[#44]
Re: Nowa płyta - DISTRACT
@Kilos,
post #43
@Kilos
Widzisz, bo jeśli nikt nie ma możliwości wzięcia udziału w takich testach, to trudno jakoś sensownie się do tego odnieść. Każdy człowiek słyszy inaczej, z wiekiem pogarsza się słuch, człowiek zaczyna lubić inne rzeczy, mniej agresywne. Inaczej znosi się głośne dźwięki. Ubytek wysokich częstotliwości zaczyna się jeszcze w zupełnie młodym wieku. Koło 65 roku życia jest on naprawdę znaczny. W jakim wieku należałoby w ogóle badać u człowieka takie tematy, 20, 30 lat ? Nie ma jednej dobrej drogi aby powiedzieć że coś brzmi super i każdy będzie z tego rodzaju dźwięków zadowolony.
Każdy rozsądnie myślący człowiek może zweryfikować większość teorii audio voodoo. Świetną weryfikacją są również finanse, nikt komu nie starcza na rachunki i kredyty nie kupi kabli za 10k, nawet gdyby faktycznie różnica była mikroskopijna na korzyść. Bo przeważnie mówimy o bardzo małych różnicach, których niemal nikt wychwycić nie jest w stanie, a człowiek nie jest maszyną z aparaturą pomiarową w mózgu. Ja jestem zdania, że każdy musi polegać na swoich zmysłach i wybrać drogę, która mu pasuje.
@HOŁDYS
Z rodzimych produktów dawnych czasów pozostały mi tylko małe głośniki Tonsila, na których słucham głównie radia. Miałem kilka odbiorników radiowych, choćby kultowego Zodiaka, też kilka magnetofonów, zaczynałem jak większość od MK-232, potem jakaś Diora się trafiała ale już nie pamiętam jaka. Nie jestem teraz w stanie powiedzieć co wtedy było najlepsze, sprzęt był mocno zacofany i tak trudno dostępny, że lepiej o tym zapomnieć. Obecnie mam w większości japoński sprzęt Akai, Kenwood, Technics, Denon.