[#31]
Re: Amiga Rulez #1
@ZorrO, post #25
Ja miałem od 1994 roku A1200, po jakimś czasie doszedł HDD i 8MB Fast, który później zamieniłem na BlizzIV, i nigdy nie brałem udziału w żadnej ankiecie. Ankiety są jak sondaże - zależy kto bierze w nich udział, czyli była ankieta ale nie wiadomo do końca jak było naprawdę.
26.10.2023 15:18
[#33]
Re: Amiga Rulez #1
@Norbert, post #32
Tak sie składa że już sie kiedyś z kimś sprzeczałem o wiarygodność ankiet z powodu ich liczby, i dokładnie czytałem każdą z nich by tej informacji poszukać. Nie chce mi sie teraz tego sprawdzać znowu, ale z tego co pamiętam to chyba te wczesne Bajtkowe nie podawały liczby, jedynie wspominały że cieszą sie że aż tyle osób odpowiedziało. A najmniej było chyba akurat w tej Ataroskiej, jakieś kilkaset bodajże ponad pół tysiąca, a inne nie schodziły poniżej 3-4 tysi. Głowy nie dam, jak ktoś chce niech sobie sprawdza.
I nie wiem jak wy ale ja sie już w 1ej klasie podstawówki uczyłem że liczby 3 cyfrowe są większe od 2 cyfrowych. I do dziś nikt ani nic mnie nie przekonało że jest inaczej, dlatego mam w poważaniu opinie takich co sie gardłują że na jego osiedlu było tak czy siak. Bo nawet jak miał ciocie w Peweksie która Atarki sprzedawała to jego/jej punkt widzenia nie jest tak obiektywny jak z Ankiety zebranej z całej Polski. Taka jest idea robienia ankiet że dają bardziej trafne i przybliżone wyniki niż wywiad z garstką znajomych. Których nie dość że jest mniej, to zwykle mają coś wspólnego, np pochodzą z jednorodnego środowiska albo zbliżonego wiekiem, miejscem zamieszkania albo poziomem zarobków, itp. A próbka danych z całej Polski jest takich błędów pozbawiona.
A niektórzy walczą zaciekle jak o wolność by obalić prawdę z ankiety, jakby im odbierały dzieciństwo zmieniając pogląd w który wierzyli od dziecka, że to ich komputer był najfajniejszy, i że wogóle naj fafa fafa. :D
I nie wiem jak wy ale ja sie już w 1ej klasie podstawówki uczyłem że liczby 3 cyfrowe są większe od 2 cyfrowych. I do dziś nikt ani nic mnie nie przekonało że jest inaczej, dlatego mam w poważaniu opinie takich co sie gardłują że na jego osiedlu było tak czy siak. Bo nawet jak miał ciocie w Peweksie która Atarki sprzedawała to jego/jej punkt widzenia nie jest tak obiektywny jak z Ankiety zebranej z całej Polski. Taka jest idea robienia ankiet że dają bardziej trafne i przybliżone wyniki niż wywiad z garstką znajomych. Których nie dość że jest mniej, to zwykle mają coś wspólnego, np pochodzą z jednorodnego środowiska albo zbliżonego wiekiem, miejscem zamieszkania albo poziomem zarobków, itp. A próbka danych z całej Polski jest takich błędów pozbawiona.
A niektórzy walczą zaciekle jak o wolność by obalić prawdę z ankiety, jakby im odbierały dzieciństwo zmieniając pogląd w który wierzyli od dziecka, że to ich komputer był najfajniejszy, i że wogóle naj fafa fafa. :D
