Aktualności Forum Graffiti Publicystyka Teleport
  kategoria: Muzyka
[#1] Nowa płyta - DISTRACT
Hej!

Niebawem (myślę, że na początku marca) na stronie będzie dostępna nowa płyta "Distract". Dostępna oczywiście dla każdego. Do tego również na serwisach streamingowych.

Natomiast niektórzy nadal cenią sobie wydanie fizyczne, stąd też będzie takowe w limitowanej edycji.

Można się wpisać wstępnie na listę: TUTAJ
(można również zamówić wybrane wcześniejsze płyty)

Nie ma żadnych wpłat na stronie - te sprawy będę załatwiał już mailowo.

Nie pobieram też żadnych opłat zanim album nie będzie w produkcji (płyta, okładka), bo nie sprzedaję kotka w woreczku. :)

Pozdrawiam!

XTD
11
[#2] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@XTD, post #1

Czyli na początku marca trzeba będzie zrobić czyszczenie Sandboxa w prywatnej bibliotece o utwory, które weszły do "Distract". No i mam nadzieję, że od razu ruszy proces tworzenia materiału na kolejny album. OK
[#3] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@MDW, post #2

Praktycznie prawie wszystkie weszły (oprócz "Get Out") plus 1 lub 2 dodatkowe. Płyta będzie zapchana po brzegi.

Teraz jedynie czekam na okładkę (tak, okładki jeszcze nie ma). :)
1
[#4] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@XTD, post #3

Teraz jedynie czekam na okładkę (tak, okładki jeszcze nie ma). :)


AI ci zrobi okladke....tak jak ostatnio :D
[#5] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@Easy_Rider, post #4

Może AI, może nie AI, nie twoja sprawa.
Czy ja ci się wpierniczam z komentarzami do twojego wieloletniego wątku o reaktywacji Mystic?
Jak chcesz być wielkim prezesem (bo przecież nic nie tworzysz, więc nic nie wniesiesz do tego projektu), to chociaż odróżnij okładkę do hobbystycznie wydawanej płyty od albumu z pracami graficznymi. W tym drugim przypadku AI byłoby nie na miejscu. A ja sobie mogę skorzystać z AI albo poprosić kogoś o pomoc, bo to nie jest ani pokaz grafiki, ani komercyjna płyta wydawana w tysiącach egzemplarzy. Ma być po prostu taka okładka, która mi się spodoba. I NIC CI DO TEGO.
4
[#6] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@XTD, post #5

Wątek publiczny więc każdy może komentować i NIC CI DO TEGO :)
[#7] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@XTD, post #1

Tak jak poprzednie wysłucham od pierwszej do ostatniej minutki. szeroki uśmiech

Tak z ciekawości zapytam, jaka jest kwota wydania płyt w ilości 100/500 szt?

Pozdrawiam
[#8] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@Easy_Rider, post #4

AI to narzędzie, samo z siebie nic nie zrobi, potrzebny jest operator tegoż narzędzia :)
Próbuję to wytłumaczyć córce, która lubi rysować i jest w technikum na poligrafii i broni się przed tym jak może.

Bez sensu, AI to po prostu to narzędzie, Photoshop też ma AI, świat idzie do przodu.
1
[#9] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@karolb, post #8

Wiesz, jak lubi rysować i się uczy, to w zasadzie dobrze, że się broni przed AI. Świat idzie do przodu - to fakt, ale tego typu narzędzia powinny być raczej obsługiwane przez kogoś, kto już coś potrafi. Inaczej można by było zacząć np. naukę komponowania muzyki od składania gotowych loopów - efekt jakiś będzie, ale wiedzy od tego niewiele przybędzie.

A co do kosztów płyty - różne są ceny na rynku. Widziałem za 3 złote, widziałem za 10 zł, widziałem za więcej. Osobiście zlecam prywatnie, bo to niski nakład i mam kogoś, kto potrafi, a też wolę nawet dać więcej, niż np. dostać źle zrobioną płytę. Nie zawsze warto oszczędzać. Też nie robię 500 sztuk. W moim przypadku większość słuchaczy to ci, którzy wybierają streaming albo stronę internetową. Nawet ci, którzy mnie wspierają i mogliby dostać ode mnie płytę za free, nie zawsze chcą. Chociaż to może wydawać się przykre, płyty CD to już coraz bardziej gadżet, a coraz mniej nośnik. Sam nie słucham muzy z CD, chociaż mam sporo płyt.

Ostatnia aktualizacja: 06.02.2025 20:53:33 przez XTD
3
[#10] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@XTD, post #5

ale uprzejmiejszy to byś mógł być, a nie od razu warczysz...
[#11] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@karolb, post #8

ktoś musi robić fizyczne prace, żeby AI mogło się uczyć na białkowych tworach
2
[#12] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@michal_zukowski, post #11

AI to nie tylko robienie gotowców od zera, do tego chyba już widziało wszystko :)
[#13] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@habit, post #10

@habit: normalnie zawsze staram się być, ale w tym wypadku to nie było "od razu", bo to dłuższa historia; to nie jest tak, że nagle po jednym poście od gościa "warknąłem".

Ostatnia aktualizacja: 07.02.2025 12:30:22 przez XTD
[#14] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@XTD, post #13

Zamówione jak zawsze, czekam cierpliwe na CD, w międzyczasie posłucham na stronie lub jak będą dostępne to na Apple Music:)
[#15] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@karolb, post #8

AI to narzędzie, samo z siebie nic nie zrobi, potrzebny jest operator tegoż narzędzia :)
Próbuję to wytłumaczyć córce, która lubi rysować i jest w technikum na poligrafii i broni się przed tym jak może.

Bez sensu, AI to po prostu to narzędzie, Photoshop też ma AI, świat idzie do przodu


uhm....demomaker to tez tylko narzedzie do robienia demek :) Czy dema zrobione na demomakerze biora udział w compo? No nie
AI moze co najwyzej dawac inspiracje ale jako narzedzie na demoscenie jest nielegalne. Nie umiesz rysowac no to AI ci narysuje. Nie umiesz tworzyc muzyki no to AI ci stworzy....tylko ze wtedy to juz nie ma nic wspolnego z wlasnym tworzeniem. Napisanie prompta nie ma nic wspolnego z tworzeniem grafiki czy muzyki. No sorry :) To tak samo jakbys powiedzial koledze "hej, napisz mi muzyke w stylu takim i takim" <---- prompt. Kto stworzyl muzyke ty czy on ???
Przez AI świat nie idzie do przodu....świat się cofa bo AI nie wymysli nigdy czegos nowego, AI korzysta tylko z danych, które juz były.

Ostatnia aktualizacja: 08.02.2025 10:35:53 przez Easy_Rider
3
[#16] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@Easy_Rider, post #15

Nie umiesz rysowac no to AI ci narysuje.


Tak i nie.

Możesz narysować coś w rozdzielczości 1024x1024, ale oknie 512x1024, i za pomocą AI uzupełnić szerokość obrazu.

Wiem że to przykład taki sobie, ale praktyczny.

Napisanie prompta nie ma nic wspolnego z tworzeniem grafiki czy muzyki. No sorry :)


Prawdziwy artysta narysuje i skomponuje sam, i zawsze będzie ponad AI, ze względu na możliwość kontroli wszystkiego co do nuty i piksela.

Przez AI świat nie idzie do przodu....świat się cofa bo AI nie wymysli nigdy czegos nowego, AI korzysta tylko z danych, które juz były.


AI się rozwija, problemem nie jest to, że nie wymyśla nowych rzeczy, tylko to, że kiedyś zacznie to robić.
[#17] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@XTD, post #1

Ok, płyty poszły do produkcji.

Okładkę (przy wsparciu AI) zrobił kolega Shexbeer.

Tak, wiem, AI... Cóż zrobić - wolę, żeby jakiś dobry kolega pokombinował - nawet przy wsparciu AI. Shexa znam od dawna i jest po prostu przyjemniej pracować z kimś, kogo się zna i z kim ma się ciągły kontakt.

Tak czy siak - muzyka będzie udostępniona na mojej stronie dla wszystkich gdy tylko osoby, które zamówiły fizyczne nośniki, je otrzymają. A potem będzie też dostępna w serwisach streamingowych.
1
[#18] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@XTD, post #1

Ok, zostało ok. 10 płyt. Jak kilka zostanie, to może wezmę na Boom (jeżeli się wybiorę).
[#19] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@XTD, post #17

Okładka mi się podoba. Osobiście mam trochę w nosie techniki jakich użyto podczas robienia okładki. To nie jest gfx-compo czy galeria sztuki. Okładka ma być fajna, a ta jest niezła.
3
[#20] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@MDW, post #19

Ok, fizyczne płyty pojechały wczoraj do odbiorców.
A 25. lutego odwiedźcie stronę - materiał będzie dostępny dla wszystkich.
[#21] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@XTD, post #1

Płyta super, dziękujemy XTD !

Polecam odsłuch za źródeł analogowych, mój fizyczny nośnik wygląda jak na zdjęciu :)
3
[#22] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@brain030, post #21

Ja jestem przygłuchy, więc dodanych analogowych szumów pewnie bym nie usłyszał. Ale konieczność przewijania taśmy, brak zapętlania utworów, tworzenia playlist i brak możliwości kontynuowania słuchania po wyjściu z domu jest nieakceptowalna. Nie o taką przyszłość walczyliśmy. Ale szanuję ciekawą inicjatywę.
[#23] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@MDW, post #22

Magnetofon wielu osobom kojarzy się z szumami, ale to dlatego że używali w dawnych czasach sprzętu bardzo niskiej jakości. Jamniki, boomboxy, podrabiane rynkowe dziwolągi, zacofana i awaryjna rodzima produkcja, kasety Stilon/Wiskord, czy oryginalne wydania na bardzo niskiej jakości taśmach. To wszystko pozostawiło takie negatywne wrażenie i wspomnienia. Wystarczył jednak nieco wyższy model magnetofonu i dobra japońska kaseta, aby szumy były niesłyszalne. Sam nagrywam regularnie kasety od lat 80-tych bez żadnych systemów redukcji szumów i nie miałem z nimi nigdy problemu. Tutaj nie chodzi o dążenie do perfekcyjnego brzenia, ale o analogowy przyjemy dźwięk, który cieszy.

Kasety nie muszę przewijać, wkładam do magnetofonu, ustawiam odtwarzanie obu stron (magnetofon z auto rewersem) i słucham cały album. Mam modele magnetofonów z indeksowaniem, mogę zapętlać utwory, a nawet je potem wybierać w różnej kolejności. Po wyjściu z domu nie słucham muzyki, wiek sprawia że muszę oszczędzać słuch, dlatego analogowe brzmienie jest jak ukojenie od cyfrowej piskliwości. Naturalnie nie mam nic do słuchania z nowszych źródeł. Wybór należy do każdego słuchacza :)

Teraźniejszość jest niestety bezbarwna, stary sprzęt hifi był po prostu piękny, a obcowanie z nim sprawiało niebywałą frajdę. Obecnie jak dziecko zobaczy magnetofon nawet nie wie co to jest, ale nie może oderwać od niego wzroku z ciekawości, sprawdzone na wielu dzieciach z rodziny. Teraz liczy się tylko smartfonowe technologiczne niewolnictwo.

Także, aby nie pisać tylko OT polecam spróbować wrócić do tego co było, można odnaleźć wielką frajdę.
3
[#24] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@brain030, post #21

ale zajebisty japonski kaseciak gdzieś ty go dorwał ?

Co do AI to ktoś wyżej ma racje ..podstawowy model za 200 USD/mc nie napisze mądrej wartościowej książki ..tylko masło maślane nic twórczego ..chatgpt

Bardzo ciekawy jest model ai francuski Mistral karmiony europejskimi danymi

Polski model Pllum ma być zaimplementowany w nowa wersje mObywatel

Zadanie dla nas błahe a wręcz karkołomne dla AI to taka czynność gdzie wymagana jest fizyczne ciało ..np.wiazanie butów ;)




Ostatnia aktualizacja: 27.02.2025 21:12:47 przez HOŁDYS
1
[#25] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@brain030, post #23

Kwestia analog vs digital to oczywiście temat na niekończącą się dyskusję.

Można też podejść do tego inaczej - dlaczego niektórzy kochają analogi. Pierwsze, co mi przychodzi na myśl, to oczywiście retronostalgia i wspomnienie "dawnych, dobrych czasów". To nic złego w sumie, każdy z nas chyba unika niektórych nowinek technicznych (a niektóre nowinki, jak telewizory 3D, zwyczajnie zostały zignorowane przez wszystkich konsuentów). Ja np. unikam tzw. "zestawów kina domowego". Po pierwsze - nie mam na to miejsca, a po drugie - do oglądania filmów wystarczy mi dźwięk mono tak naprawdę i nie rozumiem po co ktoś tak strasznie jara się tym, że odgłos wystrzału lepiej brzmi w filmie. Ci sami ludzie niekiedy mają drogie zestawy kina domowego do filmów i gdzieś tam jakąś marketową, okrutną mini-wieżę za 100 zł do muzyki. Pamiętam, że dawniej było odwrotnie - do muzy miało się świetny sprzęt, a telewizor sobie grał tak, jak stał, i nikt się tym nie przejmował.

Miłośnicy płyt gramofonowych z kolei podkreślają wielkość okładki, gdzie widać wszystkie szczegóły. Tak, to jest prawda, ale ja nie kupuję płyty po to, żeby oglądać grafikę. Jak jest ładna, to rzucę okiem, ale przede wszystkim chcę rzucić uchem. :) Zresztą - plakaty i tak były większe, niż okładki płyt. :)

Kolejną taką moją roboczą teorią jest to, że porządny sprzęt analogowy (zwłaszcza gramofony) kosztuje. I nie ma tu zmiłuj - chcesz mieć jakość dźwięku na poziomie, to gramofon z marketu nie wystarczy. Trzeba wydać kupę kasy, żeby nacieszyć się dźwiękiem. Pamiętam jednak, że w czasach, gdy płyty CD i odtwarzacze CD były bardzo drogie, to właśnie ten sprzęt służył audiofilom do pokazywania, że są prawdziwymi melomanami. Wówczas (gdy ceny były kosmiczne) powiedzenie "słucham muzyki z płyt CD" to był powód do dumy. Ceny spadły i fejm zniknął. W końcu co to za przyjemność słuchać muzy w dobrej jakości, gdy obok jakiś biedny Kowalski też może. :)

Ja słucham muzy ze źródeł cyfrowych. Zawsze niedoskonałości / upierdliwości taśm czy płyt mnie wkurzały. Nie mam po prostu do tego cierpliwości (przewijanie, czyszczenie itd). Co nie znaczy, że dźwięk z kasety czy innej taśmy jest zły - w końcu nie mówimy tutaj o kasetach Stilon Gorzów odtwarzanych na monofonicznym Kasprzaku. Jeżeli komuś wystarcza albo jeżeli się po prostu podoba - to przecież nie ma sensu zmieniać tych upodobań. Tak więc nie interesuje mnie kto z czego słucha mojej muzy. Jeżeli dodatkowo się podoba, to dla mnie bonus i motywacja. :)

PS. Bardziej pisałem o "zbieraczach", niż o słuchaczach. Kolega brain030 jest jak widze słuchaczem, bo nie pokazuje sprzętu dla samego pokazywania, tylko używa go do słuchania. A to duża różnica (i się bardzo chwali). Taka sama mniej więcej różnica jak między zbieraniem retro-sprzętu, a jego używaniem. :)

Ostatnia aktualizacja: 27.02.2025 22:16:53 przez XTD
[#26] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@XTD, post #25

Trochę nie rozumiem słuchania z taśm skoro w 99% materiał poleciał na taśmę z medium cyfrowego. Chyba że wchodzimy w teorię sprzętowego aliasingu tak jak fani monitorów CRT.
[#27] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@HOŁDYS, post #24

@HOŁDYS
Kupiłem kiedyś na znanym portalu aukcyjnym, fajny sprzęt, wymagał prostego serwisu - wymiana pasków i działa jak nowy.

@XTD
No tak, słucham muzyki każdego dnia, po kilka godzin dziennie. Nie wyobrażam sobie aby było inaczej. Nadal używam CD, ale nie tak często jak kaset. Miałem krótkie przygody z winylami i szpulami, ale nie wciągnąłem się. Pozostały głównie kasety. Nośnik, który mam wrażenie był ze mną od zawsze. Proces nagrywania wymaga nieco pracy i nie można go tak uprościć jak w świecie cyfrowym. Trzeba wybrać typ kasety (żelazowa, chromowa, metalowa), firmę, dobrać długość, rozplanować układ utworów, potem nagrać co jest świetną zabawą i wymaga też sporej wprawy jeśli jakość ma być odpowiednia. Potem opisanie wkładki i na końcu nagroda - jej słuchanie, patrzenie jak kręcą się rolki. Brzmienie kasety bardzo mi odpowiada, czego chcieć więcej ? Tylko dobrej muzyki, a tutaj akurat jest to zapewnione :)

@michal_zukowski
Każda kaseta w zależności od formuły, z której składa się taśma, ma inną charakterystykę przenoszenia częstotliwości i w praktyce brzmi nieco inaczej. Jest to różnica łatwo słyszalna, a nie teoretyczna jak w świecie cyfrowym. Źródło do nagrania ma oczywiście znaczenie, ale kaseta i tak ułoży je "po swojemu". Mając magnetofon 3 głowicowy, taki który umożliwia podsłuch podczas nagrywania w czasie rzeczywistym i pokrętło bias - regulację prądu podkładu, możesz kształtować nagrywany dźwięk do własnych potrzeb. Czasem dodać trochę basu jeśli taśma gra nim przyjemniej, albo wyższych częstotliwości. Ten nośnik jest mocno niedoceniany i już nigdy nie będzie, ale żaden inny nie pozwalał tak kreatywnie wykorzystać proces nagrywania. Jest też niebywale trwały, nagrania które mam liczą często ponad 40 lat i nadal brzmią świetnie. Można by o tym pisać długo, kto się nie wciągnął już tego nie zrobi :)
[#28] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@michal_zukowski, post #26

Trochę nie rozumiem słuchania z taśm skoro w 99% materiał poleciał na taśmę z medium cyfrowego. Chyba że wchodzimy w teorię sprzętowego aliasingu tak jak fani monitorów CRT.Cytuj

Płyta CD zawiera oryginalny materiał w oryginalnym brzmieniu, więc przegrywając ją na dowolny nośnik analogowy, otrzymasz zapis analogowy charakterystyczny dla danego nośnika. Jeżeli zależy Ci na brzmieniu taśmy magnetofonowej, to będziesz je miał zwyczajnie przegrywając płytę CD na kasetę. Bez znaczenia jest tutaj to, że źródło jest cyfrowe.
To tak (to tylko porównanie dla zobrazowania) jakbyś przegrał płytę Blu-Ray na taśmę VHS (odpowiednio uprzednio konwertując rozdzielczość itd). Uzyskasz jakość VHS-a, niezależnie od tego, czy źródłem jest właśnie płyta Blu-Ray czy DVD - o ile oczywiście źródło jest wierniejsze. PNG zapisany jako JPEG też będzie JPEG-iem (ale już JPEG zapisany jako PNG nie zrobi się lepszy).
To jest więc kwestia upodobań - ktoś chce słuchać z kaset, bo lubi - to kto zabroni.

@brain030:
Na początku miałem szpulaka. Dopiero potem wieżę z magnetofonem. Najbardziej byłem zirytowany tym, że konstrukcja kasety wymusiła tak strasznie wolną prędkość przesuwu taśmy, że długo musieli twórcy sprzętu kombinować, aż uzyskali odpowiednią jakość. Były jakieś próby stworzenia magnetofonów kasetowych działających również z prędkością 9,5 cm/s, ale niespecjalnie wypaliło (za to w drugą stronę - obniżenie prędkości - już tak, na potrzeby sprzętu rejestrującego głos, gdzie liczyła się pojemność, a nie jakość). Pamiętam, że mając nawet polską szpulę Stilon Gorzów, można było uzyskać rewelacyjną jakość nagrywając ją na 19 cm/s. Ta sama taśma na kaseciakach zwyczajnie nie dawała rady (dobrze, że na zachodzie robili lepsze kasety i można je było kupić w Pewexie). Jedyne co mnie dziwi to kaseta SONY HF na Twoim zdjęciu. Niewiele już pamiętam z tamtych czasów, ale SONY HF nigdy nie zapomnę - to były te kasety, których zawsze unikałem. Może potem się poprawiły, ale źle mi się kojarzą. Wolałem TDK-i.
1
[#29] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@XTD, post #28

a czym to się różni (ten wynikowy zapis) od cyfrowego + jakiś equalizer?
[#30] Re: Nowa płyta - DISTRACT

@XTD, post #25

Kolega ma sprawnego decka, fajnie. Materiał muzyczny który został cyfrowo nagrany, zmasterowany i wydany po przegraniu na kasetę CC nie "analogizuje" się w żaden cudowny sposób. W zależności od klasy sprzętu ubywa pasma, dynamiki, pojawiają się W&F i inne charakterystyczne dla taśmociągów atrakcje. W zasadzie to samo dotyczy współcześnie wydawanych LP, matryce szyte są z cyfrowych matek po całym procesie cyfrowego zapisu i taki Ci to analog jest. To, co do początku lat 80tych było oczywistym analogiem dziś już nim nie jest. Są jeszcze błędni rycerze w postaci niezależnych wydawnictw gdzie cały proces zapisu odbywa się analogowo, ale to umówmy się jest niszowa nisza.
Słuchanie kaset, LP w 2025 to suma składowych pasji, sentymentu, celebrowania procesu, zbieractwa, potrzeby obcowania z fizycznym nośnikiem, lokaty kapitału itd. itp. Hobby jak każde inne, a zbieractwo nie wyklucza słuchactwa IMHO. Co do jakości to nie ma sensu się rozwijać, warto tylko pamiętać, że fizycznych właściwości ww. nośników przeskoczyć się nie da i deck Nakamichi choć da wiele radości i opróżni portfel nie zagra lepiej niż materiał źródłowy, a doda tylko coś "od siebie", z własnego toru i bebechów.
1
Na stronie SCENA.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem