@flops,
post #78
Nie wiem czy doczekamy tego czasu, kiedy A500 znów będzie na scenowym topie.
Dla mnie dema to przede wszystkim łamanie barier sprzętowych i pokazywanie efektów, które nie śniły się twórcom danego komputera. C-64 jest najlepszym tego przykładem. Ciągle są tworzone dema, który powodują u mnie opad szczeny. Podobnie było z Amigą, ale nie do końca, bo mając A500, potem A1200 już trudniej było mi odróżnić czy dany efekt z A1200 byłby możliwy na A500 czy nie.
Z kolei scena na PC mogłaby dla mnie nie istnieć. Co z tego, że demo jest napakowane efektami, skoro wiadomo, że na PC można zrobić wszystko. A jeśli coś kiepsko działa, to zawsze może zmienić proc, czy grafikę, a to już nie to samo, co scena C-64.
Innym aspektem dem jest ich klimat i artystyczne wykonanie. Lubię jak demko coś ciekawego pokazuje, jakąś historię, ma jakąś głębię, ale to nie jest najważniejsze. Najważniejsze jest przełamywanie barier sprzętowych i kunszt kodera/muzyka/grafika