Aktualności Forum Graffiti Publicystyka Teleport
[#121] Linger in Shadows za '2 tygodnie'! :)

@Kokos, post #116

http://polygamia.pl/linger-in-shadows-dopiero-w-pazdzierniku

Z Linger in Shadows zaczyna się robić, jak z Wipeoutem HD. Niby gotowe, niby już praktycznie wydane, najpierw miało się pojawić w PS Store 28 sierpnia, potem we wrześniu, a teraz ta sama oficjalna strona PlayStation wskazuje na październik. Co prawda nie powiem, że przez brak Linger in Shadows nie mogę spać w nocy, ale fajnie by było gdybyśmy już mogli sprawdzić czym tak naprawdę jest ta produkcja.

[#122] Re: Linger in Shadows - Rusty Buchert Interview

@elektro, post #107

Od wczoraj do kupienia na PlayStation Store.

Kupiłeś?



Ostatnia modyfikacja: 10.10.2008 21:11:23
[#123] Re: Linger in Shadows - Rusty Buchert Interview

@GumBoy, post #122

Potwierdzam. :) 10 pln.

Gumek, dołączyłem do grona ps3-owiec. Na razie męczę demka. Póki co dla mnie Motor Storm i Uncharted rulezują. :)

[#124] Re: Linger in Shadows - Rusty Buchert Interview

@Kokos, post #123

Motorstorm nie porywa. Burnout Paradise lepiej kup. Z dem to Battlefield: Bad Company polecam, miesiąc tłukłem w sieci bez przerwy.

Mój PSN ID: GumBoy1979 - wyślij zaproszenie, to chętnie Cię w coś oklepię ;P

[#125] Re: Linger in Shadows - Rusty Buchert Interview

@GumBoy, post #124

GumBoy napisał(a):

> Z dem to
> Battlefield: Bad Company polecam, miesiąc tłukłem w sieci bez
> przerwy.
>
> Mój PSN ID: GumBoy1979 - wyślij zaproszenie, to chętnie Cię w
> coś oklepię ;P
>

Siur fing. :) Ale jeśli idzie o FPS-y na padzie to jeszcze dużo czasu minie zanim przywyknę. :) Zresztą w TPP niewiele lepiej. ;]

[#126] Re: Linger in Shadows - Rusty Buchert Interview

@Kokos, post #123

Fajna rzecz ta hybryda demka z gierą.

Klimacik jest bardzo specyficzny i trafia w nerwy. Najss.

Póki co mam..

10 trofeów z 16.
5 brązowych i 5 srebrnych.

Odpocznę sobie i pośmigam jutro. ;]

[#127] Re: Linger in Shadows - Rusty Buchert Interview

@Kokos, post #126

Już mam wszytkie. O. :)

[#128] Linger in Shadows okiem IGN

@jimiche, post #1

No i mamy pierwszą (pewnie z niewielu) reckę LiS, popełnioną przez cieszący się szacunkiem serwis growy:

http://ps3.ign.com/articles/918/918853p1.html
Linger in Shadows Impressions
We take the non-game for a spin and tell you if it's worth your $3.
by Chris Roper

October 10, 2008 - Linger in Shadows hit the PlayStation Network this week, but make no mistake - it is not a game. It even says so in about three different places just to make sure the point gets across. Instead, it's being dubbed as "interactive art", which is a pretty fitting description. With strange (but beautiful) visuals that dance and smash their way across the screen, coupled with the ability to control the camera angle and, at times, manipulate the screen's contents, it's an experience like no other on any console.

Linger in Shadows is a PS3 version of a demo, but this demo is not the sort of "trial" that most people refer to demos as these days. PC programmers have been making these things for year, graphical showcases that oftentimes allow for no interaction whatsoever but instead serve as virtual portfolios and tests for what they can accomplish with some crafty programming. Some demo scene teams work on content that takes up no more than 64K (that's kilobytes) of disk space, made up entirely of procedural textures, animation and sound. Very interesting stuff.

When you first start up Linger in Shadows, you have the option to either "Watch" the content, or "Linger" (along with another option to view a bit of a background on the aforementioned demo scene). The Watch option simply plays the demo from start to finish, and runs just shy of seven minutes. It's probably the better first play option as you'll get to see what it's all about.

Linger gives you control over the content, when appropriate. Much of the time, you're able to pause the action and use SixAxis control to pan the camera around. Depending on what's in the current scene, you may have options to alter some of the stuff. In a few sections, you can rotate an object on the screen. In others, you can use the D-Pad to manipulate a smoke-like creature's shadowy effect.

The most interesting bits here though are a little difficult to describe, but are mostly mandatory in "completing" the Linger option. You'll be given a chunk of the time to run through, and you have to complete certain "tasks" in this window in order to progress to the next section. After the beginning, you're able to fast-forward and rewind time to focus in on sections where these actions need to be performed.

At one point, you need to wait until the camera is close to a cat's eye, and then press Circle to be warped into it and then be shown a clip of spiraling cubes that the camera runs through like a rollercoaster. There are more actions like this to be performed, but given the short running time, telling you any more would spoil half the fun.

But that's the question. Is it fun? Or even just entertaining? Sort of. It's definitely interesting to see what these guys were capable of creating, but after you run through it once or twice, that's about it. It's only $2.99 on the store, but that really nets you maybe 30 minutes of entertainment, unless you have trouble nabbing some of the Trophies.

Finding the Trophies is probably the most interesting bit to the download. Hidden throughout the demo are shout-outs to other demo scene teams, and finding their icons will nab you a Trophy. This gives you the incentive to pause the action, look around and explore the controls to see what you can find.

Outside of that though, it's simply a cool technical piece. You might even call it an advanced screensaver. It would be cool to have it tied into the XMB so that it could be a screensaver, but it's instead run just like any other download. If you're interested in tech demos, you might want to check it out. But if you're looking for stuff to blow up, this isn't really for you.




Ostatnia modyfikacja: 13.10.2008 10:52:42
[#129] Linger in Shadows okiem Polygamii

@jimiche, post #1

Recka: http://polygamia.pl/wrazenia-linger-in-shadows
Muzyka: http://polygamia.pl/files/wojciech_golczewski-linger_in_shadows_2.0mix.zip

Moim zdaniem ciekawsza recka niż zagranicznego serwisu.. :)


Linger in Shadows zainteresował mnie, kiedy dowiedziałem się, że produkcja polskiej grupy Plastic będzie swojego rodzaju interaktywnym filmem, w którym widz otrzyma kontrolę nad czasem. Zrzuty ekranu zapowiadały się całkiem obiecująco, cena również nie zaliczała się do najwyższych, więc postanowiłem zaryzykować i zainwestować w ten tytuł. Kiedy po raz pierwszy odpaliłem Linger in Shadows, ujęła mnie przede wszystkim muzyka. Orkiestrowe nuty brzmiały niesamowicie, miały w sobie jakąś taką niespokojność, która wprawia w dziwny nastrój. W połączeniu z powoli przesuwającą się w tle animacją w szaroburych kolorach, całość naprawdę mnie zachwyciła. Czym prędzej odpaliłem tryb Linger, będący właśnie tą częścią interaktywną, o której wspomniałem we wstępie.

Warto zaznaczyć, iż Linger in Shadows właściwie nie jest grą. To demo, ale w rozumieniu demosceny. Mamy więc do czynienia z programem napisanym przez grupkę zapaleńców, będącym zarówno pokazem możliwości jego twórców, jak i sprzętu, na którym działa. Muszę powiedzieć, że Linger in Shadows zrobiło na mnie piorunujące wrażenie. Począwszy od opisanej wcześniej muzyki, przez naprawdę śliczną grafikę, aż po niecodzienny sposób sterowania. Sama zabawa nie zalicza się do najdłuższych, ot kilka minut i pojawiają się napisy końcowe. Nie jest to jednak w żaden sposób czas stracony.

W Linger in Shadows zabawa polega na czynnym oglądaniu kilku scen liczonych w czasie rzeczywistym. Przejście do kolejnej wymaga od widza manipulacji czasem, przedmiotami, światłem, zarówno przy użyciu przycisków na padzie, jak i SIXAXISem. Całość prezentuje się naprawdę surrealistycznie, przyznam, że za pierwszym razem nie za bardzo wiedziałem, o co w Linger in Shadows tak naprawdę chodzi. Zresztą to chyba nie jest najważniejsze - liczą się doznania, a tych naprawdę w tej produkcji nie brakuje. Całość sprawia wrażenie jakby przeniesienia czyjegoś snu do maszyny i manipulacji nim na ekranie telewizora. Kolejny raz można powiedzieć, że sztuka zawitała do świata konsol i brawa dla twórców oraz Sony za odwagę oraz chęć udostępnienia graczom czegoś innego.

Linger in Shadows kosztuje raptem 10 zł i uważam, że jest to odpowiednia kwota dla tej produkcji. Może ideałem byłoby, gdyby została ona - w ramach promocji tego przedsięwzięć - udostępniona za darmo, ale nie ma też co narzekać na zbyt duży apetyt twórców. Aha, jeśli już zdecydujecie się na zakup, koniecznie nie zapomnijcie wcisnąć L3 i R3 będąc w menu. Pojawi się wtedy możliwość uruchomienia innego dema… Więcej nie powiem, musicie sami to sprawdzić.

Beniamin Durski: Od razu dodam, że wciśnięcie tych przycisków uniemożliwi Wam zrobienie niektórych trofeów i będziecie musieli wyjść i wejść do gry ponownie, by móc je odblokować. Wracając jednak do Linger in Shadows warto powiedzieć sobie, że jest to jedna z najciekawszych przygód jakie udało mi się przeżyć ostatnimi czasy. W zasadzie nie wiem jak to nazwać bo na pewno nie jest to gra, ale wydaje mi się, ze tym razem Sony się udało i ewidentnie pasuje tutaj jedno słowo - doznanie. Jest krótko, ale bardzo intensywnie, a efekt tego, że na początku nie wiemy co robić, o czym pisał Kenner, jeszcze bardziej ekscytuje. Mnie osobiście się straszliwie podobało i z chęcią sięgałbym po tego typu produkcje raz na jakiś czas, bo po prostu warto coś takiego przeżyć. Nie ma tu nic mistycznego, ale intensyfikacja wrażeń powoduje, że gdy już lecą napisy końcowe to tak naprawdę wtedy pada to najważniejsze pytanie jak to w ogóle się stało, że zakończyła się nasza przygoda.

Linger in Shadows jak to produkcje demosceny zaskakuje wykonaniem graficznym, choć może dałoby się do czegoś przyczepić, ale tak naprawdę po co. Tutaj to nie jest ważne, to nie jest gra, to nie jest produkcja, w której fanboje będą szukać każdej gorszej tekstury, to małe dzieło sztuki, w którym typowy gracz może się nawet nie odnaleźć. No i tutaj dochodzimy do największego problemu, czyli tego, że pozycje tego typu nie są skierowane do wszystkich. Widziałem już oceny na poziomie 2/10 czy 3/10, ale czy mają one w ogóle sens skoro to nie jest gra? Moim zdaniem takie działanie jest kompletnie bezsensowne, bo Linger in Shadows powinno być oceniane jako produkcja demosceny (jeśli już), a w takim wypadku raczej mało który gracz byłby autorytetem.

Nie zrozumcie mnie źle, bo ja naprawdę nie mógłbym Wam polecić Linger in Shadows, po prostu wiem, że dla tych kilku z Was byłoby to niecodzienne doznanie, które naprawdę Wam będzie odpowiadać. Z drugiej strony większość z Was stwierdziłaby, że to jakaś porażka i paranoja, bo przecież tu prawie nie sterujemy, a oglądamy, więc co to za rozgrywka, która w dodatku trwa raptem kilka minut. Tak, to jest niecodzienna produkcja, która po prostu ma swoje piękno, które urzeka jednych i odrzuca drugich. To troszkę podobne jak MGS4, który jednak stawiał na fabułę, ale w pewien sposób podobnie podaną. Nie będę Was namawiać, ale jeśli dobrnęliście do końca tego tekstu i intryguje Was Linger in Shadows to już wiecie jak wydać następne 10 zł.


[#130] Linger in Shadows - Uratujmy pieska!

@Kokos, post #127

No właściwie to złotego ni ma...

KTOŚ WIE JAK MOŻNA URATOWAĆ PIESKA??????///ukośnikukośnik



Ostatnia modyfikacja: 15.10.2008 12:14:04
[#131] Linger in Shadows okiem Polygamii - FILMY

@Kokos, post #129

http://polygamia.pl/polytv-prezentuje-linger-in-shadows

Recka w postaci fylmyków.

[#132] LiS na eXec Party 2

@jimiche, post #1

Jak dobrze pójdzie to będzie można pograć w Linger in Shadows w true HDTV na najbliższym eXec Party. Laaaaans! ;)



Ostatnia modyfikacja: 26.01.2009 18:20:19
[#133] Re: LiS na eXec Party 2

@Kokos, post #132

Jak dobrze pójdzie, to na Powerdev również.

Na stronie SCENA.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem