@rafgc,
post #18
Tu nie bardzo zgodzil bym sie ze stwierdzeniem przelamywania tylko ograniczen technicznych. Moze jesli chodzi o 3D to troche tak, jednak... Wszystkie dema maja przedewszystkim jakas graficzna forme, taka czy inna muzyczna tresc, mysl w postaci kodu. Zauwaz ze powstala nawet taka kategoria jak "Crazy" gdzie w stylu "Demostyle" mozna do woli w sposob dowcipny lub nie, wyrazic swoja racje.
Historia lubi sie powtarzac, demoscena tak samo jak wszystkie klasyczne techniki, kategrie sztuki osiągnie swoje dno. Dno nie w sensie marnego wykonania, ale dno w sensie ostatecznych i wykorzystanych kombinacji technicznych. W pewnym momencie okaze sie, ze niestety dalej brnac w snieg juz nie mozna i jak juz wspomnialem, tak samo jak w sztuce klasycznej zacznie sie i dla sceny okres konceptualny. Okres kiedy to mysl i forma zaczna byc dominujacym elementem. Jest to naturalny proces, powtarzajacy sie w tak wielu dziedzinach.
Tylko od artysty zalezy jak, w jaki sposob, wczesniej czy pozniej wykrzyczy swoj stosunek do wspomnianych 100 milionow pewnego prezydenta. Od niego zalezy czy siegnie po narzedzie w postaci kodu, grafiki i wezmie sie za medium dla niego naturalne w postaci "Demo".
W odpowiedzi na #22
Tak. Ale tylko na A1200 z 060. To ostania konfiguracja na której powstaje sztuka komputerowa.
No nie wiem ludzie ze zwyklego olowka potrafia wykrzesac fotografie. Dlaczego nie zrobic dobrego demo na gola 500tke. Wybierajac z wielu mozliwych narzedzi, odrzucajac 3D mozna miec nadal duze pole do popisu.
No, może przesadziłem. Sztuka powstaje w 8bit i poniżej. Reszta, to już tylko telewizja cyfrowa. Amen.
Sztuka powstaje w kazdej formie, z tad prawa autorskie do wszelkich form. Czasem nie zdajemy sobie sprawy z tego ze codziennie tworzymy rzeczy ktore w odpowiednich warunkach wyeksponowane mogly byc uznane za przejaw artystycznej mysli i wizji.
Ostatnia aktualizacja: 13.07.2012 08:20:00 przez Koyot1222