g..."> Breakpoint 2008 stuff - strona 4
Aktualności Forum Graffiti Publicystyka Teleport
[#91] Re: Breakpoint 2008 stuff

@MDW, post #74

MDW napisał(a):

> I jeszcze jedno do tych, którzy uważają, że "albo oprawa albo
> grywalność". Właśnie zabrałem się za poskramianie fizyki i
> kości w swoim mini-engine. Powiedzcie mi czy mam to robić czy
> lepiej sobie dać spokój?

Zrób DEMO!!! (coś takiego ja zrobił swego czasu MAQ). Najlepiej dostosuj do wymagań 060(jit) + AGA(CGX 320x200x8bit) i w ten sposób twój silnik będzie najbardziej grywalny (przyniesie kilku ludziom więcej przyjemności niż nowa gra).

MDW kilka postów wyżej pisałeś o tym ile razy można się jarać teksturowanym sześcianem... no nie można się jarać ale 50% dem, inter na BP08 było z obracającymi się sześcianami. To taki chyba symbol, jak wspomniałem już o intrach 4k na pc tam to to była jakaś sześcianologia... wszy6stko co można z sześcianem zrobić i z sześcianów pokazać. Ale spoko Ubik z Kierem pokazali kawał świetnej roboty a to że czasami czegoś lepiej wogule nie teksturować (tak jak ta ścian za panienką), to chyba z braku czasu tego nie usunęli.

[#92] Re: Breakpoint 2008 stuff

@Malin, post #86

To była hiperbola obrazująca moje obawy co do rozwoju prądożerności nadchodzących jednostek liczących.

LOL, wiesz obawiam się, że taki zestawik w stylu Athlon 1 GHz, riva tnt2, 256 mb sdram-dimm i jakimś starym dyskiem bierze podobne ilości prądu co nowoczesny zestaw w trybie pracy w systemie (teraz mój zestaw bierze całe 64W). Wiadomo też, że wzrost mocy obliczeniowej pociąga za sobą wzrost zapotrzebowania na prąd, poza tym jaka prądożerność .
Widziałeś ile prądu potrafi brać taki czterordzeniowy Intel . Całe zestawy z wypasionymi kartami graficznymi potrafą brać po ok 250W i to tylko podczas maksymalnego obciążenia. Nowoczesne procesory wbrew pozorom nie dość, że nie biorą 100kW to jeszcze w ogóle się nie grzeją. Radiator na moim procu ma niecałe 2 cm wysokości a wiatrak przez 90% czasu pracy komputera w ogóle się nie kręci .

W tą pierwszą lepiej się grało.

Bo najnowsza część pewnie ci się nie odpala ;) . Wiem że o gustach się nie dyskutuje, ale ja się bardzo ciesze, że obecnie np. postacie w grach nie przypominają dziwacznych sztywnych i kwadratowych manekinów. Owszem, pojawiają się na rynku gry kiepskie, ale mamy też perełki w stylu CoD4, Wiedźmin, BioShock, S.T.A.L.K.E.R i inne .


A w ogóle kończę bo zrobił się offtopic.

[#93] Re: Breakpoint 2008 stuff

@mailman, post #22

Skoro opisałem interka, to teraz pora na moje wrażenia z dem:

Vauxhall - zdecydowanie najsłabsza produkcja. Przypomina mi intro 64kb, lecz muzyka jest wyższych lotów i grafika ładniejsza. Wiele intro zawiera jednak ciekawsze efekty niż to demo. Zdecydowanie najsłabsza produkcja.

The chronicles of professor arronax - to chyba najlepsza produkcja Tulou (obok Mortality) jaką kiedykolwiek widziałem. Szkoda tylko, że zakończenie nieco zepsuli

Electric Ocean - fajne graficzki pomiędzy (przypomniały mi się stare, ale jare demka, w którym przerywniki w postaci obrazków w wysokiej rozdzielczości były niczym chleb powszedni), niezła muzyka. Całość psuje jednak zielony efekt.

Surfing Great Victoria - przykład tego, co można zrobić świetnym pomysłem i zgraniem całości w jedną, jakąś tam fabularną opowieść. Grafika może nie jest najlepszych lotów, ale muzyka i koncept idealne.

Twenty - ciekawa koncepcja podzielenia ekranu na pół, gdzie góra przedstawia rok 1988, a dół 2008. Tylko co na początku robią te animacje? Później jest już lepiej, gdyż oglądamy efekty z roku 1988 i jednocześnie te same efekty w realiach roku 2008. Całość jest fajnym "efektem", ale niczym szczególnym. Ciekawa, wpadająca w ucho muzyka. Nie potrafię zrozumieć dlaczego ta produkcja wygrała. Chyba tylko z uwagi na jubileusz Driftersów.

Soliloquy - zdecydowany "number one". Po prostu czad, którego trzeba obejrzeć...

Poprzednim razem zapomniałem o produkcji Ephidreny, więc nadrabiam:

Psylteflesk - Loaderror udowadnia po raz kolejny, że jest mistrzem miniatur. To istne dzieło sztuki. Gdyby spełnił swoją obietnicę z readme produkcji, scena straciłaby bardzo utalentowanego człowieka.

[#94] Re: Breakpoint 2008 stuff

@Olo, post #92

#77

"Tak myślę sobie, że jak nadejdzie taki dzień w którym gry/dema/cokolwiek będą tak wiernie odwzorowywały rzeczywistość to będzie koniec"

Ten dzien nigdy nie nadejdzie bo kompy musialy by byc chyba z 1000 razy szybsze niz te obecnie.


#78
"Cały świat gra we wszystko co nowe..."
podobnie jak 20 lat temu gralo sie we wszystko co nowe.
Po jakims czasie przestawalo sie grac w to co bylo "shitem" i w tej kwestii nic sie nie zmienilo mimo uplywu lat.
Dzis "****" odstawiany jest tak samo czesto po miesiacu, tygodniu czy nawet jednym dniu...


"Znacie kogoś w "naszym wieku" kto dzisiaj nałogowo ogląda TV?"

Ale co ma pernik do wiatraka ?
Dzisiejsza telewizja to pasza dla swin w formie beznadziejnych reklam i tony informacji niekoniecznie waznych, ktorych sam Deep Blue by nie przetworzyl. Kiedys telewizja miala cos do zaoferowania dla kazdego a dzis to jest wiadomosci, reklama, wiadomosci, reklama, wiadomosci, reklama....


"Era gier offline też się kończy" ona sie nie konczy ona skonczyla sie juz lata temu. Dzis jesli cos jest na single p. to jest to z reguly produkcja amatorska (duze koncerny nie sa zainteresowane takim gat.) na niskim poziomie wiec nic dziwnego, ze ktos woli pograc w cos na "multi" bo tu moze wybierac z dziesiatek gier rocznie.


#92
"Owszem, pojawiają się na rynku gry kiepskie..."

...raptem jakies 95% , pomimo tego, ze wiekszosc z nich posiada wspaniala grafike w 4 wymiarach i swietna muzyke.
Tyle tylko, ze gra bez "polotu" jest jak demo... patrzysz, sluchasz tylko po co skoro w nim nie "uczestniczysz" ?


Najbardziej oblegane gry, nie maja wcale mega wypasionej grafy i 3d surround z 99 kanalmi dlatego wasze teorie nie sa warte funta klakow (no moze pol funta sa warte )
Owszem jest pare ewenementow z niesamowita grafa, ktore sa niesamowicie grywalne, ale takie tytuly mozna liczyc na palcach lewej reki drwala po wypadku...
[#95] Re: Breakpoint 2008 stuff

@jimiche, post #1

Genialne demko Plastic'ów na PS3, dostępne do ściągnięcia na:
YouTube
Pouet.net
scene.org

Enjoy! OK

[#96] Re: Breakpoint 2008 stuff

@5h00n4y, post #95

Ooo, dzieki - tego sie doszukac nie potrafilem. OK

[#97] Re: Breakpoint 2008 stuff

@selur, post #94

Najbardziej oblegane gry, nie maja wcale mega wypasionej grafy i 3d surround z 99 kanalmi

Średnio trafiona uwaga, bo niedawno właśnie "Halo 3" dla XBoxa360 pobiło wszelkie rekordy. W pierwszym tygodniu zarobiła więcej niż cokolwiek kiedykolwiek w jakiejkolwiek dziedzinie rozrywki (nie tylko w grach).

Ja się nie sprzeczam. Cały czas próbuję udowodnić, że dobre, dzisiejsze wykonanie ani nie zwiększa ani nie zmniejsza grywalności. Może być parę poruszających się kresek maksymalnie grywalnych, a może być wypas jakiego świat nie widział i też będzie grywalny. Oprawa graficzna z grywalnością nie ma nic wspólnego. Tak samo dużo biednych gier jest niegrywalnych jak i wypasionych.

Naprawdę nie kumacie tego co piszę? :) Staram się pokazać Wam tę chorą zależność którą wyznajecie - dobra grafika, fizyka, dźwięk to od razu jest słaba grywalność. No przecież to jest zupełnie bez sensu. Przecież z tego wynika, że do pierwszego Dooma (który podobno był grywalny) wystarczy dodać fizykę i już będzie niegrywalny. :) Ludzie...



Ostatnia modyfikacja: 26.03.08 12:26
[#98] Re: Breakpoint 2008 stuff

@MDW, post #97

Pewnie, ze Cie rozumie. Ale mysle, ze czesc ludzi, ktora sie wypowiedziala, spotkala sie czesciej z takim zjawiskiem, ze gry z piekna oprawa byly poprostu gorsze i tyle - wiec stad ta cala niepotrzebna polemika. ;)



Ostatnia modyfikacja: 26.03.08 13:14
[#99] Re: Breakpoint 2008 stuff

@Lokaty, post #98

No bo to często jest racja. Rzeczywiście często przepiękne gry nie są grywalne. To takie dema w które (niestety) trzeba grać żeby je obejrzeć. Ale z tej gadki w pewnym momencie zaczęło wynikać, że jakby wywalili czadową grafikę, animacje, fizykę to gra nagle zrobiłaby się grywalna. :) Albo najlepiej jakby to nie używało akceleratora 3D. :) No przecież w ten sposób dochodzimy do zupełnej paranoi. :) Grywalność jest zupełnie odrębną sprawą, która nie ma związku z oprawą. Trochę się w tych wszystkich grach wyczerpuja pomysły, my się starzejemy...

[#100] Re: Breakpoint 2008 stuff

@MDW, post #99

Zrobić coś nowego/świeżego, to też problem wielki, bo nie wiadomo jak to się na rynku przyjmie. Branża jest nastawiona na $$$ zasadniczo. ;/

[#101] Re: Breakpoint 2008 stuff

@jimiche, post #1

[#102] Re: Breakpoint 2008 stuff

@selur, post #94

"Owszem, pojawiają się na rynku gry kiepskie..."

...raptem jakies 95% , pomimo tego, ze wiekszosc z nich posiada wspaniala grafike w 4 wymiarach i swietna muzyke.
Tyle tylko, ze gra bez "polotu" jest jak demo... patrzysz, sluchasz tylko po co skoro w nim nie "uczestniczysz" ?


Takie gry były na C64, na Amige i teraz na peceta, mówiąc inaczej
takie gry , były , są i będą .

Najbardziej oblegane gry, nie maja wcale mega wypasionej grafy i 3d surround z 99 kanalmi dlatego wasze teorie nie sa warte funta klakow (no moze pol funta sa warte )
Owszem jest pare ewenementow z niesamowita grafa, ktore sa niesamowicie grywalne, ale takie tytuly mozna liczyc na palcach lewej reki drwala po wypadku...


Hmmm.... Halo 3 w zasadzie rozpędził sprzedaż X360, gears of war też. Taki STALKER sprzedał się prawie w 2mln egzemplarzy, CoD4 w prawie 10 mln jeżeli to są dla Ciebie małe ilości ;) Pozatym co do hiciorów, niech pomyśle, Supreme Commander, World in Conflict, Stalker, Bioshock, Wiedźmin, Kompania Braci, Civilizacja IV - Beyond Sword, Command & Conquer 3:Tiberium Wars, Call of Duty 4 są to tylko nieliczne HITY z zeszłego roku. Do tego zestawienia trzeba by dołożyć Crysis, który miał tylko jedną fajną rzecz: wspaniałą wręcz grafikę, która sprawiła , że mimo zerowej wręcz "miodności" gra sprzedawała się (i dalej sprzedaje ) bardzo dobrze, co dowodzi tylko jednego, wystarczy stworzyć pięknego graficznie gniota, a ludzie i tak to kupią :) .

Osobiście bardzo się ciesze że powstają gry z coraz to ładniejszą grafiką, dzięki temu mogę cieszyć sie rozgrywką w Call of duty 4 z naprawdę wspaniałą grafiką, a nie podziwiać kwadratowe postacie z samochodami o kwadratowych kołach i drzewami przypominającymi dwa zielone trójkąty nabite na brązowy patyk.

[#103] Re: Breakpoint 2008 stuff

@Olo, post #102

Gry na konsole a na peceta roznia sie znacznie jakoscia grafiki, dlatego imo bez sensu jest pakowanie setek zlotych w i tak juz napakowanego peceta zeby moc zobaczyc chociaz czesc tego co mamy na konsoli.

Pod tym wzgledem konsole bija grzyba na leb (no gdyby jeszcze zmieniono te ceny u nas). I dlatego przyszlosc gier nalezy do konsol a nie do grzybow chociazby powychodzily Gforce'y 30000.

"Halo 3 w zasadzie rozpędził sprzedaż X360"
Zgadza sie. Tyle, ze Xbox odejdzie niedlugo do lamusa, w koncu Microsoft sam wyparl sie swojego bekarta :D

P3 dopiero przejmie paleczke jak ludzie z branzy naucza sie programowac to cudo mam nadzieje ze nie zajmie im to 10 lat.

"wystarczy stworzyć pięknego graficznie gniota, a ludzie i tak to kupią "
u nas kupia tylko nieliczni, bo u nas wpierw sie sciaga a pozniej kupuje.
Juz i tak krazy wiele negatywnych opini na temat Crysisa a ja tej grze swietlanej przyszlosci nie wroze i tyle.
[#104] Re: Breakpoint 2008 stuff

@selur, post #103

Gry na konsole a na peceta roznia sie znacznie jakoscia grafiki, dlatego imo bez sensu jest pakowanie setek zlotych w i tak juz napakowanego peceta zeby moc zobaczyc chociaz czesc tego co mamy na konsoli.

Nie zgodzę się z tym, po pierwsze. Kiedy na rynek, z wielkim przytupem zresztą(reklamy mocne były), wjechała Playstation to właściciele PC byli mocno do tyłu ze swoim sprzętem. Płacz, lament i zgrzytanie zębów powodowały u nich jeszcze tytuły Exlusive. Argumentacja była śmieszna, ta konsola to dla dzieci jest, nie można nic kompletnie na tym zrobić, itp... Zawsze mnie to rozbawiało do łez, włączałem takiemu Tekkena, Wipeouta i mówiłem zobacz! Mieli dość.:) Jednak z czasem sytuacja się nam zrównała, Ps2 nie był już tak rulez, X-Box za to jak najbardziej. Obecnie nie ma praktycznie większej różnicy.
Zresztą wiesz, te wodotryski w X360 to niezła ściema, PC bije na łeb ten sprzęt samą rozdzielczością którą potrafi wyświetlić, ale nie o to tu chodzi tak naprawdę. Coś co zawsze było ogromnym plusem tych maszynek, mianowicie ogromna idioto-odporność konsol. Prosta obsługa, cyk-pyk, grasz i się nie stresujesz niczym, skupiasz się na grze a nie na tym, czy masz nowe sterowniki, itp. Nic więcej do szczęścia graczowi nie potrzeba. Po drugie, pakować kasę w PC i tak musisz czy tego chcesz czy nie, bo nawet sobie nowego systemu operacyjnego nie odpalisz. Jak dla mnie rewelacja, i nie jestem tu wcale złośliwy, ot to takie moje obserwacje(na temat tego co widzę). ;)

P3 dopiero przejmie paleczke jak ludzie z branzy naucza sie programowac to cudo mam nadzieje ze nie zajmie im to 10 lat.

Chciałbym w to wierzyć, jednak Sony swoimi posunięciami, kładzie sobie kłody pod nogi. Póki co, ja im mojej pałeczki nie powierzę. ;) Bo miał być to power, czad coś co miało pogrążyć konkurencję, okazuje się jednak, że branża nie radzi sobie z tak skomplikowaną architekturą jaka jest tam zawarta. Teraz weż poprawkę jeszcze na to, iż nie wszystkich w branży stać aby na tą maszynkę wydawać. Co jak co, ale wydaje mi się, że przepisanie chociażby firmowego silnika firmy X aby podołał wyzwaniu na nowej platformie, ani nie jest łatwe, ani tanie a gwarancji na sukces i tak nie będzie nawet jak firmie X ta trudna sztuka się uda. 3'rd Developers to zawsze była grożna broń, czytaj - super gry, jak i super gnioty. Nintendo też zmieniło swoją politykę wobec takich ekip, to świadczy samo za siebie, a zawsze była to tak konserwatywna firma. Pokaż mi proszę gry które sprzedają PS3, bo ja ich jakoś nie widzę. Miał być szok, a nie ma. Sony w rozpaczy łapie się brzytwy(demoscena, yesss) i szukają czegoś co wypromuje ich sprzęt, bo gry tego póki co nie robią. Stąd demo Plastic, i kolejne w produkcji, które podobno zamówili u innych ekip.

zZZZzzZZzz



Ostatnia modyfikacja: 26.03.08 23:44
[#105] Re: Breakpoint 2008 stuff

@elektro, post #104

Rynek gier pc żyje głównie dlatego, że większości developerów po prostu nie stać na kupienie devkitów i opłaty licencyjne, co skutecznie blokuje im możliwość wejścia na konsole (głównie PS3, ale xbox też jest dość drogi). Na pc nie trzeba żadnych devkitów, można grę zrobić nawet na pentium80, jak się odpowiednio ją dopakuje grafiką to spokojnie się opchnie miłośnikom casuali (chodzi mi oczywiście o odpowiedni poziom, nie mam tutaj na myśli gier typu Crysis). Wszyscy wiedzą, że to na konsolach jest kasa (bo w sumie jaki inny powód aby się w to bawić?) i każdy by chciał kawałek tego wielkiego tortu dla siebie. Ale najpierw trzeba zdobyć jako takie uznanie w branży (i trochę $ na dalszy rozwój), więc rzeźbi się te gierki na pc dopóki coś nie wyjdzie i nie dostanie się licencji od M$, big N albo Sony, lub też dopóki firma nie zdechnie (co też się zdarza). Gier na pc jest od cholery ale niewielki procent z nich do czegokolwiek się nadaje. Na konsolach do niedawna było inaczej, ale to też powoli się zmienia. Np. Nintendo zauważyło, że w sumie nikomu nie chce się pisać gier na ich "super-nowatorską" konsolkę Wii, więc wpuściło tam independend developerów (przez WiiWare), co zapewni im odpowiednią ilość (bo na pewno nie jakość) tytułów. X360 ma swojego XNA, tam na szczęście jeszcze takiego zalewu chłamu jak na Wii nie ma. To wszystko to w sumie krok w kierunku struktury rynku pecetowego (mający na celu zapewnienie odpowiedniej ilości tytułów na dany sprzęt, co będzie ładnie wyglądało w materiałach marketingowych). Sytuacja wygląda bardzo podobnie i na pc i na konsolach - wybór duży, ale nieprzypadkowi gracze i tak będą grać w najlepsze tytuły (co z tego, że na ds i wii są setki, tysiące gier, skoro w pierwszej 20 najlepiej sprzedających się tytułów bodajże 18 jest made by Nintendo?). A gracze casualowi zarówno na pc jak i na konsolach mają dużo gier dla siebie. Bo to rynek casuali (oprócz oczywiście mmo) napędza teraz peceta. Czyli cała dyskusja, czy super grafika przeszkadza czy pomaga Crysisowi i innym jemu podobnym grom, nie ma sensu, bo ludzie i tak kupią następną grę, w której wyszukuje się ukryte na obrazku obiekty albo roznosi się talerze z żarciem w knajpie. Na takim etapie jest teraz ewolucja rynku gier pc ;).
[#106] Linger in Shadows - Rusty Buchert Interview

@jimiche, post #1

Takie tam.

Flash: http://www.gametrailers.com/player/34303.html?type=flv
WMV: http://www.gametrailers.com/player/34303.html?type=wmv
QT: http://www.gametrailers.com/player/34303.html?type=mov

[#107] Re: Linger in Shadows - Rusty Buchert Interview

@Kokos, post #106

Tylko od czasu party nigdzie nie ma binarki do odpalenia na PS3 ;/ Czy to ja żle szukam ?

[#108] Re: Linger in Shadows - Rusty Buchert Interview

@elektro, post #107

Jest trailer do pobrania na PlayStation Store i ostateczny release na pewno będzie tam właśnie.

Poza tym, jak chciałeś odpalić binarkę z homebrew na PS3?



Ostatnia modyfikacja: 18.08.2008 10:32:34
[#109] Re: Linger in Shadows - Rusty Buchert Interview

@GumBoy, post #108

Bikoz PS3 iz kraked. Podobno.. ;]

[#110] Re: Linger in Shadows - Rusty Buchert Interview

@Kokos, post #109

Podobno. A nawet jeśli to prawda, to odnosi się do do backupów normalnych bootowalnych gier z BD, a nie pojedynczych binarek.

Poza tym, jak juz mówiłem, to jest produkt Sony i będzie dostępny po ukończeniu na PlayStation Store. Trailer już jest.

[#111] Re: Linger in Shadows - Rusty Buchert Interview

@GumBoy, post #108

Takim samym sposobem jak na x360, ściągasz sobie co tam chcesz konsolą na hd i odpalasz. Nie wiem niestety jak to działa w przypadku Ps3.

[#112] Re: Linger in Shadows - Rusty Buchert Interview

@elektro, post #111

> Nie wiem niestety jak to działa w przypadku Ps3.

No właśnie. Może jakbyś wiedział, to byś bezsensownych pytań nie zadawał.

Najzwyczajniej w świecie nie jest to po prostu możliwe.

Chyba nie posiadasz PS3 (nie wiem w sumie w takim razie, dlaczego rozpaczasz z powodu niedostępności produktu, nieskończonego jak na razie zresztą, skoro i tak nie jesteś jego odbiorcą).



Ostatnia modyfikacja: 18.08.2008 16:36:47
[#113] Polskie Linger in Shadows w czwartek na PSN

@jimiche, post #1

http://www.gram.pl/news_8gzkG,m0_Polskie_Linger_in_Shadows_w_czwartek_na_PSN.html

Polskie Linger in Shadows w czwartek na PSN

Jak podaje oficjalna brytyjska strona marki PlayStation, już w ten czwartek w usłudze PS Store pojawi się do ściągnięcia dzieło polskiej grupy scenowej plastic - tajemnicze Linger in Shadows.

Robot z masą macek, latający pies, chmura czarnej mgły - jeśli coś Wam to mówi, to najpewniej słyszeliście już wcześniej o projekcie Linger in Shadows na PlayStation 3, nowym dziele łódzkiej, pamiętającej jeszcze czasy Amigi grupy scenowej plastic. Dobra wiadomość - już w ten czwartek trafi ono do brytyjskiego sklepu PS Store (czy i polskiemu uda się je - po znajomości - dostać w tym samym czasie, nie wiadomo).

"Połączenie hipnotycznej sztuki, subtelnego gameplaya i pełnej energii muzyki. W Linger in Shadows nie ma zasad, czy tradycji. Prawa fizyki tu nie działają, podobnie upływ czasu. Nie jest to gra w tradycyjnym rozumieniu tego słowa, a raczej abstrakcyjne, interaktywne doświadczenie - zaprojektowane, aby urzec twój ciekawski umysł i wystawić go na próbę.

Pozornie przypadkowe, przypominające sen obrazy pojawiają się przed Twoimi oczami. Potem się zatrzymują, przewijają do tyłu i wszystko zaczyna się od początku. Czy potrafisz zmienić lub rozbudować to, co już zobaczyłeś?" - to opis LiS-a, jaki można znaleźć na wspomnianej stronie.

"Growy aspekt" tej produkcji to ograniczona kontrola nad kamerą i zadanie odnalezienia pięciu pieczęci, które pozwolą na zobaczenie dalszych wydarzeń. Będzie można również kontrolować upływ czasu.

Zaintrygowani? My też. Z chęcią sprawdzimy, jak dziwne wizje Polaków zostaną odebrane przez skupioną wokół trzeciej PlayStation społeczność. Na razie nie wiadomo, czy LiS będzie darmowe, czy może Sony zażyczy sobie za nie jakąś niedużą kwotę. Nie sprecyzowano również, ile MB będzie zajmować. W skrzynce mailowej grupy leży nasz mail z tymi pytaniami - jak tylko dostaniemy na nie odpowiedź, damy znać.




Ostatnia modyfikacja: 25.08.2008 19:13:42
[#114] Re: Linger in Shadows - Rusty Buchert Interview

@GumBoy, post #112

A Ty mój drogi głupich komentarzy, bez urazy kolo ale pomyśl logicznie, skoro ów produkt(jawi się jako puzzle dla jednego gracza, ciekawe to :D) będzie do ściągnięcia to i do uruchomienia na konsoli. Po co coś ściągać jak tego nie można sobie uruchomić, to bezsens. Ale z podejściem Sony i tak może niestety być. OK

[#115] Re: Linger in Shadows - Rusty Buchert Interview

@elektro, post #114

Wszystko co można ściągnąć i uruchomić na konsoli jest dostępne tylko i wyłącznie na PlayStation Store. Ale tam nie szukałeś, bo byś widział trailer, o którym wspominałem.

Nie ma czegoś takiego jak binarki na sieci, które można sobie ściągnąć, przenieść na PS3 i uruchomić.

Co dalej utwierdza mnie w przekonaniu, że PS3 nie masz i Linger in Shadows nie jest produktem którym jesteś zainteresowany jako użytkownik, a mimo tego narzekasz, że jest niedostępny, bo Sony nieskończonego postanowiło w normalnie bezczelny sposób nie udostępniać po prostu.

[#116] Re: Polskie Linger in Shadows w czwartek na PSN

@Kokos, post #113

Hihi. :) Naturalnie tę produkcję musiała dotknąć amigowość i termin został przełożony. :)

http://polygamia.pl/linger-in-shadows-przeniesione-na-wrzesien

Linger in Shadows miało pokazać się dzisiaj na PSN, jak jednak już wszyscy wiemy, tak się nie stało. Jeżeli zerkniecie na angielską stronę PlayStation.com to zobaczycie powyższy obrazek, który wyraźnie wskazuje, że premiera tej nie-gry została przeniesiona na wrzesień. No cóż, poczekamy.

Ciekawym czy pojawią się jakieś filmiki z "gameplay'a" dla nie-posiadaczy PS3.

[#117] Re: Polskie Linger in Shadows w czwartek na PSN

@Kokos, post #116

Jak dobrze zapłacisz, to Ci nakręcę. Mogę nawet komórką, żeby amigowo było :)

[#118] Re: Polskie Linger in Shadows w czwartek na PSN

@GumBoy, post #117

Oj bądź kolega.. :)

[#119] Re: Polskie Linger in Shadows w czwartek na PSN

@Kokos, post #118

Dobra. W ostateczności możesz w zamian nakręcić dla mnie filmik, na którym GP2X w obydwu odsłonach butem rozgniatasz na asfalcie.

[#120] Re: Polskie Linger in Shadows w czwartek na PSN

@GumBoy, post #119

Właściwie to były trzy odsłony.. Dziwne nie? Jednak na nerdach można zarobić.. ;]

Na stronie SCENA.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem