@pawelini, post #119
Słabe masz argumenty, zwłaszcza, że prawnie jest to już zdefiniowane jako kradzież.
@1989, post #118
@pawelini, post #115
@pawelini, post #119
Jasne, że wygodnie zatrzymać się w epoce świętej anny...dziś pojęcie kradzieży ma o wiele szersze znaczenie niż zwykły "zabór mienia".
@1989, post #124
@pawelini, post #111
@tomaszek1983, post #127
Ale napisz mi jedno: jak to się dzieje, że cały ruch wokół linuxa utrzymuje się bez pieniędzy jego użytkowników?
@frywolny_marian, post #126
@przemysław, post #128
@tomaszek1983, post #130
@Tomahawk, post #131
To o czym można podyskutować, to zagadnienie czemu coś tam jest niesamowicie drogie, gdy wszystko wskazuje na to, że nie powinno takie być. I dlaczego "zbyt drogie" rozwiązania są gremialnie akceptowane.
Prosta sprawa. Znajdź mi porządną grę zrobioną od początku do końca OpenSource.
Wiesz dlaczego nie ma?
@Tomahawk, post #131
Prosta sprawa. Znajdź mi porządną grę zrobioną od początku do końca OpenSource.
Jednak uważam , że jeżeli ktoś nie chce sie dzielić kodem i chce pieniędzy za wykorzystywanie produktu, który stworzył to ma do tego PEŁNE PRAWO.
Głosujemy PIENIĘDZMI.
@cpt. Misumaru Tenchi, post #132
@cpt. Misumaru Tenchi, post #132
Prosta sprawa. Znajdź mi porządną grę zrobioną od początku do końca OpenSource.
Wiesz dlaczego nie ma?
Co za bzdura. To że o czymś nie wiesz, nie znaczy że tego nie ma.
@Tomahawk, post #135
@Tomahawk, post #135
To jak sobie wyobrażasz zarabianie firm tworzących oprogramowanie? Proszę tylko o pomysły pozwalające co najmniej na zwrot kosztów.
@Tomahawk, post #135
@Tomahawk, post #135