[#38]
Re: Coś optymistycznego ;)
@Dopuser,
post #35
Dopuser, ale kolegę najwyraźniej uwierają Skłodowska, Kopernik, Chopin, Sobieski, Mickiewicz itd.
Kolega nie jest w stanie zapanować nad tym co z niego chcąc nie chcąc wychodzi, czyli to poczucie, że Polskę należy ociosać z wszystkiego co szlachetne, wartościowe w zakresie historycznym i patriotycznym tak, aby została rubaszna słoma i buty z której można sobie jaja porobić i dorobić to do tezy, że jesteśmy zaścianek i ciemnota bez osiągnięć.
A skoro wyszukuje moje wcześniejsze wpisy o kontekście historycznym, to tylko potwierdza że ma z tą historią i patriotyzmem jakiś problem.
Nie mam prawa być dumny z moich korzeni? Z postawy mojej babci, czy w ogóle przodków? Rozumiem, że powinienem mieć w takim razie jakieś kompleksy? Biczować się poczuciem nieudacznictwa przodków, którzy nie byli w stanie sprostać trzem, zmówionym zaborcom? Potem Hitlerowi i Stalinowi? Powinienem czuć się malutki tak?
No sorry, ale mam zupełnie inne zdanie w tej kwestii i tak też wychowuję swoje dzieci, bo po pierwsze uważam to za bardzo dobrą cechę u człowieka gdy wchodzi w drogę swojego życia. Uważam to za doskonałą bazę do budowania odpowiednich, szlachetnych wartości moralnych, co nie zmienia postaci rzeczy, że nie wciskam tego w każdy temat na siłę tak jak kolega, który ma z tym właśnie problem i wciska swoje kpiny nawet tam gdzie nie ma to nic wspólnego z pokazem.
Przecież ja nie protestuję, że tam nie było tych sztandarów i orłów, husarii itd. Zareagowałem jedynie na durną, abstrakcyjną przytyczkę i zapytałem co by go usatysfakcjonowało w takim razie, bo widać, po wypowiedzi, że chyba nic nie byłoby w stanie skoro w pejoratywnym znaczeniu podaje tak skrajny i odmienny przykład do tego co zostało zaprezentowane.
Ostatnia aktualizacja: 15.03.2013 15:46:28 przez Duracel