Komentowana treść: Pierwsze na świecie studia podyplomowe z retrocomputingu!
29.03.2023 14:35
[#35]
Re: Pierwsze na świecie studia podyplomowe z retrocomputingu!
@michal_zukowski, post #34
Panowie, to portal komputerowy. Temat Waszej rozmowy wybiega nieco poza zakres tematyczny na tym portalu, nawet w Hyde Parku moim zdaniem. 
Co do tematu newsa, to rzecz ciekawa. Był już kierunek dotyczący gier komputerowych czy roli Internetu we współczesnym świecie, więc nie dziwi mnie taki obrót spraw. To jest na czasie.
Sam studiuję informatykę II stopnia. Tą zwyczajną. Nauczyłem się C, C++, Java. Obecnie uczę się takich języków jak R, Prolog, czy Haskell. Są to ściśle specjalistyczne języki, do analizy danych itp.
Interesuje mnie programowanie i liczę na to, że jakąś pracę w końcu znajdę.
Ostatnia aktualizacja: 29.03.2023 14:36:05 przez Hexmage960
Co do tematu newsa, to rzecz ciekawa. Był już kierunek dotyczący gier komputerowych czy roli Internetu we współczesnym świecie, więc nie dziwi mnie taki obrót spraw. To jest na czasie.
Sam studiuję informatykę II stopnia. Tą zwyczajną. Nauczyłem się C, C++, Java. Obecnie uczę się takich języków jak R, Prolog, czy Haskell. Są to ściśle specjalistyczne języki, do analizy danych itp.
Interesuje mnie programowanie i liczę na to, że jakąś pracę w końcu znajdę.
Ostatnia aktualizacja: 29.03.2023 14:36:05 przez Hexmage960
29.03.2023 14:55
[#36]
Re: Pierwsze na świecie studia podyplomowe z retrocomputingu!
@Hexmage960, post #35
Czyli masz licencjat/inżynierkę - no do dobrze.
Prolog jest po nic biznesowo. R to nawet nie wiem co to jest, a Haskell to nisza, ale biznesowo się spina nieraz. Obecnie jesli chodzi o pracę masz najłatwiej C#, Java/spring i jakieś javascriptowe cuda jak Angular czy React. Studia II stopnia biznesowo nie mają sensu w informatyce. Niczego się tam nie nauczysz czego byś się sam nie nauczył. Ja bym na twoim miejscu próbował już szukać pracy. Jak nie masz stopnia inwalidzkiego to pomyśl o ogarnięciu bo to dla części firm może być dobry papier i raczej nie szukaj kontraktorni bo system pracy potrafi obciążyć umysł. W pól roku pracy nauczysz się więcej niż przez 2 lata studiów. Nie wiem na ile i jak często cię wycina z życia, ale pracowałem z narkomanem i jego po dwa tygodnie nie było w robocie a jakoś potem nadrabiał i rzeczy dowoził :)
Aha, praca w firmie ma ten plus, że jak dobrze jest prowadzony projekt to ci powiedzą co i jak masz zrobić. Więc odpadnie twój największy problem czyli częste zmiany kodu bo coś nie pasuje. W firmie to ktoś na zewnątrz powie czy pasuje czy nie i co zrobić. Mało w tym finezji i artyzmu, ale chyba to dobre rozwiązanie.
Ostatnia aktualizacja: 29.03.2023 15:00:16 przez michal_zukowski
Prolog jest po nic biznesowo. R to nawet nie wiem co to jest, a Haskell to nisza, ale biznesowo się spina nieraz. Obecnie jesli chodzi o pracę masz najłatwiej C#, Java/spring i jakieś javascriptowe cuda jak Angular czy React. Studia II stopnia biznesowo nie mają sensu w informatyce. Niczego się tam nie nauczysz czego byś się sam nie nauczył. Ja bym na twoim miejscu próbował już szukać pracy. Jak nie masz stopnia inwalidzkiego to pomyśl o ogarnięciu bo to dla części firm może być dobry papier i raczej nie szukaj kontraktorni bo system pracy potrafi obciążyć umysł. W pól roku pracy nauczysz się więcej niż przez 2 lata studiów. Nie wiem na ile i jak często cię wycina z życia, ale pracowałem z narkomanem i jego po dwa tygodnie nie było w robocie a jakoś potem nadrabiał i rzeczy dowoził :)
Aha, praca w firmie ma ten plus, że jak dobrze jest prowadzony projekt to ci powiedzą co i jak masz zrobić. Więc odpadnie twój największy problem czyli częste zmiany kodu bo coś nie pasuje. W firmie to ktoś na zewnątrz powie czy pasuje czy nie i co zrobić. Mało w tym finezji i artyzmu, ale chyba to dobre rozwiązanie.
Ostatnia aktualizacja: 29.03.2023 15:00:16 przez michal_zukowski
29.03.2023 15:31
[#38]
Re: Pierwsze na świecie studia podyplomowe z retrocomputingu!
@michal_zukowski, post #36
R to nawet nie wiem co to jest,
R kochanieńki, to jest obecnie (oprócz Pythona) dominujący język w analizach danych (Data Science, BigData, analytics, BI etc.).
Robota po tym nie dość że jest, to jeszcze circa 30% więcej niż #programista15k.
Warto wiedzieć, bo jak kiedyś roboty zastąpią programistów
będzie można jeszcze popracować w Data Science, przynajmniej kilka-kilkanacie lat 29.03.2023 15:42
[#39]
Re: Pierwsze na świecie studia podyplomowe z retrocomputingu!
@_DiskDoctor_, post #38
Rozumiem, natomiast nie muszę być omnibusem z każdego dostępnego języka. Powstają setki języków do których ciągle zmianiają się frameworki. Nawet C++ wszedł w fazę "twa otyłość zabija naszą miłość", a Java ma wiele frameworków robiących to samo w różny sposób. Ogrom wiedzy, która za pare lat może okazać się nieprzydatna powoduje, że wybór głównej technologii, w której chcemy zarabiać jest bardzo poważną sprawą. Pójście w najbardziej popularne rozwiązania, o względnie stabilnym API pozwoli minniatowi znalezienie pracy i jej utrzymanie przez pare lat. Nawet jeśli będzie klepaczem kodu to go nie zwolnią albo nawet jak go zwolnią to 3 ulice dalej jakaś inna firma go zatrudni, szczególnie że trudno się przyczepić do minniatowego kodu (tego którego widziałem). Język R może mu nie dać takiej stabilizacji.
Jak jeszcze skończy Wasze studia z retrokomputerów to już w ogóle będzie git
Ostatnia aktualizacja: 29.03.2023 15:45:39 przez michal_zukowski
Jak jeszcze skończy Wasze studia z retrokomputerów to już w ogóle będzie git
Ostatnia aktualizacja: 29.03.2023 15:45:39 przez michal_zukowski
29.03.2023 15:45
[#40]
Re: Pierwsze na świecie studia podyplomowe z retrocomputingu!
@michal_zukowski, post #39
Ogrom wiedzy, która za pare lat może okazać się nieprzydatna powoduje, że wybór głównej technologii, w której chcemy zarabiać jest bardzo poważną sprawą.
No tak. Dla informatyka-programisty to jest swoisty DRAMAT.
Chce A, umie B a Project manager każe C.
A okaże się, że za 5 lat będzie tylko D.
Takich rzeczy, co piszesz, nie uczą ŻADNE studia. A to wielka szkoda... Tego rodzaju wiedza (wiedza + intuicja) ma naprawdę sporą wartość, można nawet policzyć, jaką.
29.03.2023 16:42
[#44]
Re: Pierwsze na świecie studia podyplomowe z retrocomputingu!
@michal_zukowski, post #43
Jeśli chodzi Ci o to, że w C są wskaźniki, to nie czyni go przenośnym asemblerem.
C to podstawa, rozumienie jak kod działa, co się dzieje z pamięcią, rejestrami, zmiennymi czy stosem.
Biblioteki podłączysz z C również z SQL i wielu innych.
Prawda taka, że większość softu i języków jest napisana w C.
C to podstawa, rozumienie jak kod działa, co się dzieje z pamięcią, rejestrami, zmiennymi czy stosem.
Biblioteki podłączysz z C również z SQL i wielu innych.
Prawda taka, że większość softu i języków jest napisana w C.
29.03.2023 16:47
[#46]
Re: Pierwsze na świecie studia podyplomowe z retrocomputingu!
Inicjatywa ciekawa, ale zastanawiam się nad "targetem" tej podyplomówki. Takim starym dziadom jak my (pewnie z 99% osób na forum) to wszystko będzie raczej znane. Plusem może być tylko usystematyzowanie wiedzy. Jedyne co mi przychodzi do głowy to wykorzystanie otrzymanego "papieru" w przypadku organizowania imprez retrokomputerowych/demoscenowych za pieniądze państwa (teraz to możliwe, od kiedy demoscena jest naszym dziedzictwem kultury). W przypadku starania się o dofinansowanie pewnie inaczej potraktują gościa który ma oficjalny dokument stwierdzający wiedzę w temacie. Ale zdaję sobie sprawę, że nie jestem wszechwiedzący, więc kto wie, może to taka jaskółka, która zwiastuje poważniejsze potraktowanie np. demosceny w badaniach naukowych? Póki co tylko krakowski UJ się tym zajmuje na poważnie.
29.03.2023 18:03
[#51]
Re: Pierwsze na świecie studia podyplomowe z retrocomputingu!
@amikoksu, post #50
Nie rozumiesz. W budżecie jakiegoś ministerstwa czy czegośtam z UE, jest wpisane 50 mln PLN na coś związanego z kulturą i albo to przepadnie albo komuś się da. Lepiej niech dadzą na retroscenę niż na instalacje artystyczną "zepsuty but Marioli" czy ławki patriotyczne z dykty albo miejsce relaksu z palet za pare baniek w Warszawie.
29.03.2023 18:08
[#52]
Re: Pierwsze na świecie studia podyplomowe z retrocomputingu!
@MarX, post #46
Inicjatywa ciekawa, ale zastanawiam się nad "targetem" tej podyplomówki. Takim starym dziadom jak my (pewnie z 99% osób na forum) to wszystko będzie raczej znane. Plusem może być tylko usystematyzowanie wiedzy.
Z tego co ja się orientuję, to można wskazać przynajmniej 3 grupy docelowe takiej imprezy:
1) retro-fani, retro-twórcy (bo niekoniecznie treść Studium to będzie to, co można przeczytać na forum)
2) informatycy ("programista15k"; dla takich osób to odskocznia i pogłębienie wiedzy zarazem)
3) osoby z tzw. przemysłów kreatywnych, które to przemysły, wyrosły na bazie retro (za wikipedią, m.in.: reklama, architektura, design, moda, film, gry video, muzyka, sztuki performatywne, rynek wydawniczy, oprogramowanie oraz radio i telewizja)
Jedyne co mi przychodzi do głowy to wykorzystanie otrzymanego "papieru" w przypadku organizowania imprez retrokomputerowych/demoscenowych za pieniądze państwa (teraz to możliwe, od kiedy demoscena jest naszym dziedzictwem kultury). W przypadku starania się o dofinansowanie pewnie inaczej potraktują gościa który ma oficjalny dokument stwierdzający wiedzę w temacie. Ale zdaję sobie sprawę, że nie jestem wszechwiedzący, więc kto wie, może to taka jaskółka, która zwiastuje poważniejsze potraktowanie np. demosceny w badaniach naukowych? Póki co tylko krakowski UJ się tym zajmuje na poważnie.
Wow. Ale patent!
To jest całkiem niezła myśl! Skoro aby zajmować sie X (gdzie X = np. szkolnictwo, dziennikarstwo, marketing itp.), oczekiwane jest _jakieś_ wykształcenie powiązane z X (np. studia PD), to na pewno w przypadku dofinansowania np. z UE, będzie to argument!
A czy dofinansowania są możliwe... W 2014 r. z pong777, BULI i dez3, pozyskaliśmy dofinansowanie z Narodowego Centrum Kultury na organizację cyklu imprez amigowych w Rzeszowie. A co dopiero teraz, teraz na stole, leży większa kasa, no i lista UNESCO z demosceną, tak!
29.03.2023 21:54
[#56]
Re: Pierwsze na świecie studia podyplomowe z retrocomputingu!
@michal_zukowski, post #30
Mam nadzieję, że mam takie prawo i żadna faszystowska ideologia mnie do zmiany sposobu mówienia nie zmusi (z drugiej strony staram się także być legalistą więc jak Roman zmieni imię na Anna i ma to w dokumentach to oczywiście dla mnie staje się Anną).
iksde ekstraklasa, klasyka humoru
