30.10.2017 15:40
[#181]
Re: scenowe piksele
@Koyot1222, post #180
Na kartce łatwiej mi ogarnąć kompozycję – ostatnio eksperymentuję z różnymi wariantami złotego podziału i przekątnych. W Mgle podzieliłam obraz na trzy części i wyznaczałam mocne punkty i linie przekątnymi,pierwotną pozę zaprojektowałam a potem dobrałam bardzo podobną refkę dla postaci i rysowałam.
No i rysuję głownie nocami właśnie. :) Co do blatu to mam dwa pomysły jak mogę się zamknąć się w dosłownie 30 złotych – tylko problem jest w tym że oba są mocno pracochłonne… Prawdopodobnie użyje zepsutej matrycy z laptopa w której zostawię samo podświetlenie i dam na to jeszcze po prostu mleczną plexę plus jakoś(najtrudniejsze) zasilę, chyba zrobię nawet na baterie. Kupne podświetlane blaty za duże pieniądze mnie nie interesują.:P Lubię majsterkować.
No i rysuję głownie nocami właśnie. :) Co do blatu to mam dwa pomysły jak mogę się zamknąć się w dosłownie 30 złotych – tylko problem jest w tym że oba są mocno pracochłonne… Prawdopodobnie użyje zepsutej matrycy z laptopa w której zostawię samo podświetlenie i dam na to jeszcze po prostu mleczną plexę plus jakoś(najtrudniejsze) zasilę, chyba zrobię nawet na baterie. Kupne podświetlane blaty za duże pieniądze mnie nie interesują.:P Lubię majsterkować.
31.10.2017 08:38
[#183]
Re: scenowe piksele
@Axoi, post #181
Najtańszym rozwiązaniem było by kupno taśmy ledowej (metr samoprzylepnej coś koło 7zł) przyklejasz ją od spodu kawałka mlecznej plexi i podłączasz do zasilacza 14V (coś koło 20-30zł).
Ja nie używam takich rzeczy, zazwyczaj zwykły papier ksero i długopis albo kredka
Dużo daje praca na różnych podłożach np ciemniejszych szarych gdzie można rozjaśniać i przyciemniać rysunek.
Ja nie używam takich rzeczy, zazwyczaj zwykły papier ksero i długopis albo kredka
Dużo daje praca na różnych podłożach np ciemniejszych szarych gdzie można rozjaśniać i przyciemniać rysunek.
31.10.2017 11:52
[#184]
Re: scenowe piksele
@jokov, post #155
Hej, bardzo wysoki poziom prac i ich ilość wskazują, że było to bardzo udane compo. Dodatkowe punkty dostaje ode mnie Schizo - dowcipna i klimatyczna scena wykonana tradycyjną techniką natychmiast przenosi w czasie do tamtych lat.
Jeśli chodzi o pozostałe prace, to chciałbym się skupić na 1 i 3cim miejscu. Fajnie, że twórcy podzielili się detalami swojego procesu, jeśli chodzi pikselowanie jest to perfekcyjna robota, natomiast prócz dobrego pikselowania które jest wisienką na torcie, trzeba wspomnieć trochę o tym co leży pod spodem czyli fundamentach.
W pracy Slayera w tle jest wzystko co potrzeba, perspektywa powietrzna, delikatnie rozdzielone plany, gra światłem na krawędziach itd. To, co jednak momentalnie przykuwa uwagę i psuje odbiór całości to postać i koń na pierwszym planie. Od pierwszej sekundy ma się wrażenie, że "coś tu jest nie tak" i długo się zastanawiałem, co dokładnie. Pierwsze co przeszkadza, to relatywna sztywność tych żywych przecież obiektów. Po drugie nie mam pojęcia, co tam się dzieje z perspektywą. Trudno znaleźć dokładne referencje, dlatego proszę traktować te wnioski jako przybliżone.
Po pierwze, zwróćmy uwagę na sylwetkę kona w profilu. Jak widać, pomiędzy miejscem gdzie się siedzi a początkiem szyi nie ma głębokiej doliny. Natomiast gdybym miał narysować profil konia Slayera, wyglądałby on mniej więcej tak, jak ten na dole:
Kowboj siedzi na wysokiej górce, która spada ostro w dół, i tam gdzieś w dole wyrasta z niej malutka głowa. Głowa i szyja wydają się nieco za krótkie, tym bardziej że skrót perspektywiczny który mógłby wynikać ze skręcenia głowy z szyją w lewo jest wykluczony przez kierunek wskazywany przez uszy. Zad jest nieco za mały w pionie i za wysoko kończy się jego dolna część.
Z samą postacią też coś jest nie tak, noga idzie za bardzo od razu w dół (ni to w dół, ni to w przód?), a brak światła w tamtym rejonie i zdecydowanego wyjaśnienia co się dzieje w przestrzeni nie ułatwia zrozumienia sytuacji. Postać jest zwrócona niezgodnie z kierunkiem konia, przy czym rozumiem, że może się obracać niezależnie, ale przez to ma się wrażenie, że patrzy nie w mocny punkt kompozycji jakim jest Słońce, tylko lekko na lewo od niego.
W każdym razie piję do tego, że całość rejonu jeździec-koń jest niepokojąca w odbiorze z powodów anatomiczno-perspektywicznych. Może miałeś jakąś referencję robioną dziwnym obiektywem, albo na przykład na niej koń zjeżdżał ze zbocza w dół, a ty tu go dałeś na płaskim, stąd ten zad jest tak wysoko i się to wrażeniowo rozjechało? Nie potrafię zgadnąć.
Natomiast co do pracy Joka mam takie zastrzeżenie, że za bardzo przypomina poprzednie jego dzieła. Znowu mamy twarz w typie indianko-azjatko-mulatki podaną na wprost, z tym, że w Atlantis światło wydaje mi się ciekawsze. Poza tym całkiem możliwe, że tu chciałeś pokazać twarz nie 100% na wprost, tylko minimalnie obróconą (nie wiem, wypowiedz się jaki był Twój cel), stąd usta poszły trochę w prawo, fulcrum się lekko rozjechało, broda jest asymetryczna (czemu jest w niej wklęsłość po prawej a po lewej wypukłość?). Jeśli tak było, to ten obrót jest zbyt mały żeby był istotny dla niewprawnego oka, ale wystarczający, żeby lekko rozjechać niektóre elementy. Natomiast doceniam bardzo fajne światło we włosach i odważne, kontrastowe tło.
Jeśli chodzi o pozostałe prace, to chciałbym się skupić na 1 i 3cim miejscu. Fajnie, że twórcy podzielili się detalami swojego procesu, jeśli chodzi pikselowanie jest to perfekcyjna robota, natomiast prócz dobrego pikselowania które jest wisienką na torcie, trzeba wspomnieć trochę o tym co leży pod spodem czyli fundamentach.
W pracy Slayera w tle jest wzystko co potrzeba, perspektywa powietrzna, delikatnie rozdzielone plany, gra światłem na krawędziach itd. To, co jednak momentalnie przykuwa uwagę i psuje odbiór całości to postać i koń na pierwszym planie. Od pierwszej sekundy ma się wrażenie, że "coś tu jest nie tak" i długo się zastanawiałem, co dokładnie. Pierwsze co przeszkadza, to relatywna sztywność tych żywych przecież obiektów. Po drugie nie mam pojęcia, co tam się dzieje z perspektywą. Trudno znaleźć dokładne referencje, dlatego proszę traktować te wnioski jako przybliżone.
Po pierwze, zwróćmy uwagę na sylwetkę kona w profilu. Jak widać, pomiędzy miejscem gdzie się siedzi a początkiem szyi nie ma głębokiej doliny. Natomiast gdybym miał narysować profil konia Slayera, wyglądałby on mniej więcej tak, jak ten na dole:
Kowboj siedzi na wysokiej górce, która spada ostro w dół, i tam gdzieś w dole wyrasta z niej malutka głowa. Głowa i szyja wydają się nieco za krótkie, tym bardziej że skrót perspektywiczny który mógłby wynikać ze skręcenia głowy z szyją w lewo jest wykluczony przez kierunek wskazywany przez uszy. Zad jest nieco za mały w pionie i za wysoko kończy się jego dolna część.
Z samą postacią też coś jest nie tak, noga idzie za bardzo od razu w dół (ni to w dół, ni to w przód?), a brak światła w tamtym rejonie i zdecydowanego wyjaśnienia co się dzieje w przestrzeni nie ułatwia zrozumienia sytuacji. Postać jest zwrócona niezgodnie z kierunkiem konia, przy czym rozumiem, że może się obracać niezależnie, ale przez to ma się wrażenie, że patrzy nie w mocny punkt kompozycji jakim jest Słońce, tylko lekko na lewo od niego.
W każdym razie piję do tego, że całość rejonu jeździec-koń jest niepokojąca w odbiorze z powodów anatomiczno-perspektywicznych. Może miałeś jakąś referencję robioną dziwnym obiektywem, albo na przykład na niej koń zjeżdżał ze zbocza w dół, a ty tu go dałeś na płaskim, stąd ten zad jest tak wysoko i się to wrażeniowo rozjechało? Nie potrafię zgadnąć.
Natomiast co do pracy Joka mam takie zastrzeżenie, że za bardzo przypomina poprzednie jego dzieła. Znowu mamy twarz w typie indianko-azjatko-mulatki podaną na wprost, z tym, że w Atlantis światło wydaje mi się ciekawsze. Poza tym całkiem możliwe, że tu chciałeś pokazać twarz nie 100% na wprost, tylko minimalnie obróconą (nie wiem, wypowiedz się jaki był Twój cel), stąd usta poszły trochę w prawo, fulcrum się lekko rozjechało, broda jest asymetryczna (czemu jest w niej wklęsłość po prawej a po lewej wypukłość?). Jeśli tak było, to ten obrót jest zbyt mały żeby był istotny dla niewprawnego oka, ale wystarczający, żeby lekko rozjechać niektóre elementy. Natomiast doceniam bardzo fajne światło we włosach i odważne, kontrastowe tło.
31.10.2017 12:39
[#185]
Re: scenowe piksele
@jubi, post #184
Na temat pracy Slayera się nie wypowiem. Chyba, że sam o to poprosi ;)
Co do mojej - podobieństwo - zgadza się, jak najbardziej (śmieszne, że to naprawdę nie zamierzone) Ale... uwaga, obserwacja - w porządku. Jeśli jednak potraktować to jako zarzut, to jest dla mnie zupełnie absurdalny. To jak bym Ci zarzucił, że znów raytracing (czemu nie np. wyklejanki?) przedstawiający stare komputery na abstrakcyjnym tle :)
Rysuję to co sam lubię i używam techniki w której czuję się dobrze. Każdy ma jakieś tematy. Cały czas też wyznaczam sobie nowe wyzwania, ale nie zawsze efekty są od razu widoczne i 'satysfakcjonujące' dla odbiorcy.
Ale luz, zgadza się - jest podobieństwo - sam zauważyłem to gdzieś w połowie pracy. Jak się spędza tyle czasu nad grafiką z głowy zaczynają wychodzić różne dziwne rzeczy ...nawet w wydawałoby się - przewidywalnym temacie jak portret.
Na 'pocieszenie' tylko dodam, że będzie jeszcze co najmniej 1 podobny portret - wszystko pozostałe na tapecie jest zupełnie inne w stylu i temacie.
Co do symetrii - już pisałem, nie ma symetrycznych twarzy (i dobrze). Z animacji wyciąłem kilkukrotne testy jak by wyglądało w lewej i prawej symetrii. Tak te więc niedoskonałości są świadome i celowe.
Tło - zgadza się, taki był zamysł - skontrastować portret. Z tym, że to raczej zabieg 'ratunkowy', wynikający z presji czasu - nie jestem z tego zadowolony.
Dzięki!!!
---
I ogólnie dzięki wielkie za wszystkie wypowiedzi!!! Sorry, że się nie odnoszę do nich - czytam dokładnie wszystko - tylko (na razie) brakuje mi czasu.
Też się cieszę z poziomu konkursu i z tego, że prace się wam podobają. :)
Każda ma coś wartościowego.
Szykujcie się na Decruncha :)
Ostatnia aktualizacja: 31.10.2017 12:40:47 przez jokov
Co do mojej - podobieństwo - zgadza się, jak najbardziej (śmieszne, że to naprawdę nie zamierzone) Ale... uwaga, obserwacja - w porządku. Jeśli jednak potraktować to jako zarzut, to jest dla mnie zupełnie absurdalny. To jak bym Ci zarzucił, że znów raytracing (czemu nie np. wyklejanki?) przedstawiający stare komputery na abstrakcyjnym tle :)
Rysuję to co sam lubię i używam techniki w której czuję się dobrze. Każdy ma jakieś tematy. Cały czas też wyznaczam sobie nowe wyzwania, ale nie zawsze efekty są od razu widoczne i 'satysfakcjonujące' dla odbiorcy.
Ale luz, zgadza się - jest podobieństwo - sam zauważyłem to gdzieś w połowie pracy. Jak się spędza tyle czasu nad grafiką z głowy zaczynają wychodzić różne dziwne rzeczy ...nawet w wydawałoby się - przewidywalnym temacie jak portret.
Na 'pocieszenie' tylko dodam, że będzie jeszcze co najmniej 1 podobny portret - wszystko pozostałe na tapecie jest zupełnie inne w stylu i temacie.
Co do symetrii - już pisałem, nie ma symetrycznych twarzy (i dobrze). Z animacji wyciąłem kilkukrotne testy jak by wyglądało w lewej i prawej symetrii. Tak te więc niedoskonałości są świadome i celowe.
Tło - zgadza się, taki był zamysł - skontrastować portret. Z tym, że to raczej zabieg 'ratunkowy', wynikający z presji czasu - nie jestem z tego zadowolony.
Dzięki!!!
---
I ogólnie dzięki wielkie za wszystkie wypowiedzi!!! Sorry, że się nie odnoszę do nich - czytam dokładnie wszystko - tylko (na razie) brakuje mi czasu.
Też się cieszę z poziomu konkursu i z tego, że prace się wam podobają. :)
Każda ma coś wartościowego.
Szykujcie się na Decruncha :)
Ostatnia aktualizacja: 31.10.2017 12:40:47 przez jokov
31.10.2017 12:45
[#186]
Re: scenowe piksele
@jokov, post #185
To nie zarzut, raczej powinienem napisać "obserwacja" :) W każdym razie mam nadzieję, że będziesz eksplorował i inne kompozycje z powodzeniem.
EDIT: Natomiast co do brody, chodziło mi dokładnie o to:
Twarze oczywiście nie są idealnie symetryczne, ale konstrukcja pod spodem powinna być solidna, stąd takie wgniecenie z jednej strony wygląda niepokojąco, zwłaszcza u idealnie gładkiej, ładnej kobiety.
Ostatnia aktualizacja: 31.10.2017 12:55:08 przez jubi
EDIT: Natomiast co do brody, chodziło mi dokładnie o to:
Twarze oczywiście nie są idealnie symetryczne, ale konstrukcja pod spodem powinna być solidna, stąd takie wgniecenie z jednej strony wygląda niepokojąco, zwłaszcza u idealnie gładkiej, ładnej kobiety.
Ostatnia aktualizacja: 31.10.2017 12:55:08 przez jubi
31.10.2017 15:18
[#188]
Re: scenowe piksele
@jubi, post #186
@jubi
doceniam twoją głęboką analizę prac scenowych, ale...
chyba trochę za daleko poszedłeś. to jest demoscena, a nie profesjonalne prace graficzne. i chyba taka nalaiza to trochę przerost formy nad treścią. demoscena nie jest idealan (zwłaszcza ta retro) nigdy nie była i ten element takiej kiczowatości (sorry ale tak to widzę) jest fajny.
to taka trochę własnie poetyka demosceny. lekko kiczowata, lekko niedoskonała ale po prostu - fajna. ja lubię prace które fajnie wyglądają. praca Slaya - fajna. praca Joka jest - fajna. choć po raz kolejny to po prostu twarz, ale tak jak pisze Jok - rysuje to co lubi i to jest dla mnie także moje motto. Ja też rysuję to co lubię. ty robisz to co lubisz (co mi się bardzo podoba) i niech to będzie najważniejsze.
Robiąc demo miałem mega fun z tego co robię.
Nie zabronię ci analizy jaką tutaj piszesz, ale podchodźmy do tego na luzie. Wszyscy robimy to co lubimy - bawimy się przy starych komputerach.
Teraz...
Blender jako pokazywarka do grafiki? ;) Wow
Twoje prace w Blenderze (programie który uważam na jalepszy przykład tego co można w open source osiągnąć) są przezajebiste - tak trzymać i proszę o więcej. To tyle z mojej krytyki ;)
No offence i Peace!
doceniam twoją głęboką analizę prac scenowych, ale...
chyba trochę za daleko poszedłeś. to jest demoscena, a nie profesjonalne prace graficzne. i chyba taka nalaiza to trochę przerost formy nad treścią. demoscena nie jest idealan (zwłaszcza ta retro) nigdy nie była i ten element takiej kiczowatości (sorry ale tak to widzę) jest fajny.
to taka trochę własnie poetyka demosceny. lekko kiczowata, lekko niedoskonała ale po prostu - fajna. ja lubię prace które fajnie wyglądają. praca Slaya - fajna. praca Joka jest - fajna. choć po raz kolejny to po prostu twarz, ale tak jak pisze Jok - rysuje to co lubi i to jest dla mnie także moje motto. Ja też rysuję to co lubię. ty robisz to co lubisz (co mi się bardzo podoba) i niech to będzie najważniejsze.
Robiąc demo miałem mega fun z tego co robię.
Nie zabronię ci analizy jaką tutaj piszesz, ale podchodźmy do tego na luzie. Wszyscy robimy to co lubimy - bawimy się przy starych komputerach.
Teraz...
Blender jako pokazywarka do grafiki? ;) Wow
Twoje prace w Blenderze (programie który uważam na jalepszy przykład tego co można w open source osiągnąć) są przezajebiste - tak trzymać i proszę o więcej. To tyle z mojej krytyki ;)
No offence i Peace!
31.10.2017 15:55
[#189]
Re: scenowe piksele
@retronav, post #188
retronav: Zgadzam się z wieloma aspektami tego, o czym piszesz, scena to ma być fun z tworzenia a te prace są naprawdę bardzo dobre. Co do uwag to mam dobre intencje, staram się wrzucić jakiś konkret na który można zwrócić uwagę w następnej pracy i poprawić, przy okazji ucząc się czegoś nowego. Wiem, że akurat ci sceniarze potrafią się rozwijać i podejmować nowe wyzwania i mam nadzieję, że nie odczytają tych kilku uwag jako krytyki tylko jako zachętę. Przyjemnie jest patrzeć na ich prace i ja np. jestem wielkim fanem pixelowania Slayera, dlatego zawsze przyglądam się temu co zrobił bardzo dokładnie, niemal pod lupą, bo lubię cieszyć oczy szczegółami nad którymi siedział kilkadziesiąt albo i więcej godzin i do tej pory naprawdę nie było się do czego przyczepić.
Co do Blendera to faktycznie, używam go do wszystkiego, bo tak mi wygodniej, intuicyjnie, więc najszybciej.
Co do Blendera to faktycznie, używam go do wszystkiego, bo tak mi wygodniej, intuicyjnie, więc najszybciej.
31.10.2017 16:07
[#190]
Re: scenowe piksele
@jubi, post #189
nie odebrałem twoich postów negatywnie. i tak jak pisałem peace i no offence.
dla tego napisałem że doceniam twoją analizę. ja aż tak nie analizuję i jak mi się obrazek podoba, to owszem biorę go pod lupę (o Tobie mówię Slayer ;) ) ale że nie mam backgroundu artystycznego nie pokuszam się o tak dokładną analizę.
anyway...
blender rządzi!
a my wszyscy po prostu róbmy swoje. dobrze że jest nas różnorodność. nudno by było dgybyśmy wszyscy byli tacy sami.
dla tego napisałem że doceniam twoją analizę. ja aż tak nie analizuję i jak mi się obrazek podoba, to owszem biorę go pod lupę (o Tobie mówię Slayer ;) ) ale że nie mam backgroundu artystycznego nie pokuszam się o tak dokładną analizę.
anyway...
blender rządzi!
a my wszyscy po prostu róbmy swoje. dobrze że jest nas różnorodność. nudno by było dgybyśmy wszyscy byli tacy sami.
31.10.2017 16:13
[#191]
Re: scenowe piksele
@retronav, post #190
Trochę offtopujemy, ale odnośnie Blendera i Amigi właśnie szykuję wielką niespodziankę, na razie mogę napisać tyle, że wczoraj cały dzień spędziłem w Blender Institute w Amsterdamie szukając tam czegoś co dla mnie samego jest niczym Święty Graal, niedługo napiszę coś więcej w wątku o raytracingu, stay tuned :)
31.10.2017 18:48
[#193]
Re: scenowe piksele
@teh_KaiN, post #192
no, no, no
jeśli to prawda to - wow czekam na wieści
ja mam troche materiałów blenderowych z lat 1997-99 kiedy to NaN konczyło działalność i zbierało się do publikowania źródel programu. (miałem wtedy wersję C-key). więc offline mogę pokazać książki i tutoriale (Ļaltne) z tamtych czasów.
dobra - koniec offtopa bo nas wywalą... :)
jeśli to prawda to - wow czekam na wieści
ja mam troche materiałów blenderowych z lat 1997-99 kiedy to NaN konczyło działalność i zbierało się do publikowania źródel programu. (miałem wtedy wersję C-key). więc offline mogę pokazać książki i tutoriale (Ļaltne) z tamtych czasów.
dobra - koniec offtopa bo nas wywalą... :)
01.11.2017 01:16
[#197]
Re: scenowe piksele
@Koyot1222, post #183
Ja po prostu lubię majsterkować i dlatego chce tak kombinować z tym podświetleniem. Wiem że mogę po prostu użyć taśmy led ale to nudne… :P
Jak rysuję/maluję tradycyjnie to zwykle długopis lub cienkopis, ewentualnie ołówek. Kolor to kredki akwarelowe lub akryle. :D http://axoi.artstation.com/ ←w sumie pokażę co tam robię za rzeczy, mniej więcej tak stoi mój poziom a krzywa progresu na tę chwilę leży płasko.
Jak rysuję/maluję tradycyjnie to zwykle długopis lub cienkopis, ewentualnie ołówek. Kolor to kredki akwarelowe lub akryle. :D http://axoi.artstation.com/ ←w sumie pokażę co tam robię za rzeczy, mniej więcej tak stoi mój poziom a krzywa progresu na tę chwilę leży płasko.
01.11.2017 14:08
[#199]
Re: scenowe piksele
@BULI, post #198
Jubi: dzięki za komenty. Jest coś w tym co napisałeś. Kilka wniosków wyciągnąłem już wcześniej sam, gdy po paru dniach "opadł kurz" i zmęczenie po party (nawiasem, co imprezę jest ono chyba coraz większe, ale cóż, starość nie radość...). Pracując pod dużą presją czasu po nocach (kilka produkcji na gdańskie RKLE) poszedłem trochę na skróty, pomijając kilka kwestii.
Tak jak postowałem wyżej, postać po lewej stronie została przeniesiona z innej mojej zaczętęj grafiki i obie perspektywy można było na pewno lepiej dopasować / zgrać. Z - nomen omen - perspektywy czasu sądzę też (o czym pisałem wyżej), że przebywając za długo "pod wodą"... znaczy "pod lupą" za mocno skupiłem się na detalach i poszczególnych małych częściach obrazu, zapominając momentami (wygląda na to, że zbyt często) o całości kompozycji. A to szczególnie istotne, biorąc pod uwagę fakt, że przestało mnie już bawić tworzenie grafik w stylu: motyw główny + jakieś "losowe zmazy w tle" (w których to pracach wspomnianą regułę można w zasadzie całkowicie ignorować - może dlatego tego typu prace są tak popularne na demoscenie
.
I sprawa ostatnia, gdy kończę grafikę, lubię sobie o niej pod koniec "zapomnieć". Zostawić ją na 2-3 dni "w szufladzie" i dopiero po tym czasie spojrzeć na nią świeżym okiem i "widząc więcej". Z braku czasu tego etapu również zabrakło, a z pewnością nie warto go pomijać.
Ostatnia aktualizacja: 01.11.2017 14:09:51 przez slay
Tak jak postowałem wyżej, postać po lewej stronie została przeniesiona z innej mojej zaczętęj grafiki i obie perspektywy można było na pewno lepiej dopasować / zgrać. Z - nomen omen - perspektywy czasu sądzę też (o czym pisałem wyżej), że przebywając za długo "pod wodą"... znaczy "pod lupą" za mocno skupiłem się na detalach i poszczególnych małych częściach obrazu, zapominając momentami (wygląda na to, że zbyt często) o całości kompozycji. A to szczególnie istotne, biorąc pod uwagę fakt, że przestało mnie już bawić tworzenie grafik w stylu: motyw główny + jakieś "losowe zmazy w tle" (w których to pracach wspomnianą regułę można w zasadzie całkowicie ignorować - może dlatego tego typu prace są tak popularne na demoscenie
. I sprawa ostatnia, gdy kończę grafikę, lubię sobie o niej pod koniec "zapomnieć". Zostawić ją na 2-3 dni "w szufladzie" i dopiero po tym czasie spojrzeć na nią świeżym okiem i "widząc więcej". Z braku czasu tego etapu również zabrakło, a z pewnością nie warto go pomijać.
Ostatnia aktualizacja: 01.11.2017 14:09:51 przez slay
02.11.2017 09:40
[#200]
Re: scenowe piksele
@HOŁDYS, post #194
Slayer slayerem :) fajnie pixeluje ale moj Amigowy idol od wielu lat to Kenny Magnusson
Zależy, co kto lubi, dla mnie jego prace są dość nierówne, niektóre o klasę albo dwie niżej niż Slayera, inne za bardzo wylizane, wygładzone, bez większej treści, a niektóre znowu za bardzo przypominają skany (nie mówię, że to faktycznie skany, bo tego nie wiem).
Wolę grafiki Slayera, np. takie jak ta, zdecydowane, z wieloma różnorodnymi planami, grą świateł, widoczną pracą na poziomie piksela, palce lizać:
https://demozoo.org/graphics/158219/
31.05.2018 12:24
[#202]
Re: scenowe piksele
@retronav, post #201
Wrzuciłem komentarz do grafiki Jokova w Graffiti, ale ponieważ mam wątpliwości czy ktoś tam zagląda, to wrzucam linka tu, bo pasuje do tematu:
https://www.ppa.pl/graffiti/obrazek/4979/princess#m611939
https://www.ppa.pl/graffiti/obrazek/4979/princess#m611939
22.05.2020 14:19
[#210]
Re: scenowe piksele
@jokov, post #1
Revision 2020
wyniki na demozoo
stuffy z party na pouet
Hej ho, po długiej zimowej przerwie wracam w szeregi żywych
Na początek aktualna impreza... - ok, przyznam się, że wyciąłem ten fragment z poprzedniego wpisu ;P
Ale już całkiem serio - starą świecką tradycją, na świętego Jerzmieja - równo 8 dni po party (albo parę dni później) zamieszczamy przeca obrazki wszelkie, wielkanocne z Revision. I tak było i tym razem. Jako, że pogoda ładna - jadą wszystkie amigowe jakie w koszyku miał zając.
Żeby nie pastować tu więcej - powstrzymam się na razie od komentarzy - tudzież własnych, obiektywnych opinii. Ale tylko na razie ;)
Zapraszam jednak bardzo do zabierania głosu, dyskusji, wskazywania swoich faworytów i ogólnie wydawania opinii (merytorycznych, metrycznych, merkantylnych, medycznych)
Sorry za te brednie (współczuję tym co doczytali ;) ) ale tu o obrazki przecie chodzi a ja nie spałem więc i mózg nie współpracuje. ;P
wybaczcie
1 miejsce
"Dorian" - Made / Bomb
320x256 AGA
________
2 miejsce
"The Mighty Hunter Origin" - Facet / GP, Lemon
320x256, OCS
________
3 miejsce
"A Glimpse of Freedom" - Jok / Dreamweb
320x180, OCS
(na demozoo jest 'party version' jeśli ktoś chce)
________
4 miejsce
"Ghost Rider" - LMan
320x200, OCS
________
6 miejsce
"From Russia with Love..." - jagp
320x256 AGA
________
9 miejsce
"Corposlave 1_2" - Koyot1222
640x512, OCS
________
11 miejsce
"It's Easier Than asm68k!" - atom32k
320x256, OCS
_____
Fajnie, że są polskie prace i ogolnie poziom chyba niezły.
Zapraszam przy okazji do przygotowywania prac na tegoroczny konkurs graficzny na Decrunch !
HA!
Pewnie że tak.
Możemy mieć lepsze kompo jak nic. Z samych amigowycg grafik :)
(Pierwsze dwie prace już są!)
wyniki na demozoo
stuffy z party na pouet
Hej ho, po długiej zimowej przerwie wracam w szeregi żywych
Na początek aktualna impreza... - ok, przyznam się, że wyciąłem ten fragment z poprzedniego wpisu ;P
Ale już całkiem serio - starą świecką tradycją, na świętego Jerzmieja - równo 8 dni po party (albo parę dni później) zamieszczamy przeca obrazki wszelkie, wielkanocne z Revision. I tak było i tym razem. Jako, że pogoda ładna - jadą wszystkie amigowe jakie w koszyku miał zając.
Żeby nie pastować tu więcej - powstrzymam się na razie od komentarzy - tudzież własnych, obiektywnych opinii. Ale tylko na razie ;)
Zapraszam jednak bardzo do zabierania głosu, dyskusji, wskazywania swoich faworytów i ogólnie wydawania opinii (merytorycznych, metrycznych, merkantylnych, medycznych)
Sorry za te brednie (współczuję tym co doczytali ;) ) ale tu o obrazki przecie chodzi a ja nie spałem więc i mózg nie współpracuje. ;P
wybaczcie
1 miejsce
"Dorian" - Made / Bomb
320x256 AGA
________
2 miejsce
"The Mighty Hunter Origin" - Facet / GP, Lemon
320x256, OCS
________
3 miejsce
"A Glimpse of Freedom" - Jok / Dreamweb
320x180, OCS
(na demozoo jest 'party version' jeśli ktoś chce)
________
4 miejsce
"Ghost Rider" - LMan
320x200, OCS
________
6 miejsce
"From Russia with Love..." - jagp
320x256 AGA
________
9 miejsce
"Corposlave 1_2" - Koyot1222
640x512, OCS
________
11 miejsce
"It's Easier Than asm68k!" - atom32k
320x256, OCS
_____
Fajnie, że są polskie prace i ogolnie poziom chyba niezły.
Zapraszam przy okazji do przygotowywania prac na tegoroczny konkurs graficzny na Decrunch !
HA!
Pewnie że tak.
Możemy mieć lepsze kompo jak nic. Z samych amigowycg grafik :)
(Pierwsze dwie prace już są!)