14.03.2013 19:52
[#16]
Re: Coś optymistycznego ;)
@GumBoy, post #7
Za to Ty najmniejszej krytyce pod adresem czegokolwiek, co jest polskie przypisujesz od razu "polonofobie", brak dumy i antypatriotyzm.
Jasne, zawsze przecież można odbić piłeczkę i z prostej, nasuwającej się samoistnie diagnozy stwierdzić, że to ze stawiającym diagnozę jest coś nie tak.
Gust, konstruktywna krytyka - ok. Ale czy naprawdę nie odróżniasz prostego "nie podobało mi się", od jakichś dziwnych uwag, o sztandarach, cepelii, orłach, rycerzach itd? Jak blisko temu pokazowi było do pompatycznych i patriotycznych nawiązań ze sztandarami, orłem itd.? I jaki sens miało wspominanie o tych sztandarach w kontekście tego co na filmie? A przecież widać po tym tekście, że ani orły by się nie podobały ani tak to skrajnie inne przedstawienie. W takim razie co by się spodobało? Samobiczowanie?
Jeżeli pisze się coś takiego, to wypadałoby przynajmniej dać do zrozumienia w czym się gustuje i co spełniło by wybredne oczekiwania. Jeżeli nie, to nasuwa się dokładnie to co napisałem.
Trochę psychologii i wszystko staje się obnażone i jasne.
Ostatnia aktualizacja: 14.03.2013 19:57:32 przez Duracel
14.03.2013 20:41
[#17]
Re: Coś optymistycznego ;)
@Duracel, post #16
Ale czy naprawdę nie odróżniasz prostego "nie podobało mi się", od jakichś dziwnych uwag, o sztandarach, cepelii, orłach, rycerzach itd
Nie, jeśli komuś akurat to się nie podoba.
Natomiast ja odnoszę wrażenie, że jest pewna lista słów kluczowych (tudzież zagadnień) na które reagujesz. Zawsze tak samo. Tak jak pisałem, pewnego dnia ktoś może to wykorzystać.
Trochę psychologii i wszystko staje się obnażone i jasne.
Pokażę zatem ten post psychologowi.
Nie, jeśli komuś akurat to się nie podoba.
Natomiast ja odnoszę wrażenie, że jest pewna lista słów kluczowych (tudzież zagadnień) na które reagujesz. Zawsze tak samo. Tak jak pisałem, pewnego dnia ktoś może to wykorzystać.
Trochę psychologii i wszystko staje się obnażone i jasne.
Pokażę zatem ten post psychologowi.
14.03.2013 21:08
[#18]
Re: Coś optymistycznego ;)
@Duracel, post #16
Kolego Duracel, rozumiem, że jesteś niepocieszony, bo założyłeś wątek o czymś co Ci się podoba i nagle ja bezczelnie wpisuję komentarz, że akurat mnie się to nie podoba.
Piszesz: Jak blisko temu pokazowi było do pompatycznych i patriotycznych nawiązań ze sztandarami, orłem itd.? I jaki sens miało wspominanie o tych sztandarach w kontekście tego co na filmie?
Było bardzo daleko i bardzo dobrze - przecież napisałem wyraźnie, że na szczęście nie ma w pokazie wspomnianych elementów. Plus dla autorów, że można zrobić coś pokazującego Polskę bez "dyżurnego" odwoływania się do historii. Nie oznacza to jednak automatycznie, że pokaz jest ciekawy.
Dalej: A przecież widać po tym tekście, że ani orły by się nie podobały ani tak to skrajnie inne przedstawienie. W takim razie co by się spodobało? Samobiczowanie?
Skąd takie skojarzenie? Odezwały się własne preferencje? Może zastosuj trochę psychologii wobec siebie samego i wtedy wszystko stanie się obnażone i jasne.
Jeżeli pisze się coś takiego, to wypadałoby przynajmniej dać do zrozumienia w czym się gustuje i co spełniło by wybredne oczekiwania.
Nie mam takiego obowiązku. A w czym się gustuje i co spełnia oczekiwania, to już niech rozmawiają twórcy z zamawiającym dany produkt.
Piszesz: Jak blisko temu pokazowi było do pompatycznych i patriotycznych nawiązań ze sztandarami, orłem itd.? I jaki sens miało wspominanie o tych sztandarach w kontekście tego co na filmie?
Było bardzo daleko i bardzo dobrze - przecież napisałem wyraźnie, że na szczęście nie ma w pokazie wspomnianych elementów. Plus dla autorów, że można zrobić coś pokazującego Polskę bez "dyżurnego" odwoływania się do historii. Nie oznacza to jednak automatycznie, że pokaz jest ciekawy.
Dalej: A przecież widać po tym tekście, że ani orły by się nie podobały ani tak to skrajnie inne przedstawienie. W takim razie co by się spodobało? Samobiczowanie?
Skąd takie skojarzenie? Odezwały się własne preferencje? Może zastosuj trochę psychologii wobec siebie samego i wtedy wszystko stanie się obnażone i jasne.
Jeżeli pisze się coś takiego, to wypadałoby przynajmniej dać do zrozumienia w czym się gustuje i co spełniło by wybredne oczekiwania.
Nie mam takiego obowiązku. A w czym się gustuje i co spełnia oczekiwania, to już niech rozmawiają twórcy z zamawiającym dany produkt.
14.03.2013 21:24
[#20]
Re: Coś optymistycznego ;)
@Duracel, post #1
Fajny pokaz. Twórcy gier w Polsce już dawno powinni być zauważeni i doceniani w tym kraju.
Fajnie, że to mlodzi i wyzwoleni ludzie tworza fenomenalna kulture doceniana na swiecie!
Kiedys byl Block-Out dzis jest polski GoW:Judgement. Niesamowite!
Kto wie, moze w przyszlosci w polskich grach pojawi sie osoba tak wazna dla rozwoju kultury jak Tramiel, Woźniak czy Miyamoto ? A moze juz jest :) /A.Ch ? :)/
Fajnie, że to mlodzi i wyzwoleni ludzie tworza fenomenalna kulture doceniana na swiecie!
Kiedys byl Block-Out dzis jest polski GoW:Judgement. Niesamowite!
Kto wie, moze w przyszlosci w polskich grach pojawi sie osoba tak wazna dla rozwoju kultury jak Tramiel, Woźniak czy Miyamoto ? A moze juz jest :) /A.Ch ? :)/
14.03.2013 22:05
[#22]
Re: Coś optymistycznego ;)
@Art, post #21
"The performers are L.U.K. and Nativizm. The music was composed by Pawel Blaszczak."
Cóż, przyznaję się do ignorancji, totalnie nie znam sceny więc jeśli są to jacyś znani scenowi ludzie to ja o tym nie wiem. Powiedziewszy to, pozwolę sobie zauważyć, że L.U.K. może budzić pewne skojarzenia z LukHashem. :P
Nie powiedziałbym, że ta prezentacja urwała mi dupę, ale też chyba nie ja byłem targetem. Treść retro-gamingowa była jak dla mnie mocno metaforyczna, ale to zapewne pasowało właśnie do targetu, którym byli uczestnicy targów więc także przedsiębiorcy i chyba politycy. Na pewno bardzo fajna forma i realizacja. Faktycznie, jak na coś promującego Polskę, była nazwyczaj subtelna i to się liczy na plus (w sensie że nie było tej przysłowiowej husarii). Go go go Plastic & Platige!
Cóż, przyznaję się do ignorancji, totalnie nie znam sceny więc jeśli są to jacyś znani scenowi ludzie to ja o tym nie wiem. Powiedziewszy to, pozwolę sobie zauważyć, że L.U.K. może budzić pewne skojarzenia z LukHashem. :P
Nie powiedziałbym, że ta prezentacja urwała mi dupę, ale też chyba nie ja byłem targetem. Treść retro-gamingowa była jak dla mnie mocno metaforyczna, ale to zapewne pasowało właśnie do targetu, którym byli uczestnicy targów więc także przedsiębiorcy i chyba politycy. Na pewno bardzo fajna forma i realizacja. Faktycznie, jak na coś promującego Polskę, była nazwyczaj subtelna i to się liczy na plus (w sensie że nie było tej przysłowiowej husarii). Go go go Plastic & Platige!
15.03.2013 10:09
[#23]
Re: Coś optymistycznego ;)
@PopoCop, post #18
Kolego Duracel, rozumiem, że jesteś niepocieszony, bo założyłeś wątek o czymś co Ci się podoba i nagle ja bezczelnie wpisuję komentarz, że akurat mnie się to nie podoba.
Sęk w tym że jednak nie rozumiesz. Napisałem że czym innym jest "nie podobało mi się", a czym innym jakieś dodatkowe, skrajne komentarze ni wypiął ni przypiął na temat pokazu oraz niezwiązanych z pokazem sztandarów, orła itd.
Napisałem jasno i wyraźnie co przez Ciebie przemawia i skąd to wnioskuję. Sam się obnażasz a potem udajesz, że ja nie mogę znieść, że nie spodobał Ci się pokaz.
15.03.2013 11:37
[#25]
Re: Coś optymistycznego ;)
@Duracel, post #23
Zanotować w zeszyciku : "nie krytykować niczego co podoba się Duracelowi, bo dostanie się prztyczka w nos i darmową psychoanalizę od psychologa-amatora"
Mi pokaz nawet się podobał, a biorąc pod uwagę jego "masowy" charakter ma u mnie jeszcze większego plusa. Wszystko fajnie się skupiło wokół technologii, a nie martyrologii - to właśnie jest ważne na targach typowo technicznych.
Mi pokaz nawet się podobał, a biorąc pod uwagę jego "masowy" charakter ma u mnie jeszcze większego plusa. Wszystko fajnie się skupiło wokół technologii, a nie martyrologii - to właśnie jest ważne na targach typowo technicznych.
15.03.2013 12:40
[#26]
Re: Coś optymistycznego ;)
@PopoCop, post #24
PopoCop, podzielam obiekcję Duracela co do pobocznego sensu Twojej wypowiedzi, nijak związanej z tematem newsa.
Napisałeś: ... Całe szczęście, że nie poszli w cepelie typu wierzby płaczące, husaria, orzeł i sztandary..
Nieco innny byłby wydźwięk wypowiedzi, gdybyś napisał np.: Całe szczęście, że nie poszli w "nowoczesność" typu Grodzki, Palikot, prawa gejów i manifa., prawda?
Twoje ostatnie zdanie, niejako deprecjonujące odwołanie do polskiej tradycji czy historii, określa Cię w jakiś tam sposób, czy to polonofobia, czy to nieznajomość historii, czy cokolwiek innego. Ważne że kojarzy się z niechęcią.
I jak wspomniał Duracel: jaki sens miało wspominanie o tych sztandarach w kontekście tego co na filmie? Racja po stronie Duracela, który napisał że widać co przez Ciebie przemawia. Wysłałeś po prostu dosyć czytelny sygnał.
Napisałeś: ... Całe szczęście, że nie poszli w cepelie typu wierzby płaczące, husaria, orzeł i sztandary..
Nieco innny byłby wydźwięk wypowiedzi, gdybyś napisał np.: Całe szczęście, że nie poszli w "nowoczesność" typu Grodzki, Palikot, prawa gejów i manifa., prawda?
Twoje ostatnie zdanie, niejako deprecjonujące odwołanie do polskiej tradycji czy historii, określa Cię w jakiś tam sposób, czy to polonofobia, czy to nieznajomość historii, czy cokolwiek innego. Ważne że kojarzy się z niechęcią.
I jak wspomniał Duracel: jaki sens miało wspominanie o tych sztandarach w kontekście tego co na filmie? Racja po stronie Duracela, który napisał że widać co przez Ciebie przemawia. Wysłałeś po prostu dosyć czytelny sygnał.
15.03.2013 12:42
[#27]
Re: Coś optymistycznego ;)
@gorzyga, post #25
Zanotowałem. A dodatkowo trzeba zanotować: "nie wspominać przy Duracelu o sztandarach i husarii z pozycji innej niż na klęczkach".
Za komentarz niech posłużą teksty i obrazki, które pan D. zamieszcza w sieci:
Polska Husaria... niepokonana w żadnej bitwie przez 122 lata! Nasza duma i chwała... synonim wszystkich, naszych, cennych wartości i cech narodowych, które sprawiały, że byliśmy najszlachetniejszym rycerzem wśród narodów. Bezinteresownym w swojej szlachetności państwem ówczesnej europy. Cechy o których dzisiaj... zapominamy w fali bezpodstawnych kompleksów, a które powinny być inspiracją do patriotyzmu i miłości do ojczyzny tak wśród młodych jak i dojrzałych.
Wolnosc, Chopin, Kultura, Szacunek, Swiadomosc, Jednosc, Kosciuszko, Husaria, Moc, Duma, Honor, Milosc, Empiryzm, Lojalnosc, Moralnosc, Wiara, Empatia...
Przypadkowo odnalazłem tablicę, która upamiętnia sztandar ufundowany przez mieszkańców Pragi dla Wojska Polskiego. Sztandar uszyła moja św.p. kochana babcia - [...], która wpoiła mi miłość do naszej umęczonej Polski.
Za komentarz niech posłużą teksty i obrazki, które pan D. zamieszcza w sieci:
Polska Husaria... niepokonana w żadnej bitwie przez 122 lata! Nasza duma i chwała... synonim wszystkich, naszych, cennych wartości i cech narodowych, które sprawiały, że byliśmy najszlachetniejszym rycerzem wśród narodów. Bezinteresownym w swojej szlachetności państwem ówczesnej europy. Cechy o których dzisiaj... zapominamy w fali bezpodstawnych kompleksów, a które powinny być inspiracją do patriotyzmu i miłości do ojczyzny tak wśród młodych jak i dojrzałych.
Wolnosc, Chopin, Kultura, Szacunek, Swiadomosc, Jednosc, Kosciuszko, Husaria, Moc, Duma, Honor, Milosc, Empiryzm, Lojalnosc, Moralnosc, Wiara, Empatia...
Przypadkowo odnalazłem tablicę, która upamiętnia sztandar ufundowany przez mieszkańców Pragi dla Wojska Polskiego. Sztandar uszyła moja św.p. kochana babcia - [...], która wpoiła mi miłość do naszej umęczonej Polski.
15.03.2013 12:55
[#29]
Re: Coś optymistycznego ;)
@PopoCop, post #27
A co złego w tych obrazkach? Przecież lepiej to niż zdjęcia dziurawych polskich ulic na fejsie.
Jeżeli jest się z czego cieszyć to naturalnie przychodzi że się z tego cieszymy, z drugiej strony
chyba jednak nie zawsze bo są i tacy którzy wolą marudzić bez względu na wszystko.
Jeżeli jest się z czego cieszyć to naturalnie przychodzi że się z tego cieszymy, z drugiej strony
chyba jednak nie zawsze bo są i tacy którzy wolą marudzić bez względu na wszystko.
15.03.2013 12:56
[#30]
Re: Coś optymistycznego ;)
@Dopuser, post #26
Twoje ostatnie zdanie, niejako deprecjonujące odwołanie do polskiej tradycji czy historii, określa Cię w jakiś tam sposób, czy to polonofobia, czy to nieznajomość historii, czy cokolwiek innego. Ważne że kojarzy się z niechęcią.
I jak wspomniał Duracel: jaki sens miało wspominanie o tych sztandarach w kontekście tego co na filmie? Racja po stronie Duracela, który napisał że widać co przez Ciebie przemawia. Wysłałeś po prostu dosyć czytelny sygnał.
Wspominanie o sztandarach miało taki sens, że prezentacja dotyczy Polski. A jak coś dotyczy Polski, to bardzo często sięga się do historii i paru postaci takich jak Kopernik, Skłodowska i Chopin. Wg mnie powinno się z tym skończyć i skupić na teraźniejszości. Prezentacja właśnie tak zrobiła i uznałem to za jej zaletę.
Nieco innny byłby wydźwięk wypowiedzi, gdybyś napisał np.: Całe szczęście, że nie poszli w "nowoczesność" typu Grodzki, Palikot, prawa gejów i manifa., prawda?
Oczywiście, że wydźwięk byłby inny, ale nie będę przecież pisał tego co ktoś tam sobie życzy.
Ogólny wniosek z całego zamieszania jest taki, że Duracel reaguje nerwowo na moje niby-antypolskie wypowiedzi i wyciąga absurdalne wnioski na podstawie jednego zdania w komentarzu. Proponuję więcej dystansu.
I jak wspomniał Duracel: jaki sens miało wspominanie o tych sztandarach w kontekście tego co na filmie? Racja po stronie Duracela, który napisał że widać co przez Ciebie przemawia. Wysłałeś po prostu dosyć czytelny sygnał.
Wspominanie o sztandarach miało taki sens, że prezentacja dotyczy Polski. A jak coś dotyczy Polski, to bardzo często sięga się do historii i paru postaci takich jak Kopernik, Skłodowska i Chopin. Wg mnie powinno się z tym skończyć i skupić na teraźniejszości. Prezentacja właśnie tak zrobiła i uznałem to za jej zaletę.
Nieco innny byłby wydźwięk wypowiedzi, gdybyś napisał np.: Całe szczęście, że nie poszli w "nowoczesność" typu Grodzki, Palikot, prawa gejów i manifa., prawda?
Oczywiście, że wydźwięk byłby inny, ale nie będę przecież pisał tego co ktoś tam sobie życzy.
Ogólny wniosek z całego zamieszania jest taki, że Duracel reaguje nerwowo na moje niby-antypolskie wypowiedzi i wyciąga absurdalne wnioski na podstawie jednego zdania w komentarzu. Proponuję więcej dystansu.